Pensjonat Czerwone Maki

Ocena: 4.75 (8 głosów)

Swoich wczasów w przepięknie położonym Pensjonacie „Czerwone Maki” z całą pewnością nie zapomni Beata, główna bohaterka powieści. Przymusowy wyjazd nie zapowiadał się niezwykle: samotne wczasy, które zapewne przyjdzie jej spędzić w gronie równie znudzonych jak ona wczasowiczów. Rzeczywistość jednak przerosła jej najśmielsze oczekiwania. Wszystko dzięki przepięknej, zabytkowej porcelanie w czerwone maki, która kryje w sobie niezwykłą tajemnicę, a osobie, która ją odkryje, przyniesie bogactwo albo… śmierć!

Beata trochę przez zbieg okoliczności, trochę przez swoją dociekliwość, zostanie wciągnięta w niebezpieczną grę, w którą zamieszani są groźni przestępcy. Okazuje się, że na majątek dawnych właścicieli rezydencji czyha więcej osób, niż mogłaby przypuszczać.

Bohaterka będzie się zmagać nie tylko z rozwiązywaniem zagadki porcelany, ale także ze swoimi uczuciami do pewnego przystojnego i bardzo pociągającego mężczyzny.


Czy Beacie uda się rozwiązać tajemnicę niezwykłej porcelany? Kto z wczasowiczów okaże się godny zaufania na tych coraz bardziej niebezpiecznych wakacjach? Kim tak naprawdę jest mężczyzna, którego spotkała w Pensjonacie?

Ta książka zaskakuje i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony!

Informacje dodatkowe o Pensjonat Czerwone Maki:

Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2015-02-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-62502-87-5
Liczba stron: 320

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pensjonat Czerwone Maki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pensjonat Czerwone Maki - opinie o książce

Avatar użytkownika - Joannate
Joannate
Przeczytane:2018-07-17, Ocena: 3, Przeczytałam,

„Cenne jest tylko życie, a porcelana jest taka krucha…”

„Pensjonat Czerwone Maki” Danuty Korolewicz to typowo wakacyjna lektura (zresztą zabrałam ją ze sobą na urlop), zachęcona ładną okładką (tak, tak, - przyznaję się!) i bardzo pozytywnymi komentarzami na jej temat. Nie rozczarowałam się, chociaż muszę przyznać, że lekturę bardzo psują liczne błędy – redakcja została wykonana bardzo niestarannie i za to należy się wydawnictwu duży minus.

Beata, która właśnie oblała pierwszy rok studiów z biologii, zostaje przez wściekłego tatę wysłana na cały miesiąc do pensjonatu „Czerwone Maki” w Stomewie, żeby przemyślała swoje błędy i zdecydowała, co chce zrobić ze swoim życiem. Dziewczyna jest początkowo zła, że musi spędzać wakacje na odludziu, spodziewa się, że w pensjonacie będą sami emeryci i że będzie się śmiertelnie nudzić – ale czeka ją niespodzianka. Przede wszystkim – towarzystwo w pensjonacie okazuje się zróżnicowane i interesujące (zwłaszcza Sabina, z którą Beata ma dzielić wspólną łazienkę, bardzo przypada jej do gustu). Poza tym – okolica jest przecudna – pełna tajemniczych zaułków, malowniczych krajobrazów, jest nawet dzika plaża, gdzie można poleżeć w samotności, kontemplując widok morza i szum fal. Beata zaczyna wierzyć, że te wakacje nie będą wcale takie złe, jak się obawiała. Na dodatek z tym miejscem wiąże się zagadka z przeszłości – bajecznie bogaty dawny właściciel dworku napisał w testamencie, że cały swój majątek zostawił tam, gdzie czerwienią się maki. Czy miał na myśli jakieś konkretne miejsce? Czy też ma to związek z cenną i sławną zastawą porcelanową, ozdobioną właśnie motywem czerwonych maków, która jest obecnie w posiadaniu właścicieli pensjonatu?

Beata zaczyna zagłębiać się w historię, poszukuje wiadomości, podsłuchuje rozmowy innych gości pensjonatu – i nie ma pojęcia, że przez to naraża się na wielkie niebezpieczeństwo.

Tymczasem w pensjonacie dochodzi do tragedii – ginie młoda kelnerka, a policyjne śledztwo prowadzi do bardzo niezwykłych wniosków… Czy to był wypadek? A może ktoś ją zamordował? Co takiego widziała, że musiała zginąć?

Pytania się mnożą, podobnie jak zagadki.

Oczywiście – nie byłoby wakacyjnej książki bez choćby małego romansu – i o tym także autorka nie zapomina! Mamy więc w pakiecie: piękną okolicę, kryminalną zagadkę, ciekawostki na temat porcelany, morze, szum fal i pensjonat, w którym pojawiają się różni ludzie, z różnymi intencjami (nie zawsze, niestety, dobrymi…).

Na pewno nie jest to lektura, która zostaje w pamięci na długo, ale czyta się całkiem dobrze – jeśli pominąć błędy... Nie jest nudna, bezmyślna ani przesłodzona, autorka miała całkiem niezły pomysł na intrygę, która zainteresuje czytelnika. Co prawda wszystko jest dość przewidywalne, ale autorce udało się stworzyć ciekawy nastrój i sprawić, że dobrze się czułam, przyglądając się gościom pensjonatu "Czerwone Maki". 

Link do opinii
To miały być nudne wakacje w mało atrakcyjnym miejscu nad polskim morzem a nie w Chorwacji, o czym marzyła skrycie bohaterka. Okazało się, że miejsce ma swój urok, owiane jest tajemnicą, bohaterka mimowolnie zostaje wciągnięta w intrygę a czytelnik z każdą stroną coraz bardziej jest zaintrygowany przebiegiem zdarzeń, nawet jeśli niektóre z nich są przewidywalne.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2016-03-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Jeżeli ta porcelana jest tak cenna, powinna być wyeksponowana za szkłem, w gablocie... Cenne jest tylko życie, a porcelana jest taka krucha..." Już od samego początku bardzo mocno wkręciłam się w niezwykle ciekawą fabułę tej książki. Zapewniła mi kilka godzin świetnego zaczytania, w atmosferze sensacji, kryminału i romantycznej nuty. Intrygujące zdarzenia, morderstwa, niebezpieczne sytuacje, sekrety i tajemnice. A do tego różnorodne postaci, barwne, wyraziste, wywołujące w nas silne uczucia przychylności, życzliwości, sympatii, ale też podejrzeń, niepokoju, odrazy czy wręcz wrogości. Intensywnie przeżywamy książkowe przygody, z zaciekawieniem śledzimy bardzo dynamiczną akcję, pełną nagłych zwrotów, niespodziewanych incydentów i zaskakujących sytuacji. Trzeba przyznać, że autorka stworzyła wyjątkową historię dostarczając czytelnikowi interesujących i niepowtarzalnych wrażeń. Wyostrzamy swoją uwagę i spostrzegawczość, a i tak zakończenie potrafi nas zaskoczyć. Fascynująca fabuła, nietuzinkowe i barwne postaci, narracja trzymająca w napięciu do ostatniej strony, logiczne powiązanie wątków powieści oraz zagadkowy klimat, mocno zachęcają do sięgnięcia po tę książkę. Główna bohaterka powieści, Beata, po nieudanym roku akademickim zostaje wysłana przez rodziców do nadmorskiej miejscowości Stomew, gdzie w malowniczo usytuowanym pensjonacie "Czerwone Maki" ma spędzić cichy, spokojny i beztroski miesiąc wakacji. Już na sam widok pensjonatu i otaczającej go w półmroku gęstwiny drzew, dziewczynę ogarnia niewytłumaczalny dreszczyk niepokoju. Jednak podoba jej się nowocześnie urządzone wnętrze budynku, sympatyczna właścicielka, ciekawi lokatorzy hotelu, uroki korzystania z plaży. Nie zdaje sobie sprawy, że znajduje się w centrum dziwnych, tajemniczych i niebezpiecznych wydarzeń. Powoli ta dociekliwa i ciekawa otoczenia osóbka zaczyna dostrzegać rzeczy wywołujące w niej silną obawę i strach, a intuicja podpowiada nieprawdopodobne wytłumaczenia niespodziewanych zdarzeń i niezwykłych splotów okoliczności. Jaką historię kryje w sobie pensjonat i przepiękny zabytkowy serwis porcelanowy? Dlaczego w tym miejscu dochodzi do tylu tragicznych wydarzeń? Jak bardzo mieszają się wizerunki pozytywnych i czarnych bohaterów powieści? W jaką śmiertelnie niebezpieczną grę zostaje wciągnięta Beata? bookendorfina.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2016-02-24, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2016, Mam,
Trochę zmylił mnie tytuł i okładka książki, ponieważ spodziewałam się czegoś innego, a dostałam kryminał z tajemnicą i ofiarami. Ale absolutnie nie zawiodłam się. W książce mamy kilka powtarzających się informacji, które moim zdaniem są zbędne. Autorka bowiem wiele razy wspomina o unoszącym się fetorze i torsjach. Ale to tylko taki mały minusik książki. Jest zauroczenie, strach, tajemnice - to wszystko przeżywałam wraz z główną bohaterką. Powieść wciągająca, tajemnicza i intrygująca.
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2015-08-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Któż nie chciałby się wybrać na wakacje do pensjonatu nad morzem (szczególnie jeżeli tatuś płaci)? Tam jednak okazuje się, że trup goni trupa. Co zrobić - wyjechać czy też pobawić się w detektywa? Na którą wersję zdecyduje się Beata? Warto przeczytać tę obyczajówkę z wątkiem kryminalnym
Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2016-11-24, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - mamulka14
mamulka14
Przeczytane:2015-04-21, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam, przeczytane,
Inne książki autora
Rejs po miłość
Danuta Korolewicz 0
Okładka ksiązki - Rejs po miłość

Dwudziestoletnia Julita, piękna, odważna i pełna radości życia dziewczyna, jest szczęściarą – z wzajemnością zakochała się w bogatym przystojniaku...

Lato z ciotką spirytystką
Danuta Korolewicz0
Okładka ksiązki - Lato z ciotką spirytystką

Czy lato u ciotki i wakacyjna praca muszą być nudne? Magda, studentka z Torunia, spędza wakacje u ciotki spirytystki w malowniczym miasteczku, pracując...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy