Opowieść o japońskim Nowym Roku

Ocena: 5 (3 głosów)

„Opowieść o japońskim Nowym Roku”to książka częściowo poważna, bo przedstawiająca skrupulatnie współczesne i historyczne zwyczaje Japończyków związane z jednym z najbardziej dla nich rodzinnych świąt — Nowym Rokiem. To też beztroskie wyznania autorki, której jedynie wygląd zdradza, że już od wielu lat może uczestniczyć w wyborach, a bo jak twierdzi stan umysłu ma rodem z piaskownicy. W pogoni za magią świąt i Japończykami wciela ich zwyczaje we własne życie — tutaj i tam, na drugim końcu świata.

Informacje dodatkowe o Opowieść o japońskim Nowym Roku :

Wydawnictwo: Ridero
Data wydania: 2024-10-20
Kategoria: Podróżnicze
ISBN: 9788383845548
Liczba stron: 273
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Opowieść o japońskim Nowym Roku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opowieść o japońskim Nowym Roku - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ewelina-czyta
Ewelina-czyta
Przeczytane:2024-12-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Dzień dobry serdeczne! Zaglądając tu do mnie na blog, wiecie, że uwielbiam książki podróżnicze. Są one dla mnie oknem na świat i dzięki nim mogę choć trochę poznać różnorodną mentalność, kulturę, tradycje i obyczaje panujące nie tylko w naszym kraju, ale i na całym świecie. "Zwiedzić" zabytki, wyobrazić sobie smak, barwę i zapach danego kraju czy regionu- jest to dla nie zawsze cenna lekcja, a gdy jeszcze autor danej książki opowiada o historii danego regionu z pasją, zbytnio nie ubarwia i nie koloryzuje, zachowuje neutralność i dystans co do wydarzeń które działy się w tym miejscu, a w zamian intryguje, rozbudza wyobraźnię, fascynuje i pokazuje emocje Autora, ja jestem wielce uradowana i z radością wyruszam w kolejną "podróż"... Tym razem "wyruszyłam" do Japonii- kraju, o którym nadal niewiele wiem, choć kilka książek dotyczących tego kraju już poznałam.
Po skończonej lekturze "Opowieści o japońskim Nowym Roku" jedyne czego jestem pewna, to to, że japońska kultura jest fascynująca, nieco zwariowana i bardzo odmienna od europejskiej. To jedna z tych kultur, które się pokocha bądź znienawidzi, ale na pewno nie będzie się o niej myśleć obojętnie, bo kultura Japonii to harmonijne połączenie tradycji i nowoczesności. Autorka zabrała mnie w fascynującą podróż, z której wróciłam z wypiekami na twarzy i dodanym kolejnym marzeniem do listy rzeczy, które muszę zrobić jeszcze w swoim życiu- uczestniczyć w obchodach japońskiego Nowego Roku.

Książka rozpoczyna się dość podręcznikowo, Autorka przedstawia chronologię powstawania państwa, kształtowanie się kultury, tradycji i obyczajności, poprzez przejmowanie władzy w państwie przez kolejne rody, pojawienie się samurajów a kończąc na czasach obecnych. Początkowo są to suche fakty ale jeśli przez nie przebrniecie, gwarantuję, że przeniesiecie się do fascynującej przygody. Autorka w bardzo przyjemny i błyskotliwy spokój opowiada o tym jak bardzo pragnęła przenieść troszkę Japonii do naszego kraju, barwnie opisuje przygody z kuchni, poszukiwań zamienników, które wykorzysta do zamienników tradycyjnych ozdób i dań. Wszystko to podane jest w przesympatyczny sposób, uśmiech nie schodzi z ust.
Druga część książki to emocjonalny i energetyczny zapis podróży po tym wyjątkowym kraju. Autorka dzieli się swoimi przemyśleniami, opowiada o tradycjach i obrzędach, których była świadkiem, przemyca mnóstwo wiedzy i ciekawostek, nie brakuje tu japońskich wierzeń i mitologii. A wszystko to w taki sposób, że nie sposób odłożyć książki na bok. Całość okraszona jest kilkunastoma zdjęciami, z których bije olbrzymia pasja i miłość do tego wyjątkowego kraju.

Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła do mojego domu i pozwoliła mi się przenieść w tak ekscytujący świat. Autorce w tym miejscu gratuluję nie tylko książki, ale i tego spełnia swoje marzenia. Trzymam kciuki za to, żeby jeszcze nie raz spędziła swój wymarzony Nowy Rok w towarzystwie Japończyków.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To pięknie napisana książka o pasji, spełnianiu marzeń, ale także swoisty przewodnik po tym co warto docenić i zauważyć w Japonii, jak odnaleźć jej magię i poczuć ją całym sobą.

