Ewka, mimo że całe swoje życie próbuje zorganizować według kolorów w motywacyjnym planerze i zgodnie z błyskotliwymi poradami specjalistów od rozwoju osobistego, wciąż ma poczucie, że wszystko wymyka jej się z rąk - kariera, związki z mężczyznami, relacje z najbliższymi... Gdy jednak porządek jednego z pieczołowicie zaplanowanych dni burzy informacja o śmiertelnej chorobie ojca, nie pozostaje jej nic innego, jak przełożyć kartkę w swym kalendarzu i wykreślić z niego to, co do tej pory wydawało się najważniejsze. Wymuszony wyjazd z Krakowa i podróż ku rodzinnemu Beskidowi Sądeckiemu stają się początkiem zupełnie nowego planu, nad którym Ewa już nie jest w stanie zapanować. Spotkanie z trudną przeszłością, od której przez lata starała się uciekać, przekonuje ją, że to, co w popularnych poradnikach przedstawiane jest jako łatwe i lekkie, w prawdziwym życiu bywa zbyt ciężkie do udźwignięcia. Konfrontując się z przygniatającymi wspomnieniami, trudnymi doświadczeniami i bolesną traumą, cała jej rodzina musi przejść przyspieszoną terapię relacji. Czy wystarczy im sił, by zacząć wszystko od nowa? Schronisko pod Srebrnym Aniołem to mądra, nastrojowa i wzruszająca opowieść o przynoszącej ukojenie miłości, którą znajduje się tam, gdzie się jej w ogóle nie szuka, a także o ukrytej wysoko w górach krainie łagodności, w której dobro, prawda i piękno to najbardziej skuteczne hasła motywacyjne.
Wydawnictwo: eSPe
Data wydania: 2024-10-16
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 392
"Schronisko Pod Srebrnym Aniołem" to niezwykle poruszająca powieść, która wciąga czytelnika od pierwszych stron. Natalia Przeździk kreśli obraz Ewki – kobiety zmagającej się z wewnętrznymi konfliktami, którą życie zaskakuje w sposób, którego nie potrafiła przewidzieć.
Kiedy informacja o śmiertelnej chorobie ojca wytrąca ją z utartego rytmu, Ewka zmuszona jest skonfrontować się z przeszłością, którą przez lata próbowała ignorować. Przeździk z wprawą opisuje tę wewnętrzną walkę, ukazując, jak przeszłe traumy wpływają na relacje rodzinne. Wyjazd w rodzinne strony staje się nie tylko podróżą fizyczną, ale także emocjonalną wyprawą w głąb siebie i swoich bliskich.
Autorka umiejętnie buduje atmosferę Beskidu Sądeckiego, wprowadzając czytelnika w malowniczy świat, który, mimo swojego piękna, kryje w sobie ból i trudności. Elementy natury, które stanowią tło dla historii, symbolizują zarówno ucieczkę, jak i konfrontację z rzeczywistością. Wartościowe przesłanie, że prawdziwa miłość i wsparcie często pojawiają się w najmniej oczekiwanych momentach, sprawia, że opowieść nabiera głębszego sensu.
"Schronisko Pod Srebrnym Aniołem" to mądra i refleksyjna lektura, która zachęca do przemyśleń na temat relacji międzyludzkich, odpuszczania przeszłości i poszukiwania sensu w trudnych sytuacjach. To książka, która dotyka emocji, skłania do autorefleksji i pokazuje, że choć życie nie zawsze układa się według planu, w każdej trudności można znaleźć szansę na nowy początek. Zdecydowanie polecam tę powieść każdemu, kto pragnie odkryć, co naprawdę znaczy odnaleźć siebie i bliskich w obliczu wyzwań.
Każdy z nas niesie bagaż przeszłości, skrywając go za nieśmiałym uśmiechem lub dziarskim sposobem życia. Ale czy można tak całkowicie odciąć się od tego, co bolesne?
Kolejna książka pani Natalii jest bardzo ciepłą historią o powrocie do korzeni, który boli. Skrajna sytuacja sprowadza Ewkę z powrotem w rodzinne strony, skąd uciekła dwadzieścia lat wcześniej i nie oglądała się za siebie. Czy pobyt wśród rodzeństwa i spotkanie z ojcem rozdrapie stare rany? Czy grupa Beskidzkich Wilków wpłynie na jej życiowe wybory?
Byłam bardzo ciekawa tej historii i nie rozczarowałam się. Ciepła, przyjemna opowieść z nutą optymizmu, chociaż tematyka przyciężka. Dziękuję i proszę o więcej!
To moje kolejne spotkanie z twórczością Natalii Przeździk i jak miało to miejsce przy poprzednich książkach, również bardzo udane.
,,Schronisko pod Srebrnym Aniołem" to trzecia część opowieści o krakowskich przyjaciółkach. Z przyjemnością przyznaję, że to właśnie ta trzecia część i płynące z niej przesłanie, poruszyły moje serce najbardziej.
Fabuła powieści skupia się na Ewie i jej trudnych doświadczeniach z przeszłości. Życie i przewrotny los nie pomagają bohaterce w uporaniu się z nieprzyjemnymi myślami i wspomnieniami. Ewa, z uwagi na chorującego ojca, wraca w rodzinne strony, które jeszcze bardziej dotkliwie przypominają jej o tym, o czym chciałaby zapomnieć. Krok po kroku odkrywamy trudne relacje rodzinne bohaterki. Cofamy się do dalekiej przeszłości aby poznać los kobiet z rodziny Ewy i odkryć przyczyny takiego a nie innego ich zachowania w stosunku do najbliższych. Ewy, szczególnie.
Natalia Przeździk w subtelny, okraszony ogromną wrażliwością sposób uświadamia, jak przeszłość najbliższych może mieć wpływ na kolejne pokolenia. Podejmowane decyzje, wybory i zachowania. Jak trudno uwierzyć w siebie i swoje możliwości, kiedy z ust najbliższych nie otrzymało się nigdy życzliwego słowa, wsparcia czy zrozumienia. Jak trudno uciec przed bolesną przeszłością i nieprzepracowaną traumą. Autorka poruszająco prowadzi czytelnika przez meandry uczuć i emocji bohaterów. Na początku wywołując całe pokłady niezgody i żalu, na los który był udziałem bohaterki, z każdą kolejną stroną jednak, rozniecając światło wiary, nadziei i miłości.
,,Schronisko pod Srebrnym Aniołem" to bardzo wzruszająca i piękna historia. Wskazuje drogę błądzącym. Oczarowuje górskimi beskidzkimi rejonami w zachwycającym jesiennym klimacie. Udowadnia, że nigdy nie jest za późno na wybaczenie i naprawienie tego, co niegdyś zostało popsute, zniszczone. Autorka w mądry sposób daje nadzieję na to, że zawsze jest czas na obranie nowego kierunku w życiu i prawdziwe otwarcie na siebie i drugiego człowieka. To również powieść o tolerancji, miłości bliźniego, chorobie i prawdziwej głębokiej przyjaźni.
Poruszy nawet najbardziej zatwardziałe serce.
Polecam!
Poruszająca opowieść o poplątanych ludzkich losach, o bólu, stracie, ale przede wszystkim o nadziei.
Książka o pięknych, nieidealnych ludziach.
Mądra, ciepła, wzruszająca.
Czy macie ochotę pobyć przez chwilę na końcu świata? Chyba każdy marzy, by choć na kilka dni spędzić w jakimś niezwykłym, tajemniczym i bezludnym miejscu...
Marzenia są po to, by je spełniać! Ośmioletnia Hania marzy o kilku rzeczach - chciałaby w końcu przestać chorować, rozwikłać zagadkę tajemniczego zniknięcia...
Przeczytane:2024-11-16, Ocena: 6, Przeczytałam,
"Czasem zmiany poprostu następują same... Nie trzeba ich szukać na siłę"
Ewa po telefonie od siostry o złym stanie zdrowia ojca, wyjeżdża z Krakowa do rodzinnego domu. Początkowo przekonana, że nie wytrzyma tam dłużej niż kilka dni, przedłuża pobyt z powodu różnych niespodziewanych okoliczności. Choć jej relacje z ojcem i siostrą pozostają niezmiennie od lat w bardzo złym stanie, to jednak obecność brata oraz nowo poznanych mężczyzn sprawia, że wszystko zaczyna w jej życiu zmieniać się o 180 stopni. Takiego planu na swoje życie nawet ona, poukładana organizatorka czasu, nie przewidziała...
Jak w pełni przekazać wam moje wrażenia? Nie znajduję słów, by nazwać nieuchwytne to coś, co zrobiła ze mną historia Ewy. A może dokładniej klimat tej opowieści, miejsce w którym została osadzona fabuła i osoby przez które autorka przemawia do czytelnika.
Trzecia część perypetii krakowskich przyjaciółek, najbardziej poruszyła moje serce i otuliła ciepłem.
Tym razem autorka skupia się na Ewie i jej niełatwej przeszłości, która poprzez powrót w rodzinne strony, daje o sobie znać na każdym kroku. Poznajemy jej relacje rodzinne, wracamy do przeszłych lat, by wraz z Ewą poznać los kobiet z jej rodziny i zrozumieć, czemu tak, a nie inaczej wyglądał jej dom rodzinny. Możemy się przekonać jak wybory naszych przodków, mają ogromny wpływ na kolejne pokolenia, jak kreują postawy, często niczym odbite przez kalkę. Ta opowieść wzrusza, wywołuje momentami niezgodę, złość, ale im bliżej końca, tym więcej światła niosacego nadzieję. Autorka nie osądza, nie wydaje wyroków, ale pokazuje, że człowiek póki żyje ma możliwość zmiany, wybaczania, obrania nowego kierunku, byle tylko dał sobie na to szansę i otworzył serce.
Dodam jeszcze, że książka pani Natalii przenosi czytelnika w górskie beskidzkie rejony przyozdobione jesiennym anturażem. Jest tam takie miejsce nad którym czuwa wyjątkowy anioł, gdzie zawsze znajdzie się ciepły kąt, gorąca szarlotka i pachnący domem bochen chleba. Jeśli chcecie doświadczyć tej gościny, chwytajcie za książkę "Schronisko pod Srebrnym Aniołem"