Bestsellerowa seria LUX!
Miliony czytelników na całym świecie!
Tom 4
EDYCJA LIMITOWANA
Daemon zrobi wszystko, by odzyskać Katy.
Jej odnalezienie staje się jego głównym celem. Czy pozbędzie się każdego, kto stanie mu na drodze? Bez problemu. Czy zrówna z ziemią cały świat, by ją odnaleźć? Bardzo chętnie. Czy zdemaskuje swój lud? Z przyjemnością. Katy musi tylko przeżyć.
By przeżyć, wśród wrogów, Katy musi się przystosować. W końcu nie wszystkie słowa grupy Daedalus brzmią jak szaleństwo. Mimo to, ich cele są przerażające. Kto tak naprawdę jest zły? Daedalus? Ludzie? Czy Luksjanie? Jednak najbardziej niebezpiecznym wrogiem jest ten, kogo znali od zawsze. Gdy prawda wyjdzie na jaw, po której stronie staną Daemon i Katy?
Czy uda im się znów sobie zaufać?
Zawsze jest wybór. To jedyna rzecz,
której nikt nam nie może odebrać.
Seria lux została przetłumaczona na kilkanaście języków!
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-07-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 464
Tytuł oryginału: Origin
Ech.. No i nie wiem co powiedzieć.. Jednej części mnie podobała się ta książka, no ALE... historia bardzo mi się dłużyła, książka jest już naprawdę przekombinowana i czytałam ją z niechęcią. Nie ma w ogóle porównania do pierwszej i drugiej części. Co tom, to gorzej. Zobaczymy jaka będzie ostatnia część.
Dawno, dawno temu bogowie zniszczyli świat. Oszczędzili tylko dziewięć miast. Położone daleko od siebie, rozdzielone dziczą, w której grasują potwory...
Daemon zrobi wszystko, by odzyskać Katy. Po udanej, lecz katastrofalnej w skutkach wyprawie do Mount Weather, będzie musiał zmierzyć się z brutalnym...
Przeczytane:2019-03-10,
Czy byłbyś wstanie dla miłości poświęcić WSZYSTKO? Rodzinę, przyjaciół, a nawet siebie? Jak postąpiłbyś wiedząc, że Twoja ukochana (ukochany) została uwięziona przez tajemniczą, sadystyczną organizację i za wszelką cenę będą chcieli ją złamać? W takiej sytuacji właśnie znalazł się Daemon Black, a Daedalus zrobi wszystko by zatrzymać Katy. Jednak nie zdają sobie sprawy, że miłość ma w sobie niezwykłą moc. Tak wielką, że „by ją odzyskać Daemon Black zrówna z ziemią świat”.
Wyczekałam się na „swój” egzemplarz Origin’a ponad miesiąc i wiecie co? Warto było! Seria Lux bez dwóch zdań z każdą kolejną częścią jest coraz lepsza. A sam Origin zaskoczył mnie niesamowicie. Akcja trzymała w tak wielkim napięciu, że pochłonęłam całą książkę w zaledwie kilka godzin. Zaskoczyło mnie chyba w niej dosłownie wszystko. Nigdy nie podejrzewałabym, że niektóre rzeczy mają prawo się wydarzyć.
Strasznie mi się spodobało, że autorka nie bała się postawić życia naszych bohaterów na krawędzi. Zdrada, jaką poczuli na własnej skórze zaskoczyła mnie najbardziej. Mówi się, że dla miłości i rodziny jesteśmy wstanie poświęcić wszystko. Jednak niektórych rzeczy nie jesteśmy wstanie wybaczyć nawet tym, których kochamy. Zwłaszcza, jeśli zdrada pociąga za sobą śmiertelne konsekwencje. Uświadomiło mi to, że nawet najbardziej uzdolnieni Luksjanie nie są wstanie uleczyć pewnych ran.
Zawszę podobały mi się okładki tej serii, mimo iż postacie na nich znajdujące się nie miały nic wspólnego z głównymi bohaterami. Jednak miały w sobie to coś. Piękne, kolorowe grzbiety sprawiały, ze czuło się magie kosmosu. Niestety patrząc na okładkę Origina nie poczułam nic. Mężczyzna na niej wygląda jakby znalazł się tam z przypadku, a kolor grzbietu, za który tak uwielbiałam te okładki był po prostu nie ładny.
Lekcja, jaką udziela nam Armentrout jest niezwykle ważna. I już z samego tego powodu można by uznać tą książkę wartą przeczytania. Jednak przede wszystkim warto przeczytać ją dla nieprzeciętnego humoru oraz ciętego języka. Kiedy raz poznacie Daemona i Katy nigdy o nich nie zapomnicie.
Pozdrawiam,
A.
Po więcej zapraszam na :