Link do opinii
Avatar użytkownika - easosnowska
easosnowska
Przeczytane:2024-11-20, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Lubicie baśnie i opowieści? Ja bardzo. I to nic, że większość z nich jest pisana z myślą o najmłodszych. Dorośli również mogą z nich wynieść sporo mądrości... ,,Opowieść o japońskim Nowym Roku" to historia prawdziwa, i jest skierowana dla starszych czytelników, co nie zmienia faktu, że później można wszystko przekazać dzieciom używając języka i zwrotów, które zrozumieją. A jest o czym mówić... Ale po kolei... Pani Paulina, narratorka i główna bohaterka tej opowieści, zaczyna od opisu magii świąt polskiego Bożego Narodzenia, które fascynowało ją, gdy była małą dziewczynką. Jednak z czasem ta magia straciła swój blask i zastąpiła ją proza życia. A że życie nie lubi próżni, postanowiła zastąpić jedno święto innym. W wyborze Pani Paulinie pomogła jej fascynacja Krajem Kwitnącej Wiśni i... to, że jedno z japońskich świąt wypada w czasie, gdy w Polsce są dni wolne. Rozpoczęło się więc żmudne poszukiwanie niezbędnych informacji, a później również próby zamiany teorii w praktykę. Obie sprawy, ze względu na brak Internetu nie należały do najłatwiejszych. Jednak jak się chce (lub musi), to można góry przenosić i do akcji wkracza improwizacja. No i kombinowanie metodą prób i błędów... Efekty są testowane na rodzinie, która te eksperymenty znosi całkiem wytrwale. Mijają lata... pojawia się Internet, a co za tym idzie dostęp do wiedzy i sklepy w sieci. Jest też już jakieś doświadczenie, więc świąteczne ozdoby i potrawy zaczynają przypominać te oryginalne. Mimo to cały czas czegoś brakuje. To sprawia, że na pierwszy plan wybija się marzenie, o przeżyciu Nowego Roku właśnie w Japonii... To marzenie, mimo wielu przeszkód, udaje się zrealizować... Czy wyprawa na Daleki Wschód spełniła oczekiwania Pani Pauliny? Czy udało się ocalić/przywrócić magię świąt? Jak dokładnie wyglądają przygotowania do japońskiego Nowego Roku? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie właśnie w tej książce...   ,,O czym marzysz najbardziej na świecie?" to pytanie padło z ust Jacka Sparrowa w ,,Piratach z Karaibów". I jeszcze, skubaniec, machał kompasem pomagającym spełnić marzenie. Sporadycznie, drań, machał też równie bezcenną mapą... Pani Paulina musiała się obejść bez tych pomocy technicznych, ale od czego jest polska zaradność i umiejętność wchodzenia przez komin, gdy wyrzucą drzwiami i oknem. No dobra... czasami trzeba się zadowolić pionem wentylacyjnym, ale w sumie nie ważne jak, ważne, że skutecznie. Na dodatek z humorem wskazującym na spory dystans do siebie. To sprawia, że w Czytelniku budzi się głód wiedzy. A takiego głodu nie można lekceważyć... Ja nie mam zamiaru. A Wy...?   Za książkę do recenzji dziękuję Autorce

 

Link do opinii

Ta pozycja to nie jest stricte książka podróżnicza czy biograficzna. Choć oczywiście można w niej znaleźć te elementy, to ciężko zamknąć ją w jakiś sztywnych ramach, gdyż zawiera w sobie cząstki wielu gatunków. Publikację rozpoczyna przedstawienie początków obchodzenia Nowego Roku w Japonii, a także ewolucja tego święta przez wieki. Jeśli jednak myślicie, że jest to tylko nudna paplanina zawierająca suche fakty, będziecie w ogromnym błędzie, ponieważ autorka wszystkie wiadomości przedstawia w lekkim oraz nie pozbawionym humoru stylu.

 

Kiedy pisarka z małej dziewczynki przeobraziła się w dorosłą kobietę, a bajkowa bańka otaczająca nasze Boże Narodzenie pękła, Paulina postanowiła poszukać tej magii gdzieś indziej. Z pomocą przyszła jej wtedy Japonia, która od dawna ją fascynowała, a dokładniej obchody Nowego Roku przez mieszkańców tego państwa. Przez kilka lat próbowała zgłębić tę tradycję, a także wcielić ją w życie tu, w Polsce. Znajdziecie tutaj więc wiele inspiracji, ale także wyzwań, z którymi musiała się zmierzyć autorka, by na nasz rodzimy grunt przenieść różnorodne rytuały związane z tym świętem.

 

W kolejnych rozdziałach natomiast będziecie mogli poczuć to niesamowitą atmosferę oraz zobaczyć oczami autorki celebrację tego wyjątkowego czasu w samej Japonii, gdzie wybrała się Paulina wraz z mężem.

 

To lektura, która zawiera w sobie sporą dawkę historii, mitologii, wierzeń ludowych, kultury, obyczajów, rytuałów czy sztuki kulinarnej dotyczących Japonii. Pisarka w świetny sposób ukazuje zróżnicowanie religijne tego kraju, a także opisuje różnorodne miejsca kultu bądź atrakcja turystyczne. Aczkolwiek wszystkie te ciekawostki przedstawione zostały w przystępnym dla każdego stylu, a całość wzbogacono zdjęciami, które znacząco uatrakcyjniają tę pozycję.

 

Za sprawą tej publikacji Paulina stara się też u dowodnić czytelnikom, że choć nasze kultury z pozoru różnią się bardzo od siebie, to w rzeczywistości więcej jest rzeczy, które nas łączą, a nie tych które dzielą. Pewne prawdy, potrzeby i dążenia ludzi są uniwersalne na całym ziemskim globie, co pisarka pokazuje w swojej twórczości akcentując punkty styczne.

 

To znakomita lektura nie tylko dla miłośników kultury Kraju Kwitnącej Wiśni czy podróży. To przede wszystkim publikacja dla osób ciekawych świata i lubiących odkrywać nieznane im dotąd obszary. 

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy