To pierwszy tom cyklu książek fantasy przez wielkie F!
Opisane w niej wydarzenia oparte są na „faktach” i to autentycznych!
Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2019-12-16
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 436
Język oryginału: polski
Lubię badać nieznane mi rejony czytelnicze. W tym wypadku padło na połączenie rycerzy i fantastyki, czy to może być udane? Jak najbardziej!
Nie spodziewałam się, że tak dobrze odnajdę się w tym świecie!
Dahacki uciekinier Aris, wielbiciel dobrego trunku i pięknych kobiet wraz z grupką przypadkowych kompanów trafia do dworu diuka Edwarda i zostaje wysłany na tajemniczą misję... Udane pełne niebezpieczeństw misje przynoszą mu uznanie a co za tym idzie bogactwo, za które planuje wykupić ziemie w rodzinnym Dahaku... Tylko, że jak to bywa, życie jest przewrotne, sława przynosi także zawistnych wrogów... Po morderstwie króla, Aris zostaje zmuszony do opowiedzenia się po którejś stronie i zweryfikowania swoich planów... Trafia w sam środek wojny...
Tutaj nie ma czasu na nudę, intrygi i misje non stop zawiązują się, Aris nie ma ani chwilki na odpoczynek...
To niesamowity świat walecznych rycerzy, rycerek, magów, margrabin... i nawet istot nie z tej ziemi, jak nieumarli czy smokowce... Tu każda postać jest nietuzinkowa, bogate opisy nie tylko zalet ale i przywar... Krainy, zamki czy miejsca opisane bardzo plastycznie tak, że byłam sobie w stanie to wszystko wyobrazić. Opisy walki są rewelacyjne, czułam się jakbym tam była i sama walczyła. Legendy i magiczne wątki dodają tu tajemniczości.
Na uwagę zasługują błyskotliwe teksty z humorem, nieźle się przy nich uśmiałam! Jestem pod wrażeniem erudycji autora, jego znajomości broni czy budowy zamków i tamtych czasów. Bogate słownictwo utrudnia czytanie ale dla tej historii naprawdę warto się skupić bo to ciekawa przygoda literacka.
Zapraszam do Ahury! Dajcie się sami ponieść tej historii! Czekam na dalszy ciąg, jestem ciekawa rozwiązania kilku zagadek ?
Przeczytane:2022-06-29, Ocena: 6, Przeczytałam,
Czołem #wielbicielepisanegosłowa!
Jak u Was z fantastyką? Lubicie, czytacie? A może wolicie bardziej realistyczne pozycje? Zdrowo BooKKnięta Sandra przyznaje się bez bicia, że jej pierwsze próby zagłębienia się w literaturze #fantasy zakończyły się fiaskiem. #HarryPotter jej nie oczarował, a spowita śniegiem #Narnia została przez nią chłodno przyjęta, więc … zaczęła omijać fantastykę szerokim łukiem. Wszystko zgodnie z zasadą analogii: Potter mi się nie podobał - Narnia mi się nie podobała - Potter i Narnia to fantastyka, więc fantastyka mi się nie podoba (każdy kto ze mną studiował, pewnie przypomni sobie sławetne wykłady z logiki )
Czas płynie, ludzie i ich gusta się zmieniają, a #autorzy tworzą coraz to nowe historie. I tak, zazwyczaj twardo stąpająca po ziemi Sandra, zagadnięta na Śląskich Targach Książki przez charyzmatycznych Samowydawcy.pl , postanowiła dać temu gatunkowi szansę. Po lekturze genialnej serii Uniwersum Powiernika spod pióra Franciszka Piątkowskiego, przyszedł czas na spotkanie z Obrońcy Ahury. Pasowanie , a więc pierwszą w Polsce książką fantasy, która jest oparta na sesjach #RPG, odbywających się niegdyś w Legnickim Stowarzyszeniu Fantastyki „Gladius”. Jej autorem jest Mateusz Rogalski – z wykształcenia historyk, politolog, pedagog, aktualnie pracujący w handlu. Pisarz przenosi nas do spowitego gęstą mgłą tajemnicy Księstwa Ahury, dając nam za przewodnika Arisa Esnaf’ara.
Opasła niczym zamczysko warowne fabuła zachwyca spójnością i szczegółowością. Mnogość detali sprawia, że czytelnik, zmroczony fetorem intryg, grzechów, rozpusty, ma nieodparte wrażenie, że porusza się po wąskich i ciemnych korytarzach, pełnych tajemniczych przejść, komnat, lochów i zaułków, z których w najmniej spodziewanym momencie mogą wyłonić się zagadkowe postaci. A nadmienić należy, że bohaterowie, zostali skrupulatnie nakreśleni niezwykle literackim językiem. Językiem bardzo męskim, dosadnym, wręcz „mięsistym”.
#Autor raczy czytelnika wysokoprocentową Fantastyką (przez wielkie „F”!) niczym cierpkim winem, które na kartach powieści leje się strumieniami.
Plastyczność opisów jest hipnotyzująca! Czytelnik ma wrażenie, że widzi opisywane miejsca, osoby, czuje smak trunków i potraw.
Na uwagę zasługują niepowtarzalna i klimatyczna okładka oraz szereg czarno- białych, nakreślonych z pozoru prostą, nienachalną kreską, grafik. Mapy pozbawione skali i legendy, zdobiące dwie początkowe i końcową stronę książki intuicyjnie przenoszą czytelnika do gry, której reguły ustanowił sam #autor.
Lektura, mimo iż dostarczyła wielu literackich wrażeń, nie była prosta. Początkowo Zdrowo BooKKnięta Sandra, błądziła w gąszczu zawiłych imion i nazwisk, ale z pomocą zawartego na końcu książki wykazu bohaterów, szybko udało jej się obrać właściwy kurs i zmierzać prosto do celu …Na mecie okazało się, że „Obrońcy Ahury. Pasowanie” doczekają się kontynuacji.
Mateuszu – rycerzu stojący na straży dobrej literatury, dziękuję Ci za niesamowite czytelnicze wrażenia i wyjątkową imienną dedykację.