Oskar i Lucynda

Ocena: 5.5 (2 głosów)

Akcja powieści toczy się w połowie ubiegłego stulecia i dotyczy pogmatwanych losów dwóch niezwykłych osobowości, które dzieli prawie wszystko, ale łączy obsesyjne zamiłowanie do szeroko pojętego hazardu. Oskar to młody anglikański duchowny, oddający się bez reszty grze na wyścigach konnych, by za uzyskane w ten sposób środki podjąć działalność misyjną wśród aborygenów. Lucynda jest Australijką, która pod wpływem impulsu inwestuje świeżo odziedziczony majątek w hutę szkła. Gdy przeznaczenie zetknie w końcu ze sobą te dwie zbłąkane dusze, dojdzie do niecodziennego zakładu. Jego stawką będzie miłość.

Informacje dodatkowe o Oskar i Lucynda:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2000 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 8372555346
Liczba stron: 646

więcej

Kup książkę Oskar i Lucynda

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Oskar i Lucynda - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2015-08-07, Ocena: 5, Przeczytałam, ***Wiara i religia, ...Antypody,

Zaintrygowana notką The Washington Post, która brzmi: „Czytanie tej książki można porównać do jazdy kolejką górską. Po zakończeniu przejażdżki z trudnością łapiesz oddech”
z ochotą i ciekawością sięgnęłam po powieść Petera Careya.
 
Jako prawdziwa miłośniczka przejażdżek górskimi kolejkami muszę jednak przyznać, że lektura tej książki nie wzbudziła we mnie aż tak ekstremalnych doznań, ani nie spowodowała takiego wzrostu poziomu adrenaliny. Niemniej „Oskara i Lucyndę” warto przeczytać! Dwoje tytułowych bohaterów: On – anglikański pastor osierocony przez matkę i wychowywany głównie przez ojca w  Wielkiej Brytanii w hrabstwie Devon. Uważany wśród kolegów za odludka, nazywany „Dziwolągiem” odstaje od swojego środowiska. Za namową kolegi wybiera się na wyścigi konne i od tej pory rozbudza się w nim prawdziwa pasja do gier i zakładów. Jeździ po różnych miastach i opracowuje całe systemy, każdy zakład jest skrupulatnie zaplanowany. Pieniądze z hazardu Oskar przeznacza na swoje utrzymanie. 
Ona – mieszkanka Parramaty, młoda dziewczyna osierocona najpierw przez ojca, a w wieku siedemnastu lat także przez matkę otrzymuje po rodzicach ogromny spadek. Lucynda z niecierpliwością oczekuje swoich osiemnastych urodzin, aby mogła rozpocząć życie na własny rachunek. Wyjeżdża do Sydney, aby tam zainwestować pieniądze w dość nowoczesne jak na połowę XIX wieku przedsięwzięcie – kupuje miejscową hutę szkła. Jako młodej kobiecie trudno jej zaistnieć w środowisku miejscowych ludzi biznesu, mężczyźni nie traktują jej poważnie. Aby zmienić tę sytuację kobieta zaczyna grywać wieczorami w pokera i od tej pory hazard staje się nieodłącznym towarzyszem jej życia. 

Z pozoru zupełnie różni bohaterowie mają jednak ze sobą  wiele wspólnego. Oboje są ludźmi wyróżniającymi się w swoim środowisku, brak im akceptacji, uwielbiają ryzyko, dreszczyk emocji towarzyszący grze.
Podczas podróży morskiej z Londynu do Australii ścieżki Oskara i Lucyndy niespodziewanie krzyżują się ze sobą. Okazuje się, że razem tworzą idealny wręcz duet. Ona pragnie spełnić swoje marzenie, a on podsuwa jej pomysł na realizację.
 
A wszystko oczywiście w formie zakładu. Co z tego wyniknie? Kto wygra ten osobliwy zakład?

Peter Carey podjął trudny, choć bardzo aktualny temat. Okazuje się, że świat XXI wieku wcale tak bardzo nie zmienił się przez te 150 lat, a mechanizmy rządzące nałogiem pozostają wciąż takie same. 
 
„Na tym właśnie polega hazard: jest potworem stale domagającym się żeru.”
Lektura tej powieści to spacer wyboistą ścieżką po stromym  zboczu raz w dół, a raz pod górę, to balansowanie na granicy przyzwoitości, konwenansów, przyjętych zasad i reguł oraz własnych słabości i przekonań. A wszystko to w odniesieniu do religii, doktryn kościoła i nakazów Biblii.Wydarzenia rozgrywają się w naprawdę szybkim tempie, towarzyszą im niespodziewane zwroty zupełnie jak podczas przejażdżki rollercoasterem. Jedynie styl pisarski autora niezbyt do mnie przemówił. Książkę czyta się dość szybko i z zainteresowaniem, ale jej lektura wymaga dużej rozwagi i skupienia na treści. Liczne wtrącenia, dygresje powodują, że łatwo zgubić wątek. 

„Oskar i Lucynda” to idealna propozycja dla osób  poszukujących dość oryginalnych lektur, oczekujących od książki czegoś więcej. Warto zainteresować się tą powieścią, choć w jej lekturę trzeba się bardziej zaangażować.
 
Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Barbarka
Barbarka
Przeczytane:2015-10-01, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2015 ,
Inne książki autora
Rola grubasa w historii
Peter Carey0
Okładka ksiązki - Rola grubasa w historii

Akcja opowiadań zawartych w tomie "Rola grubasa w historii" dzieje się zawsze w przyszłości, bliższej lub dalszej. Ale w dekoracjach z science fiction...

Oscar & Lucinda
Peter Carey0
Okładka ksiązki - Oscar & Lucinda

Oscar Hopkins is a high-strung preacher's kid with hydrophobia and noisy knees. Lucinda Leplastrier is a frizzy-haired heiress who impulsively buys a glass...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy