Thriller psychologiczny pełen mrocznych zakrętów i zwrotów akcji, których nie da się przewidzieć.
To największy koszmar każdego rodzica.
Wczesnym rankiem Abi Knight budzi telefon, którego żadna matka nigdy nie chciałaby odebrać. To, co usłyszy po drugiej stronie słuchawki, na zawsze zmieni jej życie.
Jej ukochana córka Olivia spadła z mostu. Doszło do śmierci mózgu.
Wkrótce okazuje się też, że dziewczyna jest w ciąży. Aby ratować dziecko, lekarze muszą zostawić ją podłączoną do aparatury podtrzymującej życie.
Policja uznaje, że to był wypadek. Abi jednak w to nie wierzy, ponieważ zauważa siniaki na nadgarstkach córki. Postanawia więc dowiedzieć się prawdy. Zrozpaczona i pełna bólu odkrywa szczegóły życia córki.
Czy to był wypadek? A może stało się coś o wiele gorszego?
Ta powieść zmusi was do zadania sobie pytań: Jak dobrze znasz swoje dziecko? Jak dobrze twoje dziecko zna ciebie?
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2019-10-02
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 334
Tytuł oryginału: The Night Olivia Fell
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Klaudia Wyrwińska
Dla rodzica nie ma większej tragedii anizeli utrata ukochanego dziecka. Szczególnie, gdy jest to jedyne dziecko jakie posiadamy, które dodatkowo stało się całym naszym światem.
Abi zdecydowała się na samotne wychowywanie dziecka, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży, a ojciec dziecka jedynie dał pieniądze na aborcję i zagroził, że jeśli tego nie zrobi zabje zarówno ją, jak i nienarodzone jeszcze dziecko. Niemniej jednak kobiecie, przy pomocy siostry udało się urodzić i szczęśliwie wychować córkę, która żyła w przekonaniu, że jej ojciec zmarł.
Dla Abi córka Olivia stała się całym światem, poza którym nie miała innego życia.
Olivia kocha swoją matkę, która poświęciła jej całe swoje życie, niemniej jednak nadchodzi dzień, gdy zaczyna wypytywać o swegoojca i dostrzega pewne nieścisłości. Jest ciekawa prawdy o losach ojca i chce wiedzieć, dlaczego mama postanowiła ją okłamać. Tylko, czy aby napewno zawsze chcemy tą prawdę poznać, czy może jednak szczęśliwsi jesteśmy, gdy nie wiemy wszystkiego.
Olivia to nastolatka, która zaczyna odkrywać śwat, miłość i znaczenie prawdziwej przyjaźni. Finał jej historii jest zaskakujący.
Świetna książka, która niejednokrotnie wprowadza w błąd i zmusza do myślenia. Tropy prowadzące do odkrycia prawdy o losach nastoletniej Olivii są mylne, co dodatkowo wciąga i intryguje podczas czytania! Książka, która trzyma w napięciu do ostatnich chwil. Zdecydowanie polecam.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
"Ostatnia noc Olivii" Christiny McDonald skończyłam zaledwie wczoraj. Słyszałam trochę opinii na jej temat, lecz starałam się trzymać od nich z daleka by się nie sugerować. I bardzo się cieszę że to zrobiłam, bo mogę ją zaliczyć do udanych lektur. Mamy tutaj historię Olivii, która niestety, jak dowiadujemy się na samym początku, przez splot różnych wypadków znajduje się w stanie śmierci mózgowej. Jednak nie można jej odłączyć od maszyn podtrzymujących życie, ponieważ Olivia jest w ciąży. Jak do tego doszło? Czy stan Olivii spowodował wypadek czy było to działanie celowe? Fabuła książki fajnie się toczy. Oprócz teraźniejszych zdarzeń poznajemy również historie opowiedzianą ze strony samej Olivii. Powolutku wszystko doprowadza nas do rozwiązania zagadki. Zakończenie mimo wszystko troszeczkę mnie rozczarowało. Liczyłam na większe zaskoczenie. Ale nie mogę narzekać. Dobrze się ją czytało i nie zawiodłam się. Nie jest to taki typowy kryminał. Bardziej thriller psychologiczny. Wciągający, poruszający. Relacja matki z córką jest ciekawie zarysowana. Także dylematy Abi, gdy powoli odkrywa co tak naprawdę przydarzyło się jej córce. Książka daje trochę do myślenia. Naprawdę warta przeczytania.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy
„Ostatnia noc Olivii” to wciągający i poruszający thriller psychologiczny z dużą dawką obyczajówki. Bohaterkami są Abi i jej nastoletnia córka Olivia. Abi w środku nocy otrzymuje telefon z informacją o wypadku jej córki. Okazuje się, że Olivia spadła z mostu. Na skutek upadku doszło do śmierci mózgu. Teraz to maszyny podtrzymują ją przy życiu, ale nie tylko ją, bowiem Olivia jest w ciąży. Ta wiadomość jest kolejnym szokiem dla jej matki, która była święcie przekonana, że wie o swojej córce praktycznie wszystko. Załamana Abi chce poznać prawdę o wypadku swojej córki i o tajemnicach, które przed nią ukrywała.
Abi rozpoczyna własne śledztwo. Chce za wszelką cenę dowiedzieć się kto stoi za wypadkiem Olivii, kto jest ojcem jej dziecka i dlaczego Olivia miała przed nią tajemnice. Zagłębiając się w życie córki sprzed wypadku, Abi musi zmierzyć się nie tylko z tajemnicami ukrywanymi przez córkę, ale też stawić czoła demonom ze swojej przeszłości. Opowieść relacjonowana jest dwutorowo: z punktu widzenia Abi oraz Olivii. Dzięki temu czytelnik ma lepszy wgląd w sytuacje z życia nastolatki i jej matki.
Powieść okazała się być wciągającą historią o oddaniu się samotnej matki wychowywaniu córki. Abi podporządkowała całe swoje życie Olivii tak, aby nigdy niczego jej nie zabrakło i nie odczuwała braku ojca. Wychowała córkę na mądrą i rozsądną dziewczynę. Niestety jej nadopiekuńczość stała się impulsem do buntu Olivii. Córka zaczęła ukrywać przed nią wiele spraw, a to wszystko doprowadziło do tragicznego wypadku. Czy gdyby Abi dała córce więcej luzu i przestrzeni, nie doszłoby do tragedii? Ta historia pokazuje, że w podobnej sytuacji znajduje się zapewne wiele samotnych rodziców, którzy za bardzo kontrolują swoje dzieci. Czasami pozwolenie dziecku na popełnienie kilku błędów jest lepsze niż nieustanna kontrola, która negatywnie wpływa na dziecko.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
Musze przyznać, że spędziłam przyjemnie czas z tą książką. Jest napisana tak przystępnym językiem, że przez karty powieści się wręcz płynie. Zdecydowanie jest to powieść, którą można przeczytać w jeden wieczór.
Poznajemy Abi Knight, której życie ulega diametralnej zmianie, gdy dowiaduje się, że jej jedyna i ukochana córka spadła z mostu i przy życiu utrzymuje ją tylko medyczna aparatura. Kolejnym ciosem jest wiadomość, że Olivia jest w ciąży. Lekarze spróbują zrobić wszystko by dać dziecku szansę rozwijać się w ciele nastolatki, do momentu aż osiągnie zdolność przeżycia poza brzuchem matki.
Z początku Abi jest tak zdruzgotana utratą córki, że nie chce nawet słuchać o rozwoju maleństwa. Ale z czasem zaprzeczanie tragedii ustępuje miejsca chęci odszukania winnego śmierci Olivii, gdyż matka jest przekonana, że nie było to samobójstwo. I rozpoczyna się pełna zagadek i napięcia akcja, która ujawni bolesną prawdę i nieświadome błędy jakie często i my popełniamy w dobrej wierze.
Historię poznajemy z dwóch perspektyw: matki i córki. Rozdziały z punktu widzenia Abigail są nacechowane bolesnymi emocjami. Jesteśmy świadkami bezradności i ogromnego bólu jaki odczuwa matka po stracie dziecka. Przechodzimy z Abi poszczególne fazy rozpaczy, by przejść do działania. Matka nie jest w stanie zacząć żyć po odejściu Olivii, póki nie dowie się co doprowadziło do tragedii. Rozpoczyna swoje własne śledztwo, ale podejrzanych jest zaskakująco dużo, choć jej córka była przecież taka grzeczna i przez wszystkich lubiana. Czy aby na pewno Abi dobrze znała swoją córkę?
