Pani Einstein

Ocena: 5.33 (9 głosów)

Jesień 1896 roku. Mileva ma dwadzieścia jeden lat i jako jedna z pierwszych kobiet rozpoczyna studia fizyczne na uniwersytecie w Zurychu. Uważa, że jej kalectwo przekreśla szanse na miłość. Postanawia w pełni poświęcić się nauce. Jest nieprzeciętnie inteligenta, ambitna i zamierza wiele osiągnąć. Studiujący z nią Albert zakochuje się w jej niezwykłym umyśle i niedoskonałym ciele. W ich małżeństwie jest miejsce nie tylko na miłość, ale też na wspólną pasję. Kilkanaście lat później świat zachwyca się odkryciami Einsteina. Nikt nie pyta jak ich dokonał, nikt nie wspomina o Milevie. Wciągająca i poruszająca historia żony Einsteina, genialnej fizyczki, której wkład w naukę został zapomniany. Kim była i dlaczego nic o niej nie wiemy?

Informacje dodatkowe o Pani Einstein:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2017-01-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-240-4177-0
Liczba stron: 320

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pani Einstein

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pani Einstein - opinie o książce

Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2017-02-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Szalonego naukowca Alberta Einsteina nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Z jego teorią względności na lekcjach fizyki zapoznaje się każdy uczeń, ale... . No właśnie, czy prawdą jest informacja, która w latach 80. XX wieku obiegła świat naukowy, że rzeczona teoria to wspólne dzieło pana i pani Eistein? Czy wielu spośród nas, laików zdawało sobie sprawę, że pierwsza żona geniusza studiowała razem z nim fizykę? Że była wybitnym umysłem fizyczno-matematycznym? Że w bezwzględnych dla kobiet czasach (patriarchat, kobiety miały zajmować się prowadzeniem domu), ta serbska dziewczyna przyjechała do Zurychu i studiowała? Że posiadała większą wiedzę od kolegów - co najprawdopodobniej dla swoich celów wykorzystał Einstein? Że pasje do nauk ścisłych zaszczepił w niej ojciec? Niestety, związek Milewy i Alberta był związkiem toksycznym. Czytając powieść, widzimy jak laureat Nagrody Nobla zmienia się na niekorzyść. Widzimy też niestety, upadek jego żony. Milewa dla ukochanego mężczyzny rezygnuje ze swoich planów i ambicji. Znosi upokorzenia, jest uległa, bo nie chce zostać rozwódką. Marie Benedict próbuje odpowiedzieć na pytanie: ile może znieść kobieta i do czego może doprowadzić toksyczna miłość. Milewa poznaje Marię Skłodowską-Curie, która właśnie została laureatką Nagrody Nobla. Jakże na jej tle blado wypada pani Einstein i jej mąż. Polka realizowała się zawodowo, miała kochającego męża, który był dla niej wsparciem i który publicznie podkreślał wkład żony w odkrycia naukowe. Einstein natomiast wszystkie sukcesy przypisywał tylko sobie, nigdy słowem nie wspomniał, że Milewa była współautorką jego teorii. Mało tego, pod koniec małżeństwa traktował żonę jak służącą. Cieszył się nawet, że odkryła jego romans. Im bardziej zagłębiałam się w tę zbeletryzowaną biografię, tym częściej miałam ochotę wstrząsnąć Milewą. Może gdyby szybciej zakończyła ten nieszczęśliwy związek, jej życie potoczyłoby się inaczej?
Link do opinii
Avatar użytkownika - aishatsw
aishatsw
Przeczytane:2017-01-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Od wydawnictw, Przeczytane, Ulubione,
Napisana przez Marie Benedict powieść to idealna okazja, by poznać Milevę Marić i historię jej związku z Albertem Einsteinem. Skąd pochodziła? Jaka była? W jakich okolicznościach zrodziła się miłość, która połączyła dwa, tak genialne umysły? Przystępna historia opowiedziana z perspektywy kobiety, dla której wpierw liczą się tylko nauka, wiedza i oczekiwania, jakie względem niej mają ukochani rodzice, które następnie ustępują przed miłością, przywiązaniem, macierzyństwem i rodziną. Z powieści wyłania się obraz kobiety zdecydowanej, zdolnej i ambitnej, która chce wiele osiągnąć w świecie nauki. Dla ukochanego mężczyzny rezygnuje jednak ze swoich ambicji, pozwala, by wspólne opracowania publikował wyłącznie jako własne. Jako główna narratorka Mileva prowadzi czytelnika przez kolejne lata swego życia, odsłaniając przed nim własne nadzieje, uczucia i rozczarowania. Poznając tak przedstawione losy jej samej, jak i związku z noblistą, trudno poskromić emocje i niezbyt przyjemne odczucia względem Alberta. Pani Einstein to powieść, która opisuje także trudności, z jakimi musiały zmierzyć się w tamtych czasach kobiety, które chciały studiować i poświęcić się nauce. Przez otoczenie były traktowane jak wyrzutki, ponieważ nie zamierzały poświęcić się roli matek i żon. Przez mężczyzn były wyszydzane, atakowane i szykanowane, gdyż nie chcieli oni przyjąć do wiadomości, że kobieta może być równie o ile nie bardziej inteligenta niż oni. Z takimi problemami musiała zmierzyć się także Mileva Marić. Czy dlatego nie publikowała pod własnym nazwiskiem i zgadzała się, by było pomijane we wspólnych publikacjach? Polecam gorąco Waszej uwadze powieść o Pani Einstein, to naprawdę ciekawa, zajmująca lektura, na dodatek podana w lekkiej i przystępnej formie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - margoth86
margoth86
Przeczytane:2024-01-03, Ocena: 5, Przeczytałam, Wyzwanie - 60 książek w 2024 roku,

Mileva - kulawa, inteligentna, o ciemnej karnacji i włosach. Inna. Kobieta. W świecie ideałów zarówno tych fizycznych, jak i schematu zachowań, ról w które kobiety zostały wrzucone. Chociaż historia dotyczy wydarzeń sprzed 100 lat, byłam zdziwiona jak jest jej wielkie podobieństwo do tego czego sama doświadczyłam. Wyśmiewanie przez kolegów ze szkoły, życie w świecie książek, szukanie swojego miejsca. Historia daleka, a jednocześnie tak bliska dla wielu z nas.

 

Historia Pani Einstein boli, boli kiedy się ją czyta, kiedy się o niej myśli. Ale także nie pozwala się oderwać. Wywołuje głód, czytelnik chce wiedzieć więcej, chce poznać decyzje i ich konsekwencje. Czy jest zaskakująca? Z punktu widzenia kobiety i jej narzuconego podejścia postrzegania miłości małżeńskiej i rodziny - nie. Z punktu widzenia wybitnego człowieka i wad jego charakteru - tak.

 

Polecam każdemu, zwłaszcza jeśli zrodzi się w Was chęć zgłębienia tej historii o kolejne pozycje :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - monalizka
monalizka
Przeczytane:2018-07-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Kim była żona genialnego noblisty?


Mileva przekroczyła granicę między mężczyznami a kobietami, zdeterminowana studiowała fizykę i matematykę na politechnice w Zurychu. Musiała odeprzeć uprzedzenia innych co do swojej płci oraz rasy (jej rodzina pochodziła z Serbii), także do swojej niepełnosprawności (Mileva kulała na jedną nogę). Z rodziny tylko jej ojciec popierał jej pragnienie edukacji. Czuje, że musi odnieść sukces.


Na uczelni Mileva poznaje studenta o nazwisku Albert Einstein…


„Moje miejsce było w świecie fizyki.”


Mileva z początku jawi się jako zdolna, ale o niskim poczuciu wartości dziewczyna, inteligentna, cicha. Obawia się ryzyka, jakie niesie ze sobą bycie kimś, kim chce się stać. Na uczelni po raz pierwszy zaprzyjaźnia się z dziewczętami, pozna też co to uczucie do mężczyzny… Czy pozostanie samotna? Czy romans z Einsteinem stanie się częścią równania?


O ile część I to dosyć pozytywne losy Milevy, to w drugiej części jej świat zaczyna się walić. Albert nie może znaleźć pracy, nie mogą wziąć więc ślubu. Mileva pewnym zdarzeniem rozczarowuje swoją rodzinę, wydaje się, że zaprzepaściła swoją karierę. Zaczyna się też boleśnie przekonywać, mimo, że ambitny, to Albert jest samolubny, skupiony na swoich potrzebach. To geniusz nie mający pojęcia o ludzkich uczuciach. Zaczynają iść w innych kierunkach, co źle wróży dla ich małżeństwa.


To wprawdzie spekulacja pisarki, ale w tej książce, pewna tragedia i cierpienie naprowadzają Milevę na pewną teorię. Teorię względności.


„Czas zależał od przestrzeni. Czas nie był absolutem. Nie wtedy, kiedy był w ruchu.”


„Pani Einstein” to ciekawa powieść (historyczno-beletrystyczna) o dziewczynie, przed którą stały nieograniczone możliwości w nauce; zarazem o kobiecie, która poświęciła swoje ambicje, by dać sobie radę w świecie, a przez to jej blask znikł w cieniu jej sławnego męża. To też historia o relacji między dwoma naukowymi umysłami, która przybrała dramatyczny obrót. Książka bardzo przypadła mi do gustu.


„Byłam zgubiona. Musiałam się jednak wreszcie odnaleźć.”
 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Idenya
Idenya
Przeczytane:2022-02-10, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - Fretka
Fretka
Przeczytane:2020-08-30, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2020,
Avatar użytkownika - Aspra
Aspra
Przeczytane:2018-11-16, Przeczytałam,
Inne książki autora
Pokojówka miliardera
Marie Benedict0
Okładka ksiązki - Pokojówka miliardera

Rok 1863. Do portu w Pensylwanii przybija kolejny okręt pełen irlandzkich emigrantów. Uciekają od głodu i marzą o rozpoczęciu lepszego życia. Wśród...

Zniknięcie Pani Christie
Marie Benedict0
Okładka ksiązki - Zniknięcie Pani Christie

W grudniu 1926 roku zaginęła Agatha Christie. Śledczy znajdują jej pusty samochód na skraju głębokiego, ponurego stawu, jedyne ślady w pobliżu, to ślady...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy