Paragraf 5

Ocena: 4.57 (7 głosów)

Przyszłość. Nowy Jork, Los Angeles oraz Waszyngton to opuszczone miasta. Nie ma policji – są tylko żołnierze. Nie ma mandatów – są aresztowania i procesy. Ci, których aresztowano, zwykle nie wracają. Siedemnastoletnia Ember pamięta jednak, że nie zawsze tak było. Życie z buntowniczą mamą nie pozwala zapomnieć, że niegdyś nie więziono ludzi za czytanie nieodpowiednich książek albo wychodzenie z domu po zmroku. W ciągu trzech lat, jakie minęły od zakończenia Wojny, Ember doskonale opanowała umiejętność niewyróżniania się z tłumu. Dobrze wie, jak zdobyć to, co jest jej potrzebne, na przykład kartki na jedzenie czy używaną odzież, oraz jak przejść przez wyrywkowe inspekcje wojskowe. Wiedzie na tyle spokojne życie, na ile pozwalają na to okoliczności… Dopóki jej mama nie zostanie aresztowana za pogwałcenie Paragrafu Piątego! Co gorsza, jednym z żołnierzy, którzy przybyli po nią, jest Chase… bliski przyjaciel Ember…

Informacje dodatkowe o Paragraf 5:

Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2015-03-25
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-245-9256-2
Liczba stron: 312
Tytuł oryginału: Article 5
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Donata Olejnik
Ilustracje:Magdalena Zawadzka/PlusONE,Aleshyn_Andrei,Melkor3D- Shutterstock.com

więcej

Kup książkę Paragraf 5

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Paragraf 5 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Sheti
Sheti
Przeczytane:2016-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
,,Paragraf 5" to kolejna dystopia, która pojawiła się na polskim rynku wydawniczym. Przenosi nas do niedalekiej przyszłości, a miejscem akcji jest Ameryka, w której Konstytucja została zastąpiona przez bezwzględne Prawo Obyczajowe. Teraz to już nie policja zaprowadza porządek w kraju, a pozbawieni skrupułów żołnierze. Nie ma co liczyć na karę w postaci mandatu, cieszcie się, jeżeli wytoczą Wam proces. Na innych wyroki zapadają z góry... Zostają aresztowani i już nigdy nie wracają. Kristen Simmons z wykształcenia jest psychoterapeutką, a w wolnych chwilach zajmuje się tworzeniem cyklu o losach siedemnastoletniej Ember Miller. Dzięki znajomości psychologii i socjologii potrafi doskonale oddać uczucia bohaterów oraz ich myśli. W znakomity sposób konstruuje swoje postacie, nadając im odpowiednie cechy charakteru. Stawia ich w trudnych sytuacjach, gdzie jeszcze bardziej może się wykazać swoją wiedzą i w doskonały sposób przedstawić ich zachowanie oraz targające nimi emocje. Po raz pierwszy podczas czytania książki byłam w stanie aż tak dobrze wniknąć w umysły kilku bohaterów, a nie tylko jednego z nich. Ember Miller wraz z matką opanowały do perfekcji umiejętność wtapiania się w tłum. Nigdy nie spodziewałyby się takiego rozwoju wydarzeń, jaki je spotkał. Z dnia na dzień ich życie zmieniło się o 180 stopni, zostały rozdzielone, jej matka została aresztowana, a Ember trafiła do zakładu poprawczego dla młodych dziewcząt. Bardzo przypadła mi do gustu postać Ember, ponieważ łączy nas jedna, bardzo istotna cecha - jestem równie mocno zżyta ze swoją mamą. Chęć uratowania matki stanowi siłę napędową wszystkich jej działań. Jest w stanie poświęcić nie tylko siebie, ale i innych, aby ją ocalić. Nie zachowuje się jak niedojrzały dzieciak, a wręcz przeciwnie - to młoda, pewna siebie i odważna kobieta, która potrafi rozsądnie myśleć, chociaż w wielu momentach widzimy, jak targa nią burza emocji. Kristen Simmons doskonale poradziła sobie z opisaniem przyszłej Ameryki i obowiązującego w niej Prawa Obyczajowego. To świat, w którym trzeba ukrywać książki i inne rzeczy sprzed wojny, które według władz mogłyby negatywnie wpływać na ludzi. To świat, w którym w każdej chwili możecie zostać przeszukani przez żołnierzy patrolujących nie tylko miasta, ale również opuszczone strefy. Sztuczna uprzejmość w zakładzie poprawczym jest widoczna na pierwszy rzut oka, podobnie jak świadomość tego, że nie będzie to miejsce pełne śmiechu, radości i rozrywki. Popełnisz drobne wykroczenie? Licz się z tym, że zostaniesz ukarana. Zrobią wszystko, aby Cię złamać. A jeżeli spróbujesz uciec, dostaniesz kulkę w plecy. Podobnie jest w przypadku żołnierzy - ich szkolenie też nie należy do najprzyjemniejszych. Wymagana jest bezwzględność i całkowite poddanie się przełożonym oraz władzy. Fabuła książki jest wciągająca już od pierwszych stron. To istny pościg i ucieczka, pełne niebezpieczeństw i nieprzewidywalnych zwrotów akcji. Rozgrywające się sytuacje zmuszają Ember do kombinowania i zachowania czujności, a dynamika akcji tylko podsyca całą atmosferę. Cel jest jeden - przetrwać, mimo że chwilami sytuacja jest tak beznadziejna, że wydawałoby się, że jest to już niemożliwe. Jest to również porywający romans, bardzo dobrze skonstruowany i przedstawiony. Autorka doskonale połączyła jedno z drugim i stworzyła intrygującą całość. Nie jest to miłość rozwijająca się z dnia na dzień, związek Ember i Chase'a trwa już bardzo długo, a my jesteśmy świadkami zmian, jakie nastąpiły między nimi, gdy Chase postanowił zostać żołnierzem. W dziewczynie widoczna jest niepewność i wewnętrzne rozdarcie, ale uczucia takie towarzyszą również Chase'owi. Ona zrobi wszystko, aby uratować mamę. On zrobi wszystko, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. ,,Paragraf 5" to wciągająca powieść, którą cechują doskonale skrojone postacie oraz znakomite przedstawienie książkowego świata. Kristen Simmons posługuje się bardzo przyjemnym w odbiorze językiem, a jej styl nie pozostawia zbyt wiele do życzenia. To książka przesycona nadzieją, miłością, chęcią przetrwania, a podczas stopniowego zagłębiania się w tym dystopijnym świecie, emocje odczuwane przez bohaterów udzielają się nawet czytelnikowi. Co ciekawe, już od pierwszych chwil udziela nam się specyficzny klimat tej powieści. Z przyjemnością zapoznam się z kolejnym tomem przygód Ember i będę jej stale kibicować. Pamiętaj dziewczyno, zasady są po to, żeby je łamać... www.bookeaterreality.blogspot.com
Link do opinii
Avatar użytkownika - OkiemMK
OkiemMK
Przeczytane:2015-06-04, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Totalitaryzm w książce z gatunku YA - recenzja powieści Paragraf 5 - Kristen Simmons Apokaliptyczne YA (Young-adult fiction) - tak, w uproszczeniu i skrócie nazwalałabym powieść Paragraf 5. Czy wyróżnia się ona na tle innych młodzieżówek? Jak wiele ma wspólnego z takimi pozycjami jak Przysięga, Mroczna Bohaterka, Próba ognia, Świadomość czy Trylogia Czasu? Zanim przejdę do opisywania wrażeń przedstawię Wam fabułę oraz rzeczywistość, w której żyją bohaterowie tej książki. Nastolatka Ember żyje w bezwzględnym świecie obarczonym Prawem Obyczajowym egzekwowanym przez Federalne Biuro Naprawcze, którego priorytetem miało być powstrzymanie chaosu, jaki powstał w Ameryce, gdy została ona poddana bezlitosnym atakom. Tymczasem stało się ono siedliskiem zła i deprawacji, w którym ludzie u władzy wykorzystują swoją pozycję. Prawo