Pani Kebab. Opowieść polskiej emigrantki

Ocena: 2 (1 głosów)

W dziwnym miejscu mieszkam. Wracam sobie z pracy, przechodzę główną drogą, patrzę, ktoś na chodniku leży! nie rusza się, w gardle mnie dławi, umarł ktoś i jak ja go teraz uratuję? Podbiegam. Na chodniku leży laska. W poprzek. w sukience. Sukienkę podciągnęła pod pachy. Nogi rozłożyła na za piętnaście trzecia. W stronę przejeżdżających samochodów. I wcale nie umarła. Ręce sobie założyła pod głową i zachęcająco się do mnie uśmiecha. Młoda laska, normalnie wygląda, ładnie się ubrała, i se leży. Ciekawe czy rano wstała i pomyślała: "Taki ładny dziś dzień, chyba na chodniku się położę i będę pokazywać bożenę?

Michał Witkowski tak rekomenduje tę książkę: „Zapamiętajcie to nazwisko. To nowa gwiazda, która wjeżdża na literackie salony z siłą łączącą Michała Witkowskiego i Dorotę Masłowską“. Bo faktycznie jest to wyjątkowy debiut. Autorka znalazła swój własny, niepowtarzalny język do opisu życia polskich emigrantów w Anglii. I śmieszno, i straszno…

Informacje dodatkowe o Pani Kebab. Opowieść polskiej emigrantki:

Wydawnictwo: Czerwone i czarne
Data wydania: 2017-09-13
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788377002889
Liczba stron: 250
Język oryginału: Polska

Tagi: emigracja Anglia wielka brytania polacy na emigracji

więcej

Kup książkę Pani Kebab. Opowieść polskiej emigrantki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pani Kebab. Opowieść polskiej emigrantki - opinie o książce

Hm... książka ta wzbudziła moją ciekawość, porównywana do prozy Witkowskiego i Masłowskiej. Cóż, do Witkowskiego jak najbardziej, chociaż w moim odczuciu stoi przynajmniej o klasę niżej. Do Masłowskiej? Podobało mi się bardziej niż Masłowska. To dlaczego taka niska ocena? Bo na początku całkiem mi się podobało, przynajmniej forma, bo od tematu rozbolał mnie brzuch. Chyba nie bardzo mam ochotę na czytanie o tym, jak bardzo patologiczni są imigranci. No, ale byłoby to do zniesienia, gdyby albo się coś w opowieści rozwijało, albo byłaby ona krótsza, na przykład trzy rozdziały (czyli powstała by broszurka, albo artykuł w gazecie). Przeczytałam ponad połowę i się poddałam. Resztę przejrzałam. Rozdziały liczące po parę stron, dosłownie (niektóre liczyły dwie strony) powtarzały raz za razem to samo, ciągle w kółko to samo i to samo. I wciąż to samo. No ile można... Cóż, to nie dla mnie lektura, nie potrzebuję się katować czyimś nieszczęściem, a poza opisaniem go po wierzchu, w moim odczuciu, ta książka nic nie wnosi. Nie podobało mi się.
 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy