Oto Pan Stópka. Znak rozpoznawczy: wielkie stopy. Profesja: naprawiacz zabawek. Ważna cecha: przyjaciel zwierząt. Dodatkowy atut: nos do przygód!
Pewnego dnia podczas przechadzki Pan Stópka i jego pies Napoleon ratują nieszczęsne zamoczone stworzonko. Stworzonko okazuje się bielutkim kotkiem, który dostaje imię Duszek i własną miseczkę, co troszkę niepokoi Napoleona. Piesek jakoś by tę miseczkę przeżył i wszystko by się ułożyło. Tyle że Duszek to nie taki zwykły kot. Mówi ludzkim głosem i ma coś wspólnego z tajemniczym zaginięciem...
Co widziała Pani Pelargonia? Kim jest ponury typ kręcący się po okolicy? I czy Pan Stópka sprawdzi się w roli detektywa?
Wydawnictwo: Skrzat
Data wydania: 2023 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 56
W pewnym zielonym domku na końcu ulicy Cynamonowej, pod numerem trzynastym (wcale nie pechowym!) mieszka sobie niezwykła dwójka.
To Pan Stópka i jego ukochany pies Napoleon.
Znakiem rozpoznawczym Pana Stópki są, oczywiście, ogromne stopy! Znów jego wierny kompan to najmilszy zwierzak w miasteczku. Wszyscy uwielbiają tę dwójkę!
Pewnego razu, podczas spaceru nad rzekę, pies ratuje małego zwierzęcego topielca. Wraz ze swoim panem ruszają do weterynarza, by zbadał znajdę. Pan Stópka postanawia przyjąć kota (bo to właśnie biały kot) do swojego domu.
Niedługo okazuje się, że nowy mieszkaniec ma bardzo ciekawą umiejętność a ponadto jest poszukiwany w mieście! Czy grozi mu niebezpieczeństwo? Jak ta trójka poradzi sobie z nadchodzącym problemem i co z tego wyniknie?
Nie będę Wam zdradzała tajemnicy bo w tym właśnie tkwi radość czytania tej historii. To książka zabierająca czytelnika w magiczny świat, gdzie to co ludzkie i realne przeplata się z literacką fikcją. Całość wciąga już od pierwszych stron a momentami buduje napięcie. Sama byłam ciekawa jak potoczą się losy kota i z ogromną przyjemnością czytałam tę historię synom.
To taka książka na zachętę, pokazująca jak wspaniałe może być czytelnictwo i jak daleko może zawędrować nasza wyobraźnia. Myślę, że świetnie się sprawdzi u dzieci, które rozpoczęły przygodę z samodzielnym czytaniem. Mimo dużej ilości tekstu całość jest czytelna, jest tutaj większy font, miejscami wyróżniającego się koloru. Barwne ilustracje są tutaj dodatkiem.
Książka pięknie pokazuje przyjaźń człowieka ze zwierzętami a także między samymi czworonogami.
Jeśli jesteście ich fanami a dodatkowo lubicie rozwiązywanie zagadek to z pewnością polubicie Pana Stópkę!
Maks i Zuzia wybierają się na owocowy bal. Mama przygotowała dla nich specjalne stroje, Zuzia wygląda jak prawdziwa mandarynka, a Maks ubrał się cały na...
Kolejna książeczka o Maksie jest pełna smakowitości. Dowiecie się z niej, jakie są ulubione przysmaki hipopotama, przeczytacie o zabawnej przygodzie z...
Przeczytane:2024-03-26, Ocena: 6, Przeczytałem, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
,,Pan Stópka i nie taki zwykły kot" Katarzyny Zychla to fantastyczna pozycja dla dzieci. Już na początku rzuca się fakt, że uczy dzieci, jak nieść pomoc bez względu na to, czy jest to człowiek, czy zwierzę. W tym przypadku Pan Stópka i jego pies Napoleon, ratują małego kotka. Opiekują się nim, odwiedzają weterynarza, aby ocenił czy kotkowi nic się nie stało, czy jest w pełni zdrowy.
Przywiązują się do kotka i takim sposobem zostaje z nimi w domu. Z czasem jednak okazuje się, że kotek nie jest zwyczajnym zwierzęciem, bo umie mówić i w dodatku jest poszukiwany w mieście. A dlaczego? Dowiecie się jak sięgnięcie po książkę.
Ta książka to barwa historia z dodatkiem fantastyki, która pobudza wyobraźnię dziecka. Przygoda Pana Stópki, którego znakiem rozpoznawczym są wielkie stopy, zachęca do odkrywania zagadki związanej z mówiącym kotem. Dzieciaki mogą czuć się troszkę, jak mali detektywi, a rodzice z uśmiechem na twarzy mogą patrzeć na swoje podekscytowane pociechy. Możemy zaobserwować również piękną więź łącząca naszych bohaterów, więź człowieka ze zwierzęciem, którą można nazwać mianem prawdziwej przyjaźni.
Treść książki przeplata się z pięknymi ilustracjami. Po samej okładce możemy stwierdzić, że treść będzie ciekawa i wciągająca.
To nie koniec przygód Pana Stópki. Niedługo wrócę do Was z kolejną.