Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2015-04-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 288
"Ostatni taniec Chaplina" to intymny list do ukochanego syna, Christophera. Jednocześnie jest to także szereg wigilijnych spotkań ze Śmiercią, którą jednak aktorowi udaje się obłaskawić i zyskać kolejny rok życia. W tych niezwykłych dniach Chaplin odgrywa po kolei wszystkie ze swoich aktorskich póz, ale jest to spektakl o tyle trudniejszy, że widownia jest niezwykle surowa. Komik wszech czasów był bacznym obserwatorem ludzi i ich zachowania, stworzył kreacje, które bawiły do łez.Doskonałość nie rozwesela [s.18] –parodiował słabości człowieka (także fizyczne), a w momencie tego swoistego sprawdzianu swego talentu, aktorstwo go zawodziło, a wygrywały właśnie te najbardziej ludzkie ułomności. Ten motyw ma bardzo głęboki rys filozoficzny i jest najmocniejszym punktem publikacji.
W książce Fabia Stassiego Chaplin zwierza się synowi, w kolejnych ujęciach wraca do dzieciństwa, próby określenia swojego miejsca, zweryfikowania swojej wiedzy i wyobrażenia o świecie, wreszcie wspomina swoje posady i zajęcia, które przyczyniły się do jego scenicznych sukcesów, na pracy przy filmach kończąc.
Prześledzimy tu drogę rozwoju Chaplina, jego inspiracji. To typ, który z każdego doświadczenia czerpał naukę. imał się wielu zajęć, poznał przy tym wyjątkowych ludzi i wszystko to zbudowało jego charakter oraz późniejsze filmowe role. Bardzo spostrzegawczy, wręcz chłonął historie innych. Aby zostać takim aktorem, jakim chciałem, musiałem zamieszkać w głowach innych ludzi, nauczyć się być zaradnym, uważnym, tak by mój każdy ruch rodził się z obserwacji życia. Nie chodzić na skróty. Tak nie można. Chcąc być wiarygodny, musiałem odtwarzać w fikcyjnym świecie to, co w pewnej mierze było prawdziwe. [s.49]. Z tego cytatu wyłania się człowiek bardzo wiele wymagający od siebie, perfekcjonista, dążący do ideału.
"Ostatni taniec Chaplina" to bardzo wyjątkowa książka o niebanalnym charakterze. Nieco poetycka, filozoficzna, w której filmowe ujęcia przeplatają się z ciekawszym niż samo kino skomplikowanym życiem bohatera. O ile postać śmiesznego człowieczka w meloniku i z charakterystycznym wąsikiem kojarzymy z czarno-białym kinem, tak książka Stassiego wprowadzi wiele barw i jeszcze więcej mieniących się odcieni ludzkiego losu. Włoski autor zachwycił wyczuciem, wyobraźnią, inteligencją, znajomością kina (równolegle z karierą Chaplina śledzimy narodziny i rozwój kinematografii), pasją, lekkim piórem, ale przede wszystkim ogromną pracą, jaką włożył w tę publikację. To powieść biograficzna na miarę mistrza!
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie to historia życia Chaplina już po tym jak grał w filmach.
Jednak opis jego wczeniejsze
Przeczytane:2016-06-20, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki,