Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2017-07-05
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The Cruelty
Język oryginału: angielski
Gwendolyn to siedemnastoletnia dziewczyna, która jest córką dyplomaty. Wraz z ojcem często podróżuje, dzięki czemu opanowała sztukę mówienia w pięciu językach. Podczas jednego wyjazdu ojciec znika bez śladu. Dziewczyna odkrywa prawdę o tym kim był- agentem CIA. Prowadzone poszukiwania nie przynoszą żadnych rezultatów, więc dziewczyna decyduję się odnaleźć mężczyznę na własną rękę, Wyrusza w niebezpieczną podróż, podczas której trafia do takich miejsca jak Paryż, Berlin, czy też Praga. Mafia, handel ludźmi, narkotyki to podczas jej poszukiwań norma. By odnaleźć swojego ojca jest zdolna nawet do najgorszego. W czasie podróży zwykła nastolatka staje się okrutna i bezwzględna. Prawie taka jak ludzie, do których pała nienawiścią.
Zacznijmy od tego, że moje odczucia co do tej książki są mieszane. Z jednej strony fajny pomysł na fabułę, a z drugiej lekko badziewne wykonanie. Historia jak dla mnie jest niedopracowana. Brakuje mi czegoś, dzięki czemu wszystko stałoby by się dla mnie spójną całością. Do tego mocno kuł mnie w oczy brak realności. Wyobrażacie sobie nastolatką, która z przemocą nie miała nigdy wcześniej do czynienia wyruszającą w podróż na inny kontynent i zabijającą mafiozów? Nastolatkę, która w pewnym momencie zdolnościami przerasta osobę, która żyła w tym niebezpiecznym środowisku znacznie dłużej niż ona? Coś tu nie gra, co nie? Na to wszystko sama bohaterka mnie niesamowicie irytowała. Dlaczego? Sama nie wiem. Po prostu nie polubiłam jej charakteru.
Żeby nie było, ta książka ma także swoje mocne strony. Jedną z nich jest akcja, która potrafi mocno zszokować. Fabuła momentami bywa dość brutalna, przez co całość nie jest "cukierkowa". Przyznaję się, że po połowie nieźle się wciągnęłam. W końcu zaczęło coś się dziać. Akcja pędziła, pojawiło się więcej tajemnic do wyjaśnienia i ciekawi bohaterowie. Szkoda tylko, że początek nie dorównywał temu co zaczęło się dziać w Pradze. Końcówka była niezła, nawet myślę, ze po niej jestem w stanie sięgnąć po następny tom.
Hmm teraz czas na podsumowanie...
Myślę, że jestem zdolna do stwierdzenia, że książka nie jest aż taka zła. Jest po prostu niedopracowana, co mnie mocno kuło w oczy. W pewnym momencie "Okrucieństwo" staje się, naprawdę interesującą pozycją. Gdyby było tak od początku to poleciłabym je z czystym sumieniem. Myślę, że na pewno znajdą się tu osoby, których ta lektura zainteresuje. Ja czekam na następną część, bo czuję, że może mi się spodobać bardziej.
Pożyjemy, zobaczymy.
Przeczytane:2017-08-23, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Jason Bourne... w wersji damskiej.
Dokładnie tak by to można było streścić w jednym zdaniu. Ale jedno zdanie to stanowczo zbyt mało :) ... Książka powiela, siłą rzeczy, pewne dobrze znane schematy dobrych powieści sensacyjnych, jednak... jednocześnie wywraca je do góry nogami, czyniąc głównym bohaterem nie faceta - maszynę do zabijania, lecz... dziewczynę, która z przemocą nie miała dotąd kompletnie nic wspólnego, jednak, by ratować ojca, jest w stanie poważyć się na wiele. I taka "obsada w roli głównej" to jest naprawdę coś!
Można by kręcić nosem, że to i tak powielanie schematów... Ok, na pewno można by tak uczynić... ale czy warto? Może jednak dać tej książce szansę? Ja jej tę szansę dałem - i nie żałuję. Kobieta w męskiej roli wypada arcy ciekawie :) A sama akcja też bynajmniej nie rozczarowuje - mamy fabularne zwroty, emocje, walkę z samym sobą i z bezwzględnymi wrogami, a wszystko jest tym bardziej jaskrawe (a przez to wciągające!), że oparte jest na bohaterce, która w ogóle na pierwszy rzut oka nie pasuje do roli, w jakiej postawił ją los. To fascynujące widzieć, jak z niewinnej dziewczyny wychodzi na światło dzienne ktoś tak pełen determinacji, uporu i... skuteczności w działaniu. To się naprawdę znakomicie czyta :)
"Okrucieństwo" jest pierwszym tomem zaplanowanego cyklu. Już nie mogę doczekać się następnych :) Pierwszy tom każe oczekiwać od kolejnych naprawdę wiele. Szalony rajd po Europie w poszukiwaniu ojca będzie miał, mam taką wielką nadzieję, godne kontynuacje. Oby :)
Polecam!
Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las oraz Forever Young Books za egzemplarz recenzencki.
Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/08/okrucienstwo-scott-bergstrom.html