Odległość między tobą a mną

Ocena: 4.5 (6 głosów)
Owen mieszka w suterenie. Lucy na dwudziestym trzecim piętrze. Ale kiedy podczas fali upałów w Nowym Jorku wysiada prąd, odnajdują się po raz pierwszy: w windzie, która utknęła pomiędzy dziewiątym a dziesiątym piętrem. Oczekując na pomoc, zaczynają ze sobą rozmawiać…

Krótki spędzony wspólnie czas odciska piętno. Choć los rzuca ich do Edynburga i San Francisco, do Pragi i do Portland, nie potrafią strząsnąć z siebie wspomnienia wspólnych chwil. Lucy i Owen doświadczają radości - oraz bólu - pierwszej miłości, a ponieważ sami nie mogą przemierzać świata tam i z powrotem, powierzają to zadanie kartkom pocztowym.

Udając się w osobne podróże w poszukiwaniu domu, przekonują się, że czasem to osoba, a nie miejsce sprawia, że zarzucamy gdzieś kotwicę.

Informacje dodatkowe o Odległość między tobą a mną:

Wydawnictwo: Bukowy Las
Data wydania: 2017-06-26
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788380740778
Liczba stron: 304

więcej

Kup książkę Odległość między tobą a mną

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Odległość między tobą a mną - opinie o książce

Avatar użytkownika - Northman
Northman
Przeczytane:2017-08-15, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Odległość między dwojgiem ludzi liczy się w emocjach, a nie w kilometrach... To fragment opisu, ale czy znalazłoby się piękniejsze zdanie o tej książce? Myślę, że nie.

Z pozoru infantylna to historia... Spotkanie w windzie, rzucenie dwojga ludzi przez los w dwie różne strony świata, ciągłe myśli o sobie nawzajem... i można by - pozornie - dodać do tego "ble ble ble", które mogłoby starczyć za całą treść tej pozycji... ale tak nie jest. Tak, pachnie... Disneyem ;) ... ale to też na swój sposób urocza opowieść. Opowieść z kartkami pocztowymi w jednej z głównych ról :) ... W dobie internetu pomysł, by słać do siebie kartki pocztowe... urocze, prawda? :)

W zasadzie to jest chyba powieść dla nastolatków... głównie... ale wcale nie jest napisana, o dziwo, językiem stricte "dla nastolatków". Jeśli w ogóle można by coś takiego w języku literackim wyodrębnić... Według mnie można, i ta akurat książka (na szczęście) nie jest takim przykładem. Lekka, przyjemna obyczajówka... z emocjami starymi jak świat ;) Powielanie schematów... chyba każda książka, jeśli nie jest odkrywczym arcydziełem, jakieś powiela... Ta też, zwłaszcza jeśli chodzi o emocje. Ale to jest konieczne dla dobra tej historii. Książka o uczuciach nie byłaby w końcu, bez emocji, książką o uczuciach, prawda? ;) ...

Czy mamy tu happy end? Nie mogę zdradzić ;) , ale można się spodziewać, co się dzieje... w finale ;) ... To po prostu przyjemna książka - i tak to zostawmy. Mi osobiście czytała się bardzo fajnie. Więc myślę, że jest jak najbardziej godna polecenia :) Co też niniejszym czynię - polecam!

Serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bukowy Las oraz Forever Young Books za egzemplarz recenzencki.

Recenzja znajduje się także na moim blogu:
https://cosnapolce.blogspot.com/2017/08/odlegosc-miedzy-toba-mna-jennifer-e.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - redgirl_books
redgirl_books
Przeczytane:2017-08-14,
''Bo tak już jest, kiedy znajdziesz się obok kogoś dla ciebie ważnego: świat kurczy się do właściwych rozmiarów. Dopasowuje się do was obojga, nie zważając na całą resztę.'' Cały Nowy Jork spowiła ciemność. Z powodu niewiarygodnych upałów, w całym mieście wyłączono prąd. Tego dnia winda w pewnym z wieżowców stanęła pomiędzy dwoma piętrami z dwójką nastolatków, którzy się w niej znajdowali. Obydwoje się nie znają, chociaż mieszkają w tym samym budynku. Pochodzili z dwóch różnych światów. Ona mieszkała na jednym z najwyższych pięter, gdzie mieszkali bogaci, a on w suterenie przeznaczonej dla pracowników wieżowca. Chociaż wcześniej nie zamienili ze sobą ani słowa to w zamkniętej przestrzeni starają się poznać, aby wypełnić wolny czas w oczekiwaniu na pomoc. Wywiązuje się pomiędzy nimi niezwykła więź, która pozostanie z nimi na długo. Wkrótce los rzuca ich w różne zakątki świata. Jedynym ich łącznikiem będą pocztówki wysyłane z odwiedzonych przez siebie miejsc. Nie ważne czy znajdą się w Pradze, Paryżu, czy Edynburgu - nie będą potrafili o sobie zapomnieć. ''Odległość między Tobą a mną'' to lekka i przyjemna w czytaniu młodzieżówka. Chociaż nie należy do książek, które czytałabym z zapartym tchem to nie mogę powiedzieć, że straciłam na nią czas. Jest to wakacyjna opowieść, która rozgrzeje Wasze serducha. Opowiada o dwójce nastolatków którzy podczas paru godzin stali się sobie bliscy. Przewijają się w niej również strata, żałoba, relacje rodzic - dziecko, samotność i chęć przeżycia przygody. Z czystym sercem poleciłabym ją każdej nastolatce. Może nie sprawi, że mocniej zabije Wam serduchu, że na długo zachowa się w pamięci, ale na zrelaksowanie, czy odmóżdżenie się jest w sam raz. Pokaże Wam, że warto cieszyć się z małych, na pozór nieistotnych rzeczy, że czasem jedna nieistotna chwila nada naszemu życiu blasku. Będzie w sam raz również dla miłośniczek nieskomplikowanych romansów i młodzieńczej, niewinnej miłości.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-07-13, Mam,
Jennifer E. Smith poznałam przy okazji książki Tak wygląda szczęście. Było to lekka, przyjemna młodzieżówka. Prostota, humor i ciekawa historia od razu podbiły moje serce. Od tego czasu śledzę działalność autorki, więc gdy tylko pojawiła się informacja o utworze Odległość między tobą a mną wiedziałam, że muszę to przeczytać. Jednak niestety ta książka okazała się nie być tak zachwycająca jak swoje poprzedniczki. Tak naprawdę, gdy myślę jak opisać tę pozycję przychodzi mi na myśl słowo "poprawna". Czytało się ją szybko, bohaterzy byli dobrze skonstruowani, fabuła też idealna dla wakacyjnej książki, jednak czegoś zabrakło. Może to pełne niedowierzanie, że historia Owena i Lucy mogłaby być prawdziwa. Odległość tysiąca kilometrów i utrzymywanie kontaktu poprzez widokówki brzmi jak marzenie, lecz takie sytuacje przeważnie w sferze marzeń zostają. Brakuje też w tej książce jakiegoś elementu, który sprawiłby, że czytałabym z zapartym tchem kolejne rozdziały, żeby tylko dowiedzieć się jak potoczy się historia bohaterów. Jednak przeskoki w czasie i pozorna normalność bohaterów, którzy przez większość historii zachowywali się na swój wiek, sprawia, że ciężko mi było wczuć się w ten romans rodem z hollywoodzkich filmów. Myślę, że to dobra młodzieżówka, która sprawdzi się na odmóżdżenie, jednak nie zachwyci ani nie sprawi, że zapragniecie przeczytać więcej książek autorki. Jednak zalecam by zapoznać się z jej twórczością, bo pisze naprawdę ciekawie i ma dość niestandardowe pomysły na fabułę. Mimo wszystko historia Lucy i Owena pozwoli też na chwilę przenieść się w sferę marzeń i uwierzyć, że w każdym momencie życia może wydarzyć się coś, co na zawsze je odmieni.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-07-11, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
GEOGRAFIA CIEBIE I MNIE Chyba każdy wie, jak rozległy jest rynek opowieści romantycznych dla młodzieży - o typowych romansach dla starszych nawet nie wspomnę, bo trudno jest ogarnąć ich ogrom. Co chwila pojawia się jakaś nowa gwiazda, co chwilę pojawia się nowy hit, a co wybrać ma przeciętny czytelnik? ,,Odległość między tobą a mną" nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale jedno można o tej książce powiedzieć: jeśli lubicie takie klimaty, warto jest po nią sięgnąć. Wszystko zaczyna się od ciemności. Można rzec przypadkowej randki... w ciemno. Nastoletnia Lucy wyszła tylko na chwilę, windę dopadła w ostatnim momencie i kiedy ta pięła się w górę, w stronę dwudziestego trzeciego piętra, na którym dziewczyna mieszka, doszło w mieście do awarii prądu, a winda zatrzymała się między piętrami. Teraz Lucy czeka w ciemnościach, w towarzystwie pewnego chłopaka, aż wróci zasilanie. Zaczynają rozmowę, wymieniają się spostrzeżeniami, zapoznają się i... To się nie ma prawa udać. Ona pochodzi z bogatej rodziny, mieszka w najlepszym miejscu, chodzi do najlepszej szkoły, wszystko, co ma, także należy do najlepszych z możliwych. On jest synem konserwatora, mieszka w suterenie, jego szkoła daleka jest od bycia bezpieczną palcówką i nie przykłada takiej wagi do otoczki. Jednakże tych dwoje połączy uczucie wznoszące się ponad tak przyziemne sprawy. Niestety, choć ich światy i tak są już dalekie od siebie, wkrótce ta odległość powiększa się jeszcze bardziej. Lucy zmuszona jest przenieść się do Szkocji, Owen natomiast opuszcza Nowy Jork, bo jego ojciec traci pracę. Czy związek na odległość ma szansę przetrwać? Czy uczucie młodych ludzi jest silniejsze, niż dzielące ich kilometry? Lekka, prosta, ale sympatyczna i emocjonująca - taka w skrócie jest najnowsza powieść Jennifer E. Smith. Poprzednich dzieł pisarki nie miałem okazji poznać, do lektury podchodziłem więc bez większych oczekiwań. Oczywiście spodziewałem się romantycznej historii, pełnej problemów i trudów, które bohaterowie przezwyciężą i będą razem, ale po okładce wyglądającej jakby zdobiła koszmarnie napisaną opowiastkę dla małoletnich czytelniczek, którym marzenie o księciu z bajki przyćmiło nie tylko umysł, ale też i wrażliwość na literackie wartości, miałem pewne obawy odnośnie samej treści i stylu. Na szczęście zawartość okazała się naprawdę dobra. Nie wybitna, nie powalająca na kolana i wyciskająca łzy, ale udana, nastrojowa i przyjemna w odbiorze. Co się zaś tyczy stylu, jest lekki i nieskomplikowany, ale nie jest też infantylny. Autorka potrafi pisać, umie też budować odpowiednie emocje, łagodne, ale wystarczające dla nastoletnich czytelników. ,,Odległość między tobą a mną" to książka dobra nie tylko na czas podróży pociągiem, brzydkie popołudnie czy odreagowanie od szkolnych trosk. Miłośniczki (i miłośnicy) romantycznych uniesień w wykonaniu młodzieży będą zadowolone. Recenzja opublikowana na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/07/11/odleglosc-miedzy-toba-a-mna-jennifer-e-smith/
Link do opinii
Avatar użytkownika - kflorek
kflorek
Przeczytane:2019-09-01, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, 26 książek 2019, 12 książek 2019,

Książka dla młodzieży lecz sięgnęłam po nią gdyż wszystkie książki miałam już przeczytane, a ta leżała i zbierała kurz. Szczerze mówiąc spodziewałam się czegoś lepszego. Praktycznie w książce sama narracja, bardzo mało dialogów czego bardzo nie lubię. Dla nastolatków może i byłaby fajna, ja wolę jednak książki bardziej dla dorosłych ;)

Link do opinii
Avatar użytkownika - NaWidelcu
NaWidelcu
Przeczytane:2017-08-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki na 2017, Mam,

Czasem nic nieznaczące wydarzenie może zmienić całe nasze życie. Przypadek, drobiazg, nieuwaga. Zgubiona paczka chusteczek, autobus, który uciekł w ostatniej chwili, czy winda zatrzymująca się między piętrami. Brzmi banalnie, niczym wątek z amerykańskiego filmu. A jednak... tak właśnie wygląda życie i składa się z mnóstwa takich pozornie nic nieznaczących przypadków.

 

Lucy mieszka na dwudziestym trzecim piętrze, Owen w suterenie. Ich światy dzieli wszystko, a łączy... jedna rzecz. Winda! A dokładniej to, że w niej tkwią uwięzieni na skutek chwilowego braku prądu. W ciemności okazuje się, że mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogliby przypuszczać. Dlatego gdy przychodzi ratunek, już nic nie jest takie, jak wcześnie. Między Lucy a Owen powstaje więź równie silna, co... naiwna. Czy uczucie, które z góry skazane jest na niepowodzenie, ma szanse bytu? Zwłaszcza gdy cały świat zdaje się robić wszystko, by zwiększyć dzielącą ich odległość?

Początek i scena w windzie wyglądały niczym wstęp do typowego romansidła. Jednak nie dajcie się zwieść, potem nic nie jest standardowe ani oklepane. Odległość między tobą a mną to lekka młodzieżówka w której nie brak magii codzienności. Jest urocza, romantyczna, ale też w dużej mierze autentyczna. I ten aspekt był chyba najbardziej mnie rozczulał. Pośród życiowych problemów, czasem nieistotnych, a czasem bardzo poważnych, znalazło się też miejsce na delikatność, na powolne stawianie małych kroków, czy nieśmiało kiełkujące uczucie.

Zachwycili mnie również bohaterowie. Lucy i Owen są zupełnie innych od ostatnio promowanych postaci. Nie znajdziecie w nich arogancji, zaborczego buntu czy pyskatości. Są sympatyczni, inteligentni i otwarci na świat. Zwłaszcza ten ostatni aspekt sprawia, że wyjątkowo miło przemierza się z nimi nie tylko kolejne strony powieści, ale też stany USA.

Do gustu przypadł mi też klimat historii. Chociaż fabuła nie strony od podejmowania trudnych tematów, nie są one przytłaczające. W całej książce wyczuwalny jest pozytywny, podnoszący na duchu klimat oraz zachęta do afirmacji życia. 

Gdy wspominałam, że powieść nie chwyta się oklepanych schematów, naprawdę miałam to na myśli. Chociaż zakończenie nie było dla mnie wielkim zaskoczeniem, doceniam to, że autorka nie skorzystała z "tanich chwytów" i nie zafundowała swoim bohaterom zbyt oczywistych zbiegów okoliczności, a stopniowo budowała napięcie.

Ale Odległość między tobą a mną to nie tylko powieść o miłości. W tle tej historii rozwijają się również relacje z rodzicami. Nie zawsze jest jak z bajki, nie zawsze łatwo, ale pewnego rodzaju łagodność głównych bohaterów pozwala wierzyć, że wszystko będzie dobrze. W tej powieści znalazłam o wiele więcej prawdy niż w wielu bardziej promowanych tytułach. 

Ciekawym motywem pobocznym był również temat pocztówek. W czasach, gdy większość rozmów odbywa się przy pomocy komunikatorów, ta odrobina zaszłości stanowiła fajną dekorację dla całości. Napędza akcje, a jednocześnie rozczula i skłania do refleksji. Może warto wrócić do tego zapomnianego zwyczaju?

Jedno jest jednak pewno. Warto sięgnąć po Odległość między tobą a mną. Na fali rosnącej popularności obyczajówek młodzieżowych ten tytuł wyróżnia się przyjemnym klimatem, poruszającą fabułą i mądrym przesłaniem. Dlatego serdecznie polecam tę pozycję.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Stella_Aga
Stella_Aga
Przeczytane:2017-07-27, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Pewnie każdy z nas zastanawiał się kiedyś nad tym, czy miłość na odległość ma jakiekolwiek szanse. Niektórzy z pewnością nawet doświadczyli tego. Problemem postanowiła zająć się także znana już w Polsce pisarka, Jennifer E. Smith i tak oto do rąk czytelników trafiła jej kolejna powieść "Odległość między tobą a mną". Czy książka przedstawia temat w sposób oryginalny?

Lucy mieszka na dwudziestym trzecim piętrze w nowojorskim wieżowcu. Jej rodzice ciągle podróżują, ale prawie nigdy nie zabierają ze sobą córki, chociaż dziewczyna bardzo chciałaby zobaczyć np. Paryż. Tymczasem Owen mieszka w suterenie, gdyż jego tacie udało się dostać pracę jako dozorca. Pytanie na jak długo. Po śmierci matki nic nie jest już takie jak dawniej... Któregoś dnia, podczas awarii prądu i fali upałów, Lucy i Owen zostają zamknięci w windzie. Nawiązują znajomość, ale wkrótce oboje zostają rzucani przez los po całym świecie. Czy kartki pocztowe wystarczą, aby utrzymać więź? Czy wyniknie z tego coś więcej?   Przede wszystkim muszę przyznać, że książkę czytało się bardzo szybko i przyjemnie. Jest to doskonała lektura na lato, tym bardziej zresztą, że cała historia zaczyna się właśnie od upałów. Jennifer E. Smith posługuje się lekkim, a zarazem bardzo płynnym stylem, dzięki czemu podróż przez tę książkę odbywa się w naprawdę zawrotnym tempie. Poza tym cała historia jest naprawdę bardzo ciekawa. Czytając ją, nie można się nudzić, bowiem cały czas coś się dzieje. Razem z bohaterami przemierzamy świat i jesteśmy rzucani w przeróżne miejsca. Książka zawiera bardzo dużo dialogów, dzięki czemu jest jeszcze bardziej dynamiczna. Nie znajdziecie tu długiego moralizowania, ani zbędnych opisów.   Polubiłam głównych bohaterów, a zwłaszcza Lucy. Nie było w ich zachowaniu nic irytującego, można było z zaciekawieniem śledzić ich poczynania i kibicować im. Szkoda tylko, że autorka nie opisała bardziej Owena. Widocznie jednak miał pozostać taki tajemniczy, ale chciałabym wiedzieć trochę więcej o jego przeszłości. Pozostałym postaciom autorka poświęciła chyba trochę mniej uwagi, Liam i Paisley są dla mnie kompletnie nijacy, choć może właśnie tacy mieli być, ale z drugiej strony całość jest przez to zbyt oczywista. Potencjał miała natomiast matka Lucy oraz ojciec Owena.   Czy książka wzbudziła we mnie dużo emocji? Na pewno momentami wzruszała, a momentami bawiła, ale szczerze mówiąc, czegoś mi w niej zabrakło. Cieszyłam się, że nie ma zbyt długich opisów otoczenia, ale akurat opisy emocji lubię. Poza tym liczyłam na to, że w książce będzie czuć tę iskrę między bohaterami. Niby jakaś była, ale chyba trochę za słaba. Nie zmienia to jednak faktu, że powieść mi się podobała. A co z tą miłością? Nie narzucała się czytelnikowi, co wyszło zdecydowanie na plus. Jest gdzieś między wierszami, rodzi się powoli, nieświadomie. Czy potrafi przetrwać dużą odległość? Czasami powstaje wręcz wbrew niej!   Co do oryginalności, bardzo ciekawy był motyw z pocztówkami. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim, a kartki te budowały naprawdę interesującą relację między bohaterami i stały się też niejakim symbolem. Poza tym ten motyw życia w ciągłej podróży, braku stałego miejsca na ziemi również był ciekawy i ubarwiał całą książkę. Historia ta mówi nam zresztą o tym, że nasz dom znajduje się tam, gdzie są bliscy nam ludzie, a nie tam, gdzie jest budynek. Oprócz tego brawa dla autorki za pokazanie, jak bardzo zmienia się życie w mieście, gdy nagle zostaje odłączony prąd. Obnażyło to nasze przyzwyczajenie do wygody, nowoczesności i pokazało, że, gdyby np. w wyniku jakiejś katastrofy elektryczność została utracona, ciężko byłoby nam sobie poradzić. Interesujące są też relacje w rodzinach głównych bohaterów.   Książkę mogę polecić wszystkim, którzy szukają przyjemnej, a zarazem mądrej lektury na lato. To doskonała opowieść dla wielbicieli historii o podróżach, miłości, różnych kolejach losu. Nie jest pozbawiona wad, ale w ogólnym rozrachunku wypada bardzo dobrze. Nie należy spodziewać się po niej wielkich fajerwerków, lecz myślę też, że nie o to w niej chodzi i raczej nie powinna nikogo rozczarować.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Roksana
Roksana
Przeczytane:2017-08-26, Ocena: 5, Przeczytałam, Dla młodzieży, 2017,
Inne książki autora
Serce w chmurach
Jennifer E Smith0
Okładka ksiązki - Serce w chmurach

Ten dzień wyglądał na najgorszy w całym życiu siedemnastoletniej Hadley Sullivan. Utknęła na lotnisku w Nowym Jorku, spóźniona o cztery minuty na lot do...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy