Ostatni żubr

Ocena: 4 (1 głosów)

Jest rok 1919. Polska ledwie co odzyskała niepodległość, a wraz z nią – Puszczę Białowieską. Do Białowieży przybywa jeden z najwybitniejszych polskich przyrodników – profesor Władysław Szafer. Ma sprawdzić, w jakim stanie Puszcza przetrwała ponad wiek carskich rządów i okres rabunkowej gospodarki niemieckiej podczas I wojny światowej. Zastaje ponury obraz: spalone wsie, wyniszczone lasy i ostatni żubr, który zginął z ręki kłusownika...

Czy jednak na pewno ostatni? Przecież ocalał jeden mały żuberek, który nie dość, że jeszcze nie ma imienia, to niewiele wie o samodzielnym życiu w lesie. W poszukiwaniu innych żubrów wyrusza do legendarnego Serca Lasu. Nie domyśla się nawet, jak ważną rolę przyjdzie mu odegrać w rozgrywce, której stawką jest los Puszczy...

„Ostatni żubr” Tomka Samojlika, autora m.in. „Ryjówki przeznaczenia” i „Norki zagłady”, to niezwykła opowieść o tym, jak powstał rezerwat w Puszczy Białowieskiej. Jest to historia oparta na faktach, ale niepozbawiona elementów fantastycznych, tak charakterystycznych dla komiksów Samojlika, doktora Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży

Informacje dodatkowe o Ostatni żubr:

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2019-08-10
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788360915936
Liczba stron: 112
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Ostatni żubr

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatni żubr - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2019-09-07, Ocena: 4, Przeczytałem,

Stulecie ostatniego żubra

W stulecie opisywanych w nim wydarzeń na polski rynek powraca album Tomasza Samojlika Ostatni żubr. Autor przez lata swojej kariery przyzwyczaił nas do sympatycznych, pouczających opowieści o gadających zwierzątkach, jednak tym razem serwuje nam w pewnym sensie inną opowieść. Owszem, nadal mamy tutaj antropomorficznych bohaterów, ale jednocześnie wielką, jeśli nie największą rolę w całej dotychczasowej jego twórczości odgrywają zarówno ludzie, jak i historia. Dzięki temu całość zyskuje intrygujący, szerszy kontekst, łącząc w sobie realizm z elementami iście disneyowskiej bajki, zwieńczone dawką interaktywnej rozrywki podanej nam poniekąd na deser.

Pierwsza wojna światowa dobiegła końca, ale nie skończył się zły czas dla Białowieży. Wojska rosyjskie, wycofując się z kraju, stosowały metodę spalonej ziemi, zostawiając za sobą zgliszcza, a niemiecka okupacja wycinała puszczę na niespotykaną dotąd skalę, i nawet potem żołnierze, dezerterzy i kłusownicy wybijają zwierzynę. W końcu z ponad siedmiuset żubrów nie zostaje prawie żaden. Prawie. Wciąż bowiem ocalał jeden, ostatni żubr, jakże istotny dla Polaków. Dlatego starają się go ustrzec przed losem pobratymców, co nie jest na rękę pewnym ludziom, którzy z wycinki puszczy uczyniliby wielki interes. Polska potrzebuje teraz pieniędzy, a jej władza jest gotowa na wielkie poświęcenia, jednak dopóki żubr żyje, Kurtz i Woland nie są w stanie zrealizować swoich planów. Decydują się więc wyznaczyć nagrodę za jego głowę. W końcu ostatni żubr pada i wydaje się, że już nic nie stoi im na przeszkodzie do przejęcia i wycięcia ostatniej takiej puszczy w Europie.
Ale oto okazuje się, że w puszczy przetrwał jeszcze jeden żubr. Maluch, który nie ma ani imienia, ani pojęcia, jak żyć samodzielnie w lesie, postanawia poszukać innych żubrów. Nie ma jednak najmniejszego pojęcia, jak ważnym stał się pionkiem w szalonej grze, która toczy się dookoła, i co może go czekać…

Całość mojej recenzji na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-ostatni-zubr/

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy