Wydawnictwo: HACHETTE
Data wydania: 2012-06-01
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 335
Piękna i wzruszająca książka,która zmusza czytelnika do zastanowienia się nad swoim życiem.
Biorąc do ręki "Ostatnia nutę" pomyślałam sobie ,że to zwykłe romansidło,że wiem jak się zakończy..żyli długo i szczęśliwie.Dobrze jednak,że dałam sznasę tej książce bo jak się okazało ma ona w sobie drugie dno,które skrywa wiele prawd życiowych
Ethan po poślubieniu Anny,zatraca się w swojej pracy,tłumacząc ,że robi to dla dobra rodziny ,dla ich córeczki.Nie daje sobie wytłumaczyć,że pieniądz to nie wszystko.Jest głuchy na prośby żony.Zapomina nawet,że obiecał Annie,że stworzy dla niej ,na pierwsza rocznicę ślubu piosenkę...Wszystko się zmienia ,gdy Anna ulega poważnemu wypadkowi.Życie Ethana zostaje wywrócone do góry nogami.Czy da sobie radę w opiece nad małą córeczką ?,Czy zdąży stworzyć dla Anny piosenkę?
"Ostatnia nuta" to życiowa książka,która niesie w sobie sporo smutku i żalu,ale ma również w sobie cel ukazania jaką moc ma siła przebaczenia.Tej cechy uczy Ethana jego dziadek,który przywołuje wspomnienia tragicznej II wojny światowej.
Jest to piękna historia,która zapewne wzruszy niejednego czytelnia,ciepła i przyjemna ,a której zakończenia zapewne się nie spodziewacie.Polecam
Sophie Jones wie aż nazbyt dobrze, co to życiowa tragedia. Kiedy tylko próbuje zrobić krok naprzód, jej przeszłość przytłacza ją niczym ogromny...
Przeczytane:2013-12-12, Ocena: 5, Przeczytałam,