Obyczajowe może ulec zmianie z dnia na dzień - niewiadomo, kiedy funkcjonariusze FBN-u zapukają do kolejnych drzwi. Taka sytuacja przydarzyła się Ember, która trafia do zakładu poprawczego z powodu niespodziewanie zmienionego Paragrafu piątego PO. Jej matka zostaje aresztowana, a co najgorsze we wszystkich tych wydarzeniach uczestniczy żołnierz i przyjaciel nastolatki Chase. ,,Paragraf piąty wykułam na pamięć. ,,Dzieci są uznawane za pełnoprawnych obywateli wyłącznie, jeśli zostały spłodzone przez mężczyznę i kobietę pozostających w związku małżeńskim. Wszystkie inne dzieci należy zabrać z domu i poddać procesowi resocjalizacji"." Paragraf 5 to rzeczywistość, w której prawo jest świętością, a każdy, kto go nie przestrzega spotyka się z brutalnością. Pod względem ostrości i sposobu funkcjonowania społeczeństwa przypomina mi Przysięgę autorstwa Dering czy życie w dystryktach w Igrzyskach śmierci. Świat Ember to nie miejsce dla indywidualistów, bojowników walczących o własne prawa czy poglądy- tutaj po prostu ich nie można mieć. Religia - wyznawaj taką, jaką nakazuje prawo. Rodzina to tylko i wyłącznie kobieta, mężczyzna i dzieci. Prawo określa nawet, na czym polegają role męskie i żeńskie i co najważniejsze może działać wstecz i być aktualizowane bez zgody obywateli. Przerażające prawda? Dziś w Polsce każdy ma prawo walczyć o swoje prawa czy przekonania. Obyśmy nigdy nie musieli zmierzyć się z takimi przeciwnościami. Bardzo interesującym elementem świata przedstawionego jest także to jak łatwo niektórym jest odnaleźć się w roli oprawcy. Jak odpowiednie przeszkolenie, zachęta czy możliwości wyciągają na wierzch wszystko, co w nas złe, negatywne, mroczne. Osoby zarządzające więzieniami, zakładami poprawczymi czy żołnierze FBN-u stają się katami. Czytając powieść miałam wrażenie, iż momentami oglądam ostry i rewelacyjny film Eksperyment(2001) tylko w wersji dla młodzieży. ,,W gromadzie ludzi nasila się okrucieństwo, chociaż żadna pojedyncza osoba nie jest okrutna ze swej natury" George Savile Opowieść o losach, Ember posiada liniową i chronologiczną fabułę skupiającą się przede wszystkim na głównej bohaterce i opisach wydarzeń, które ją spotykają. Lektura nie zawiera dłużyzn, akcja jest dość wartka, a opisy natury czy otoczenia są proste. Nastrój czy atmosfera są typowe i napisane pod grupę wiekową YA. Niepewność, zagrożenie, przerażenie, ale i jednocześnie nadzieja. To wybuchowa mieszanka, która na mnie zadziałała. Książkę czyta się błyskawicznie, literki się połyka. Dobra rozrywka na jedno popołudnie. Świat przedstawiony spowodował, iż czekam na kolejną część. Poza tym mam nadzieję, iż autorka opisze go szerzej skupiając się jeszcze bardziej na jego negatywnych elementach. Warto także zauważyć, iż pierwsza część trylogii Kristen Simmons Paragraf 5 w wielu kwestiach jest typową powieścią młodzieżową. Poza powyżej opisanym światem - dziewczyna ma standardowe dla swojego wieku problemy jak układ rodzinny czy miłosny. Jednocześnie Ember podobnie jak inne bohaterki w książkach: Próba ognia, Trylogia Czasu czy Świadomość jest krnąbrna, wojownicza, oddana rodzinie. Sama prosi się o kłopoty, narażając siebie i innych zachowując się nierozważnie czy dąsając w sytuacjach dość niebezpiecznych. W pewnych momentach ten schemat irytuje, ale podejrzewam, iż jej rówieśniczki lepiej ją zrozumieją niż ja. Irracjonalność wydaje się wpisana w nurt YA. Wątek dotyczący przyjaźni i romansu Ember i Chase jest dość oklepany. Na zasadzie: wielka przyjaźń - wielki zawód - nienawiść, złość z jednej strony. Z drugiej poświęcenie i oddawanie samego siebie, by w końcu ukazać prawdziwe uczucia. Miałam wrażenie, iż Ember chodzi cały czas na ogromnych fochu, podczas gdy Chase próbuje przetrwać. To zdecydowanie najlepsza postać w książce. Oddana, współczująca, gotowa się poświęcić oraz dojrzała, choć pokiereszowana przez istniejący system. Nie sposób go nie lubić i nie podziwiać. Szczególnie, iż dla miłości gotów jest poświęcić wiele. Na uwagę zasługują takie postacie jak: Randolph czy pani Brock, które odznaczają się nie tylko fanatycznym uwielbieniem dla obecnego systemu, ale i dla przemocy. Wykorzystują władzę, są bezwzględni oraz czerpią przyjemność z krzywdzenia innych. To idealni kandydaci dla istniejącego systemu przypominającego totalitarny. Jako bezuczuciowi i nie empatyczni psychopaci mają wiele możliwości by pokazać, na co ich stać. ,,Czułam do tej kobiety taką nienawiść, o jaką nigdy się nie podejrzewałam. Nienawidziłam jej bardziej niż Straży Obyczajowej i paragrafów. Bardziej niż j e g o za to, że zabrał moja mamę. Bardziej niż siebie za to, że nie potrafiłam się postawić. Każdą cząstką mojej nienawiści skierowałam w stronę tej kobiety, aż w końcu ból i wściekłość stały się jednym. W końcu przestała mnie bić i otarła pot z czoła. -Ojej- odezwałam się z uśmiechem. O ależ jatka. Chcesz bandaż?"s.53 Podsumowując Paragraf 5 to według mnie naprawdę dobra, apokaliptyczna powieść dla młodzieży, w której co prawda odnalazłam utarte schematy w szczególności te dotyczące kreacji bohaterów z wymienianych powyżej książek, ale nie uświadczycie tutaj magii, a dość realną i spójną rzeczywistość opowiedzianą oczami głównej bohaterki. Dialogi są proste, bez dłużyzn, a samą lekturę czyta się szybko i przyjemnie. To świetny czasoumilacz, jeśli lubicie tego typu powieści. Poleciłabym ją przede wszystkim młodzieży od 13 do 20 roku życia, ale myślę, iż starsi fani tego gatunku także znają w niej coś dla siebie, mimo tego, iż pewne elementy będzie im ,,zgrzytać". http://okiemmk.com/totalitaryzm-w-powiesci-ya-recenzja-powiesci-paragraf-5-kristen-simmons/
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-06-05, 26 książek 2015, Mam,
Po zakończeniu wojny władzę przejęło Federalne Biuro Naprawcze. Każde odstąpienie od paragrafów wiązało się z surowymi karami. Pewnego dnia u progu domu Ember i jej mamy stanęli żołnierze, aresztując je za złamanie paragrafu 5. Wśród nich znajduje się również Chase, który był jej bardzo bliskim przyjacielem, zanim wyjechał do wojska. Od tej pory nic nie będzie już takie same. Sięgając po tę pozycję, chciałam odpocząć od romansów, które w kółko czytałam. I choć to również okazał się być romans, to zdecydowanie inny od tych, które wcześniej czytałam i chciałabym w tej książce zobaczyć jeszcze więcej miłości. Jednak autorka podała nam wszystko w idealnych proporcjach. Na początku czytania książki, nie przyswajając informacji o wieku głównej bohaterki z tyłu okładki, miałam wrażenie, że jest to dwunasto, może trzynastolatka, ale z pewnością nie siedemnastolatka. Z upływem stron wydawała mi się ona coraz bardziej dojrzała, a pod koniec zachowywała się jak prawdziwa dorosła. Ember swoim zachowaniem trochę mnie irytowała, aczkolwiek pod koniec nie czułam do niej takiej niechęci, jak na początku i w środku książki, która jednak pojawiała się tylko w niektórych momentach. Można powiedzieć, że pod koniec ją nawet polubiłam. Mimo to, cały czas trzymałam