Rozdziały opowiedziane przez Olivię, po kolei pokazują nam, co miało wpływ na zmianę jej zachowania. Niby zwykła wycieczka szkolna, okazała się wydarzeniem, które sprawiło, że dziewczyna przestała wierzyć w szczerość i intencje swojej mamy.
Mimo, że można się w miarę szybko domyślić, kto jest winny śmierci Olivii, to prześledzenie wydarzeń z życia nastolatki naprawdę czyta się z wielkim zainteresowaniem. Książka napisana jest w taki sposób, że wciąga i trudno się od niej oderwać. Na plus również zasługuje kreacja bohaterów. Mamy tutaj bardzo szeroki przekrój ludzi, o niekoniecznie dobrych intencjach. Samolubnych, egocentrycznych, stawiających na pierwszym miejscu karierę i bezwzględnych. To sprawiało, że lista podejrzanych o uczestnictwo w wydarzeniach na moście mocno się wydłużała.
Powieść uwidacznia również błędy jakie często nieświadomie popełniają rodzice oraz ich wychowankowie. Przez to historia zyskuje na realności. Czytając o rozterkach Olivii i rozpaczy Abi, miałam wrażenie jakbym słuchała prawdziwej historii, która mocno poruszyła moje serce.
„Ostatnia noc Olivii” to dobra książka, pełna emocji, dociekania prawdy, codziennych rozterek nastolatków. To taka historia o zwykłym życiu, które kończy się w momencie, w którym powinno się dopiero zacząć.
Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
Książka wciągnęła mnie od pierwszego rozdziału i już nie mogłam się od niej oderwać! Przeczytana na raz! Nie jest to wymagająca lektura, mimo tego, że porusza dość ciężką i mocną tematykę. Błyskawicznie się ją czyta, a z każdą kolejną stroną jest coraz ciekawiej!
Książka przybliża nam historię samotnej matki Abi, której córka zostaje znaleziona nieprzytomna w okolicy rzeki. Niestety lekarze mówią, że nie da się jej już uratować, jednak nie mogą odłączyć jej od aparatury szpitalnej, ponieważ... jest w ciąży! Śledczy i lekarze są zdania, że było to samobójstwo, matka jest jednak przekonana, że to ktoś chciał zamordować jej jedyne dziecko i za wszelką cenę chce dociec prawdy. W książce mamy rozdziały pisane z perspektywy Abi i jest to to, co dzieje się obecnie, oraz rozdziały z perspektywy Olivii i są one z czasu przed wypadkiem. Widzimy co działo się w życiu dziewczyny i jak mocno wpłynęło to na nią oraz na jej psychikę.
Książka porusza bardzo ważny temat. Widzimy też jak mocno zatajanie prawdy może wpłynąć na nasze życie oraz na życie naszych bliskich. Dziewczyna od zawsze wypytywała swoją mamę o to kim jest jej ojciec. Czy w końcu udało jej się to dowiedzieć? Kto za tym wszystkim stoi? Ja książkę szczerze polecam! Przeczytałam ją w jedno popołudnie.
Książkę odebrałam za punkty z serwisu Czytam Pierwszy :)
Olivia Knight jest dobrze uczącą się nastolatką, myślącą o college'u, żyjąca pod kloszem stworzonym przez nadopiekuńczą matkę Abi. Abi wychowuje córkę sama i cieszy się z każdego sukcesu Olivii. Idealne zdawałoby się życie, przerywa telefon: Olivia spadła z pomostu, ale wciąż żyje. Po przybyciu do szpitala lekarze informują Abi, że u Olivii doszło do śmierci mózgu. Normalnie zostałaby odłączona od maszyn podtrzymujących życie, ale jako że Olivia jest w ciąży, prawo nakazuje, aby utrzymać ją przy życiu do czasu rozwiązania. Ta wiadomość spada na Abi jak cios. Okazuje się, że nie znała swojej córki tak dobrze, jak jej się wydawało. Policja uznaje upadek z pomostu za wypadek w czasie imprezy. Wszystko wskazuje na to, że ktoś chce zamknięcia śledztwa. Abi zaczyna prowadzić prywatne dochodzenie, aby dowiedzieć się, kim jest ojciec jej wnuk(a)(czki)? Komu zależy na wyciszeniu sprawy?
,,Ostatnia noc Olivii" to powieść, w której historię poznajemy z perspektywy Olivii sprzed wypadku i jej matki Abi po wypadku, aby w końcu oba wątki splotły się i aby historia znalazła swoje zakończenie. Jest to powieść klasyfikowana jako kryminał/thriller jednak wypełniona znaczną ilością ważnych wątków obyczajowych. W powieści poruszany jest temat samobójstwa, samotnego macierzyństwa, zaufania na linii rodzic-dziecko, anonimowych wiadomości grożących śmiercią, czy zazdrością o przyjaciółkę.
Dobrze prowadzona narracja nie ułatwia czytelnikowi odkrycia czy wypadek Olivii to tylko wypadek, czy celowe działanie. Determinacja Abi, aby odkryć prawdę o ostatniej nocy Olivii, jest godna podziwu, choć myślę, że każda matka zrobiłaby to samo - poruszyła niebo i ziemię, aby poznać okoliczności wydarzenia.
Jeśli macie ochotę na wciągającą lekturę, to polecam zapoznać się z powieścią Christiny McDonald.
Co wiemy o swoich dzieciach? Ile wiemy o swoich rodzicach? Jaki wpływ na nasze życie mają decyzje podjęte przez naszych rodziców i skrywane przez nich sekrety? Do czego mogą doprowadzić tajemnice ukrywane przed kimś dla jego dobra?
Ten thriller psychologiczny zmusza czytelnika do zadania sobie tych właśnie pytań. Książka mimo podziału na opowieść matki i córki mi się podobała. Ciekawe wątki poboczne mające pomóc wyjaśnić główny wątek. Kilka zwrotów akcji, które może nie są bardzo zaskakujące, ale sprawiają, że w całości historia jest ciekawsza. Przyjemna lektura na ponury wieczór.
"Czasami nawet prawda bywa kłamstwem."
Z przyjemnością i zainteresowaniem zanurzałam się w książkę, wciągnęła mnie mocno, pokazała się z jak najlepszej strony. Charakteryzuje ją mnogość zagadkowych sekretów zręcznie wplecionych w scenariusz zdarzeń, niemal na każdym kroku czyha na czytelnika nieprawdopodobne wydarzenie, które diametralnie zmienia kierunek akcji. Autorka stworzyła świat pełen mrocznych tajemnic, które pomimo tego, że pilnie strzeżone, to jednak za sprawą zbiegów okoliczności stopniowo tracą tarczę obronną i wystawiają bohaterów na niebezpieczeństwo. W końcu, w obliczu zbrodni, kumulacja skrywanych przeżyć i myśli wybucha i rzuca długie cienie na życie powieściowych postaci. Fantastycznie odmalowano relację między córką i matką, zarówno z punktu widzenia opiekuńczości dojrzałej kobiety, jak i poszukującej własnej tożsamości nastolatki. Bardzo realnie i prawdopodobnie. Wątek kryminalny również brzmiał przekonująco, wywoływał frapujące zainteresowanie i chęć jak najszybszego poznania kolejnych scen powieści. Zakończenie satysfakcjonujące, z obu perspektyw narracji. Książka spełniła pokładane w niej nadzieje na mocne i intrygujące zaczytanie, dające też do myślenia.
Młoda dziewczyna w niewyjaśnionych okolicznościach spada z mostu i ginie w odmętach wody. Sprawę gmatwa fakt, że wzorowa i niesprawiająca problemów wychowawczych uczennica była w ciąży, o której nikt nie wiedział. Siniaki widoczne na ciele ofiary nie wzbudzają zainteresowania policji, śledczy nie przykładają się do wyjaśnienia sprawy z należytą starannością. Natomiast intuicja podpowiada matce, że nie mógł to być zwyczajny wypadek, że za śmiercią córki kryje się coś więcej niż tylko oficjalna wersja zdarzeń. Kobieta, zdeterminowana poznać prawdę, stopniowo odkrywa zaskakujące fakty z ostatnich miesięcy życia Olivii. Narracja atrakcyjnie przyciąga uwagę, naprzemiennie obserwujemy różne spojrzenia na te same incydenty, uzyskujemy też uzupełniające informacje, które nie pokrywają się w relacjach. Jakże inaczej spoglądamy na świat, nawet jeśli żyjemy obok siebie? Wydaje się, że doskonale znamy drugą osobę, choć każdy ma zamkniętą na klucz szufladę tajemnic, której nie pozwala nikomu otworzyć. Ale czyż prawda, wcześniej czy później, nie znajduje drogi wyjścia na powierzchnię, by ujrzeć światło dzienne?
bookendorfina.pl
Historia debiutu pisarskiego Christiny McDonald pt. "Ostatnia noc Olivii" przedstawiona jest z dwóch punktów widzenia. Czytelnik podąża za Abi w chwili, gdy dowiaduje się, że jej córka miała wypadek, na skutek którego doznała śmierci mózgowej. Dziewczyny nie można jednak odłączyć od aparatury, bo okazuje się, że jest w ciąży. Więc w czasie kiedy dziecko rośnie w swoim żywym inkubatorze, Abi postanawia odkryć co tak naprawdę stało się tamtej nocy z Olivią... Z drugiej strony dostajemy historię Olivii sprzed kilku miesięcy przed wypadkiem, od chwili, kiedy wydarzyło się coś, co wywróciło jej życie do góry nogami....
Potwierdzam wysokie opinie innych czytelników – to faktycznie dobry thriller psychologiczny. Książkę czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, historia jest ciekawa i wciąga. Narracja poprowadzona jest tak jak lubię – przez dwie bohaterki, w dwóch czasach, w narracji pierwszoosobowej. Myślę, że autorce udało się dobrze uchwycić ich relacje, dobrze nakreśliła motywacje i intencje obydwu bohaterek, ich charaktery i pragnienia. Powieść przedstawia też historię tego, co kłamstwo, nawet te powtarzane nawet w najlepszej wierze, może zrobić z drugim człowiekiem. Akcja książki płynie dosyć spokojnie, z dużą uwagą poświęconą na motywacje bohaterów. Zakończenie jest smutne i wzruszające. To dobry thriller, zaskakująco dobry jak na debiut literacki, polecam!
Książka trafiła do mojej biblioteczki dzięki portalowi CzytamPierwszy
W ostatnim czasie ta książka chyba była najczęściej fotografowaną powieścią na instagramie. Taka popularność ma to do siebie, że i my chcemy wiedzieć o co chodzi, ale i rodzi duże oczekiwania. Tutaj dostajemy niebanalną historię, tajemniczą, którą musimy poznawać po kawałku. Książka bardzo mi się podobała, świetnie mi się ją czytało. Emocje były rozłożone równomiernie, a uczucia autentyczne. Fajnie, że autorka nie bała się wykorzystać tak trudnego motywu, bo pokazanie takiej walki rodzica musi być wyzwaniem. Fakt, spodziewałam się więcej thrillera psychologicznego w thrillerze, ale może to kwestia tego, że bardzo lubię ten gatunek i mam porównanie. Na pewno jest to książka godna uwagi i tych wysokich ocen.
Książkę otrzymałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
Przeczytane:2020-08-24, Ocena: 5, Przeczytałam, E-booki, 52 książki 2020, 2020, Thriller,sensacja,kryminał,
"Ostatnia noc Olivii" Christina McDonald
Jest to powieść, która należy do kategorii kryminał, sensacji, thrillera. Dokładnie jest to thriller psychologiczny. Książka napisana jest bardzo dobrze o trzyma w napięciu do ostatnich stron.
Wczesnym rankiem Abi Knight nudzi telefon, którego żadna matka nie chciałaby odebrać. Jej ukochaną córka Olivia wpadła z mostu. Wkrótce okazuje się, że dziewczyna jest w ciąży. Aby ratować życie dziecka lekarze muszą zostawić ją podłączoną do aparatury podtrzymującą jej życie. Policja uznaje, że to był wypadek. Abi jednak w to nie wierzy. Postanawia dowiedzieć się prawdy. Zrozpaczona odkrywa szczegóły życia córki.
Jak myślicie czy to był wypadek ? Czy może stało się coś gorszego ? A co gdyby ...?
Aby poznać odpowiedzi na te pytania koniecznie musicie przeczytać tę książkę.
Zdecydowanie polecam.