Helen, Nancy i Tessa - te trzy kobiety nigdy nie były ze sobą blisko.Helen Henry, matriarchini rodu, jest osobą apodyktyczną i oschłą, wszystkich trzyma na dystans.Nancy Henry-Whitlock, córka Helen, spędziła dorosłe życie wśród elit towarzyskich Richmond, stolicy Wirginii. Mimo sześćdziesięciu lat nadal bardzo dba o swój wygląd. Tessa Whitlock-MacRae, wnuczka Helen, nie może pogodzić się z przeżytą tragedią. Trzy lata temu pod kołami pijanego kierowcy zginęła jej pięcioletnia córka Kayley. Od tamtego dnia małżeństwo Tessy znalazło się w kryzysie. Kilka tygodni spędzonych w starym domu w Shenandoah Valley uświadamia tym trzem kobietom istotną prawdę: trzeba naprawdę zbliżyć się do siebie i wyjaśnić sprawy z przeszłości, żeby odnaleźć coś, co wydawało się bezpowrotnie utracone.
Informacje dodatkowe o Odnalezione uczucia :
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
978-83-238-1700-0
Liczba stron: 512
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2018-02-16,
Losy trzech kobiet, które mimo łączących je rodzinnych więzów na dobre poznają się szyjąc wspólnie wielki rodzinny patchwork. Historie każdej z nich, niczym skrawki materiału tworzącego ozdobną narzutę, składają się na układankę pełną nieodkrytych tajemnic i zatajonych uczuć.
Helen Henry, nobliwa starsza pani, z dnia na dzień zaczyna zachowywać się dość dziwacznie. Do swego domu przynosi znalezione na śmietniku stare książki i czasopisma, przez co zaczyna przypominać on skład makulatury. Zaniepokojony wydobywającymi się z posiadłości starszej pani nieprzyjemnymi zapachami sąsiad zawiadamia o jej poczynaniach Nancy i Tessę - córkę i wnuczkę Helen. Obie kobiety szybko przybywają na farmę by zaopiekować się seniorką, jednak na miejscu dostrzegają, że jedyną chorobą na którą ona cierpi jest samotność. Aby dotrzymać jej towarzystwa decydują się na dłuższy pobyt w rodzinnych włościach, a Hele zaraża je swoim hobby - szyciem patchworków.
Trzy kobiety, trzy pokolenia, trzy odmienne, lecz typowe dla lat w których przyszło im żyć historie, trzy znaki zapytania i drogi, które nie wiadomo gdzie powiodą je dalej. Helen wyszła za mąż za chłopaka z sąsiedztwa i prowadziła życie takie jak jej matka i babka. Nie uprawiała seksu przed ślubem, nie pracowała, rzadko kiedy opuszczała swą rodzinną farmę, mimo mniejszych i większych nieporozumień trwała u boku swojego męża aż do jego śmierci. Choć dziś uznana zostałaby pewnie za konserwatywną kurę domową, Helen jest zadowolona ze swojego życia. Mimo iż skromne i monotonne, hołdowało ono najważniejszym, tradycyjnym wartościom. Co innego jej córka Nancy. Jej młodość przypadła na czas rewolucji obyczajowej lat 60-tych. Marzył jej się wielki świat, dlatego też bez oporów wdała się w romans z zamożnym chłopcem z dużego miasta. Nieplanowana ciąża sprawiła iż szybko stali się małżeństwem i pozostali nim do dnia dzisiejszego. Niestety, awans społeczny i stanie się kobietą "z wyższych sfer" nie dało Nancy tyle szczęścia co proste życie jej matce. Nie potrafiła nawiązać dobrych relacji ze swą córką Tessą, a jej małżeństwo wisiało na włosku. Nie układało się także życie Tessy. W przeciwieństwie do swojej matki i babki nie zgodziła się na bycie "żoną przy mężu" - skończyła studia i była aktywna zawodowo. Ze swoim mężem Mackiem tworzyła typowy dla współczesnych małżeństw związek partnerski, w którym przeżyła kilka szczęśliwych lat. Wszystko skończyło się gdy pijany kierowca zabił na przejściu dla pieszych ich jedyną córeczkę Kailey. Oboje nie mogli pozbierać się po tej stracie, jednak zamiast wspólnie dzielić się cierpieniem, stopniowo odsuwali się od siebie.
Zaprezentowanie portretu trzech pokoleń poprzez przedstawienie losów trzech kobie je reprezentujących to bardzo ciekawy zabieg artystyczny. Czytelnik dowiaduje się dzięki niemu jak zmieniało się życie kobiet w Stanach Zjednoczonych (ale i na całym świecie) na przestrzeni ostatnich osiemdziesięciu lat. Jeszcze ciekawszym jest fabuła wzorowana na tkaniu patchworku. Każdy znaleziony przez bohaterki kawałek materiału przypomina im sytuacje z którymi był on powiązany i które stają się przyczynkiem nowej historii. Pomysł bardzo oryginalny, nie spotkałam się z podobnym motywem w żadnej innej książce. Powieść pokazuje też, jak ciężką chorobą staje się dziś samotność, która w dzisiejszym zagonionym świecie dotyka głównie ludzi starych i zniedołężniałych. A przecież wystarczy kilka ciepłych słów i więcej niż zazwyczaj poświęconego komuś czasu, by na nowo zbudować zatraconą w pędzie życia bliskość. Niby tak niewiele, dla wielu osób jednak za dużo.
"Odnalezione uczucia" urzekają w swej prostocie Nie ma skomplikowanych intryg, fabuły do której zrozumienia trzeba mieć rozległą wiedzę, skomplikowanego języka. Jest za to hołd oddany ponadczasowym, tradycyjnym wartościom. które tworzą życie szczęśliwym bez względu na to, w jakch czasach przyszło im żyć.
Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści': http://swiat-powiesc.blogspot.com/