za nią i za Chase'a kciuki, żeby im się udało. Nie mogę też zapomnieć o wspomnieniu o głównym bohaterze, którym jest Chase. Już od początku książki bardzo polubiłam Chase'a. Był bardzo opiekuńczy i choć pobyt w wojsku bardzo go złamał, zawsze starał się robić to, co najwłaściwsze. Za wszelką cenę chronił Ember. Podobało mi się, że autorka nie zrobiła z postaci superbohaterów, dla których nawet ucięta ręka to drobna ranka. Bohaterowie tej książki odczuwali ból tak, jak normalni ludzie. Jednak nie rozumiałam wielu zachowań dwójki głównych bohaterów i nie wiedziałam, dlaczego w danym momencie tak się zachowywali. Następowały w nich szybkie zmiany nastrojów. Zachowanie Chase'a zostało mi wyjaśnione, a Ember, możemy się domyślić, że pobyt Chase'a w wojsku, także na nią wpłynął w jakimś stopniu. Przed przeczytaniem "Paragrafu 5" myślałam, że będzie to pierwsza książka, której moja recenzja nie będzie pozytywna. Ku mojemu zaskoczeniu książka już od pierwszych stron, a pod koniec już szczególnie bardzo mi się podobało. Może dlatego, że ten wątek miłosny jednak się w niej znalazł i był jak wisienka na torcie wśród całej akcji. Jeśli nie jest to jedna z moich ulubionych książek, to znajduje się naprawdę bardzo blisko nich i jeśli tylko spotkałabym się z drugą częścią książki Kristen Simmons, to z pewnością bym ją jak najszybciej przeczytała. W tej książce cały czas coś się działo. Nie było momentu nudy. Non stop była akcja i zanim jedna się dobrze skończyła, autorka już przechodziła do następnej. Może i nie jest to książka, o której wszyscy będą mówić, ale na pewno jest warta przeczytania. Choć czytałam ją dość długo, to nie dlatego, że była nudna, bo całość była bardzo ciekawa. Raczej przez to, że nad niektórymi książkami trzeba pomyśleć i przeanalizować je. Trzeba wziąć głęboki oddech, bo przy wielu akcjach musimy go po prostu wstrzymać. Nie była to książka, przy której czytaniu trzeba rozmyślań nad każdym przeczytanym słowem, bo była napisana raczej prostym językiem, aczkolwiek nie była to też zwyczajna obyczajówka czy romans, bo dotykała głębszych tematów. Tematów po części wojny, władzy, swojego zdania, miłości i zmian, jakie zachodzą w człowieku pod wpływem różnych czynników. ksiazki-recenzje-czytelnicy.blogspot.com
Link do opinii
Niedaleka przyszłość. Po wojnie Amerykańską konstytucję zastąpiło Prawo Obyczajowe. Siedemnastoletnia Ember pamięta czasy z przed wojny, lecz musiała dostosować się do nowych praw, gdyż za złamanie ponosi się surową karę. Nie ma policji, ale są żołnierze, którzy brutalnie egzekwują przestrzeganie zasad. Kiedy przychodzą po jej matkę i po nią, Ember już wie, że jej życie jest zagrożone, tym bardziej, że ci, którzy zostali zabrani, nigdy nie wrócili. Najgorsze, że wśród żołnierzy jest Chase, chłopak, którego znała całe życie. To zdarzenie rozpoczyna dramatyczną walkę o przetrwanie. Świat po wojnie jest brutalny i niebezpieczny, żywności brakuję, ludziom narzuca się praktycznie wszystko. Można wyznawać tylko jedną religię, obowiązuję godzina policyjna a kodeks zmienia się nieustannie tworząc nowe, absurdalne prawa. Matka Ember złamała prawo sprecyzowane w ,,Paragrafie 5", dzieci poczęte poza związkiem małżeńskim, są przestępstwem i należą do państwa. Tak wykreowana rzeczywistość jest wstrząsająca, lecz prawdopodobna. Z łatwością potrafię sobie to wyobrazić, wojna i jej okropności. Nastała nowa władza, która dąży do bezwzględnego posłuszeństwa. Choć to wszystko jest przerażające, fascynuję i wciąga w ten mroczny, ogarnięty zniszczeniem krajobraz. Ember jest główną bohaterką, to ona prowadzi nas przez tę historie i poszło jej to bardzo dobrze. Dziewczyna niezwykle świadoma zagrożenia. Dba nie tylko o siebie, ale i o swoją matkę. Zachowuję się bardzo dojrzale, lecz początkowo widać w niej pewien rodzaj naiwności i wiary w ludzkie dobro, wykazuję się wysoką moralnością, nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Z biegiem czasu coraz bardziej uzmysławia sobie bezwzględność prawa. Zmienia się, staję się waleczniejsza, choć tego nigdy jej nie brakowo, zaczyna podejmować decyzje i uczy się żyć z ich konsekwencjami. Istotną rolę odgrywa Chase. Jego rola jest trochę przewidywalna, jednak sam jego osoba to prawdziwa układanka. Interesuje mnie jego przeszłość a w szczególności życie w wojsku, co wpłynęło na jego zmianę. Jego psychika to zagadka, którą chciałabym rozwiązać. Nie są to mdłe postacie, tylko charakterni, pełni emocji ludzie. Akcja już od pierwszej strony jest zawrotna. Aresztowanie Ember rozpoczyna ciąg, brutalnych wydarzeń. Bohaterka musi zmagać się z wieloma przeciwnościami. Otoczenie szybko ulega zmianie, nie ma chwili wytchnienia, czego mi brakowało, chciałabym, aby bohaterowie usiedli i porozmawiali, lecz zagrożenie jest zbyt wielki, by mogli pozwolić sobie na dekoncentracje. Cała ich droga wywołała niewyobrażalnie napięcie i miałam wrażenie, że czegoś wyczekuję. Walki, śmierci a może uniesień? Sama nie wiem, za dużo emocji i ból by obojętnie to przyjąć. W pewnym momencie bezwzględność żołnierzy jest koszmarna. W tej książce ludzie naprawdę umierają, straszną śmiercią. Ich ciała są traktowane w bestialski sposób. Autorka perfekcyjnie ujęła ten temat, opisała to tak, by czytelnik odczuł te bezduszność. W całym tym syfie pojawia się dawne uczucie między bohaterami. Ich czyny wystawiają to na próbę. Być może jest to kolejna dystopia, kolejna okrutna rzeczywistość, kolejne nowe prawa, lecz jest to również całkowicie nowy obraz ludzkiej natury. Autorka pisze bardzo dobrym stylem, co dopełnia już i tak, w moim mniemaniu, cudownie bolesną książkę. ,,Paragraf 5" to bez wątpienia zjawiskowa pozycja, którą należy poznać. Wstrząśnie waszym światem i otworzy oczy na wiele spraw. Począwszy od pragnienia życia, do czynów, które należy popełnić, by przetrwać. Emocjonalność tej powieści jest zachwycająca i bez opamiętania można się w niej zatracić. Bohaterowie są perfekcyjni a ich relacje burzliwe. Z fascynacją patrzyłam na ich dramatyczną wędrówkę. Ogromne wrażenie zrobiło na mnie aspekt zaufania. Jak łatwo można je nadszarpnąć, również oddanie Chase, było dla mnie bardzo wartościowe. Całością utworu jestem zachwycona i niecierpliwie wyczekuję kontynuacji. Polecam ! 5+/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - bioplate
bioplate
Przeczytane:2020-02-02, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Avatar użytkownika - Wiesia_Sz
Wiesia_Sz
Przeczytane:2019-11-06, Ocena: 4, Przeczytałam, Posiadam,
Avatar użytkownika - sylwia379
sylwia379
Przeczytane:2019-01-07, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Landrynka1987
Landrynka1987
Przeczytane:2015-07-07, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Zanim nadejdzie świt
Kristen Simmons0
Okładka ksiązki - Zanim nadejdzie świt

Cztery lata temu pięcioro dzieci rozpoczęło grę. Przetrwała tylko czwórka. Lata później ci, którym udało się przeżyć, zebrali się ponownie. Zostali wezwani...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy