Odnaleziona melodia

Ocena: 0 (0 głosów)
Pęki pastelowych róż, ułożone starannie na werandzie farmerskiego domu w Georgii, wyglądały tam równie absurdalnie, jak brylantowy diadem u stracha na wróble. Dom był wielki, rozrastał się chaotycznie we wszystkie strony, jakby rozbudowujący go cieśle wybierali na chybił trafił miejsca, w których miały stanąć nowe izby. Był wprawdzie niedawno odnowiony i starannie utrzymany, a jednak przypominał przytulną szopę. Delikatne róże zupełnie do niego nie pasowały. Tak samo, jak nie pasowała młoda kobieta, układająca je w szklanym zielonym wazonie. Smukła Wendy MacDonald, wygodnie oparta o rzeźbioną balustradę werandy, przerzucała kwiaty długimi palcami, nieustannie poprawiając ich układ. Jej prostą, różową sukienkę letnią lekko podwiewał chłodny wiatr - obciągała ją w dół z odruchową kobiecą wstydliwością. Na tym skromnym tle wyglądała dość egzotycznie, gdyż sprawiała wrażenie istoty stworzonej do bardziej eleganckiego otoczenia. Wydawała się jednocześnie spoufalona z niezgrabnym domostwem, gdyż był to jedyny dom, jaki dotąd miała.

Informacje dodatkowe o Odnaleziona melodia:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 1994 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN: 8370705383
Liczba stron: 155

więcej

Kup książkę Odnaleziona melodia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Odnaleziona melodia - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2023-10-22, 12 książek 2023,

"Odnaleziona melodia" to bardzo delikatny romans, jeden z wielu dostępnych na rynku i w internecie Harlequinów.

 

Akcja rozgrywa się głównie w okolicy i na farmie rodziny MacDonald. Starsze małżeństwo ma jedenaścioro dzieci, a główną bohaterką jest ich środkowa córka, Wendy. Wendy ma naturalny talent do tworzenia wokół siebie piękna. Oczywiście pomaga też rodzinie na farmie, ale jednocześnie pracuje w sklepiku z pamiątkami i bibelotami oraz planuje przeprowadzkę ze wsi do miasta, do Atlanty. Pewnego dnia do hrabstwa Hall powraca Shane. Młody już mężczyzna, który w dzieciństwie niemalże wychowywał się z dziećmi MacDonald, a także miał (odwzajemnioną) słabość do głównej bohaterki. Wendy i Shane w czasach szkolnych mieli parę swoich chwil, jednak Shane z dnia na dzień wyjechał z domu i nie odzywał się do Wendy przez siedem długich lat. A potem powrócił. I zażądał od niej rozmowy.

 

Brzmi brutalnie? Niesprawiedliwie? O tak, życie nie było dla nich łaskawe ani sprawiedliwe. Musieli dzielić wiele samotnych nocy i dni, by odkopać prawdę w sobie...

 

Postać Shane'a średnio przypadła mi do gustu. W jednej chwili brzmiał, jakby naprawdę szalenie kochał Wendy, ale po chwili sprawiał wrażenie, jakby zależało mu wyłącznie na pracy farmera oraz tradycyjnym posiadaniu żony, która o niego zadba. I o dom. Pomoże na polu. No i wychowa ich wspólne dzieci. I jeszcze będzie się realizować sama dla siebie.

 

Z drugiej strony mamy Wendy, która była z jednej strony szalenie opanowana, aby za chwilę wybuchnąć złością lub popaść w rozpacz za Shane'em.

 

P.S. Narzekam na chwiejność bohaterów, a sama działam podobnie O_O Czyli zasada, "co masz wewnątrz siebie, znajduje odbicie w świecie zewnętrznym", zostala potwierdzona nawet podczas czytania książki :)

 

Wracając...

Książka z pozoru prosta i przewidywalna, a jednak urzekła mnie, ponieważ jej głównym przesłaniem jest to, by być wdzięcznym za to, co mamy TERAZ oraz że wszystko, czego potrzebujemy do szczęścia, mamy w SOBIE i to w każdej chwili. Możemy szukać gdzieś na zewnątrz, próbować, doświadczać, ale finalnie wszystkie odpowiedzi są w nas. I było mi bardzo miło przechodzić drogę do tej prawdy z Wendy :)

 

W skali od 1 do 5, dałabym tej książce ocenę 3, może 3,5. Polecam, jak każdego innego Harlequina, tylko osobom zainteresowanym tematem, którym odpowiada taka okrojona czasem, forma powieści.

 

Dziękuję za przeczytanie mojej opinii, pozdrawiam :)

Link do opinii
Inne książki autora
Polowanie na lisa
Emilie Richards0
Okładka ksiązki - Polowanie na lisa

Julia Warwick straciła wzrok po upadku z konia - jednak lekarze twierdzili, że z medycznego punktu widzenia z jej oczami wszystko jest w porządku. Zatem...

Burza nad Missisipi
Emilie Richards0
Okładka ksiązki - Burza nad Missisipi

Aurore Gerritsen odeszła z tego świata. W swej ostatniej woli zażądała, by czytanie testamentu odbyło się w jej letnim domu na wyspie w obecności adwokata...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy