Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2010 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 468
Historia żydowskiej śpiewaczki, która przed wojną czarowała głosem całą Warszawę. Jej kariera kwitła, gdy wybuchła wojna.
Przez pewien czas swoim głosem zarabiała w getcie. Tak utrzymywała siebie, matkę. Później jej mąż pomógł przedostać się na aryjską stronę.
Wojnę przeżyła i to był jej największy ciężar niesiony przez resztę długiego życia. Oskarżona o zdradę, współpracę, kolaborację z gestapowcami. Próbuje się bronić. Mimo że zostaje oczyszczona z zarzutów, plotki, niedomówienia ciągną się za nią po świecie. Nadal występuje, chociaż zawsze znajdzie się ktoś, kto zwróci uwagę na krążące pogłoski. Jej świadectwo stoi w kontrze z obrazem Szpilmana, słynnego pianisty, o którym Polański nakręcił film. Ta lektura rzuci inne światło na portret bohatera.
Jak sama mówi, pochowano ją żywcem, ukarano za to, że przeżyła.
Autorka przez kilka lat pracowała nad tą historią. Powoli budowała zaufanie śpiewaczki. Jeździła po świecie i rozmawiała ze świadkami, szukała dokumentów, listów. Wykonała ogrom pracy. Może jej udało się dokonać tego, czego nie udało się odbudować Wierzę Gran.
Świetna książka, którą gorąco polecam.
Na początku nie bardzo spodobał mi się styl pisania Agaty Tuszyńskiej, ale później książka wciągnęła mnie bardzo i mimo ponad czterystu stron przeczytałam ją szybko (dodatkowo książka zawiera bardzo dużo fotografii)
Autorka książki spędza kilka lat na rozmowach ze starszą już Wierą Gran - żydowską śpiewaczką, najpierw rozmawiają przez telefon, później na wycieraczce jej domu, i w końcu w samym domu w Paryżu. Tuszyńska przegląda setki dokumentów, listów, zdjęć, zapisków samej Wiery.
Jest to swego rodzaju biografia, poznajemy losy Wiery, od pierwszych występów, wybuchu II wojny światowej, getta warszawskiego (cały czas dawała koncerty w getcie). Podobno (jak twierdzi sama Wiera) prowadziła dom sierot. Opuściła dzielnicę żydowską 2 sierpnia 1942r. Od tamtej pory musiała się ukrywać, zmienić wygląd, tożsamość. Doczekała końca wojny w podwarszawskich Starych Babicach, dzięki Kazimierzowi Jezierskiemu lekarzowi, z którym już znała się wcześniej.
I najważniejsze pytanie: Czy Wiera Gran była na usługach gestapo??? Dlaczego Władysław Szpilman nie pisze o niej w swoich wspomnieniach, a przecież występowali razem w jednej kawiarni? Pianista został sławny, ona szkalowana do końca życia. Jak stwierdziła sama Wiera: "Czuła się pogrzebana za życia."
"Ocalałam- bo wiele jeszcze śmierci mnie czekało. Diabeł mnie zostawił czy los, żebym szła dalej."
"Musiałam się ukrywać - ukrywać się we własnym mieście, wśród tych, którzy mnie oklaskiwali."
"Ocalała z zagłady. Ofiara prześladowań wojny niszczona przez swoich - tych, którzy przeżyli."
Agata Tuszyńska na tropie tajemnic Brunona Schulza. Agata Tuszyńska proponuje nam niezwykłą literacką opowieść, w której mieszają się wątki dramatu...
Irena Krzywicka znana jest głównie ze swojej działalności przedwojennej. Pisarka, eseistka, tłumaczka, przyjaciółka skamandrytów, a ponadto feministka...
Przeczytane:2014-12-22, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014, polskie czytanie,