Nowy wybór wierszy

Ocena: 6 (1 głosów)

Ewa Lipska jest najwybitniejszą poetką piszącą dziś po polsku. Rówieśniczka pokolenia Nowej Fali, bliska jego przedstawicielom swoją wrażliwością językową i nieufnością wobec wszelkich narzucanych dyskursów, to jeden z najważniejszych, a zarazem najbardziej osobnych głosów we współczesnej poezji polskiej. Od debiutanckiego zbioru „Wiersze” (1967) Lipskiej nie zdarzyło się opublikować książki słabej, a już ostatnie dekady są czasem wspaniałego rozkwitu tej poezji – bardzo osobistej i zarazem diagnozującej z perspektywy jednostkowego egzystencjalnego doświadczenia otaczającą nas rzeczywistość, bezdroża kultury masowej i pułapki cywilizacji.Przygotowany przez poetkę autorski wybór wierszy – dający do myślenia, nieoczywisty w wymowie, poruszający – pokazuje, że siła tej poezji nigdy nie była – i nie jest –kwestią historycznego kontekstu, pokoleniowych koniunktur, kulturowych mód czy społecznych uwarunkowań. Otrzymujemy tom zwarty i doskonale prezentujący Ewę Lipską – poetkę naszego czasu.

Informacje dodatkowe o Nowy wybór wierszy:

Wydawnictwo: a5
Data wydania: 2020-12-01
Kategoria: Poezja
ISBN: 978-83-65614-32-2
Liczba stron: 240
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Nowy wybór wierszy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nowy wybór wierszy - opinie o książce

Ewa Lipska to jedna z najlepszych i najbardziej rozpoznawalnych polskich poetek – moja ulubiona, zaraz po Wisławie Szymborskiej. Przedstawicielka pokolenia powojennego, jak to określa w jednym z wierszy – pokolenia „z przestrzeloną pamięcią”, pisze wiersze, które przemawiają w sam środek duszy.

Wydawnictwo A5 zebrało utwory z kilkunastu tomików i wydało je pod tytułem „Nowy wybór wierszy”. Jest to trochę mylące, bo sądziłam, że Ewa Lipska wydała nowy tomik – i natychmiast kupiłam, a okazało się, że to zebrane wiersze z różnych tomików poetki.  Ale wcale nie żałuję, choć oczywiście miło by było poznać niepublikowane wcześniej utwory Autorki – jednak powrót do znanych mi już tekstów to wspaniała podróż sentymentalna i odczytywanie tej poezji na nowo. Bo wiersze tej poetki mają wiele znaczeń i treści, które można intepretować w różny sposób, a na to, co w nich dostrzeżemy, ogromny wpływ ma doświadczenie życiowe. Pamiętam, że gdy czytałam je w liceum, robiły na mnie duże wrażenie siłą wyrazu, ale uważałam je za pesymistyczne i ponure. Dziś czytam je inaczej – oczywiście, Ewa Lipska rzadko pisze o czymś radosnym, jej poezja jest przepełniona melancholią i zaprawiona smutkiem, ale to smutek wynikający z rozmaitych przeżyć, ogromnej wrażliwości i poznania ciemnych stron tego świata, życia, polityki. Dużo miejsca w tych wierszach zajmuje problem dyktatury, zniewolenia narodu – problem, który jeszcze w czasach licealnych wydawał mi się minionym, a dziś odżywa na nowo i niestety, ma tę samą twarz, choć zmieniły się dekoracje. To pozwala sobie uzmysłowić, że zło jest czujne, że wolność nie jest nam dana na zawsze, że trzeba o nią walczyć i pilnować każdego życiowego wyboru – i to właśnie próbuje nam w swoich utworach przekazać Ewa Lipska. Nie tylko zresztą polityczna wymowa tych utworów jest aktualna – problem zagubienia jednostki w świecie, poszukiwanie spokoju i ciszy, niezrozumienie w relacji z drugim człowiekiem, przemijanie – to wszystko dotyczy każdego i każdej z nas.  A Ewa Lipska potrafi o tym mówić tak, że jej przekaz trafia do odbiorcy bez względu na jego status, wykształcenie i oczytanie. Siła tego przekazu jest oszczędność słów – i taki ich dobór, że zostają w nas na długo.

Bardzo podobają mi się te utwory, które nawiązują do twórczości poetyckiej – widać w nich ożywienie, ich nastrój jest zupełnie inny niż tych o życiu czy polityce. Polecam przeczytać choćby utwór o tłumaczach poezji Ewy Lipskiej („Moi tłumacze”) – jest tak niezwykły, widać w nim taką wielką miłość do słów, tak silny związek z tworzonymi utworami, że można się tylko zachwycić. W ogóle tych wierszy mówiących o warsztacie poetyckim jest sporo, ale dużo jest także tych nawiązujących do zjawisk związanych z byciem osobą znaną: często przewija się temat wieczorów poetyckich, spotkań autorskich – i to są zawsze bardzo ciekawe spostrzeżenia i refleksje.

Bardzo podoba mi się szata graficzna tego tomiku – taka elegancka, estetyczna, biała – jest w tej skromności i prostocie wielka siła i udowodnienie, że moc słów nie wymaga kolorowej oprawy, bo przemówi sama, bez pomocy nowoczesnej grafiki. I przemawia. Polecam czytać te wiersze bardzo wolno, smakować każde słowo, zastanawiać się nad porównaniami i metaforami, bo one u Ewy Lipskiej są bardzo oryginalne i niezwykłe.

Komu ten tomik może się spodobać? Ostrzegam: to nie są lekkie, miłe i przyjemne wierszyki o tym, że świeci słonko, a kwiatki rozkwitają. Ta poezja to ostrzeżenie i krzyk, przestroga i przepowiednia, że „zaczynamy żyć w chłodni/ z przedłużonym terminem depresji”. Jeśli nie boicie się trudnych tematów i chcecie poznać – często bolesną, ale zawsze trafną i szczerą – diagnozę nas i współczesnego świata – sięgnijcie po ten tom wierszy. Mnie szczególnie uderzyła wymowa wiersza „Awaria świata”, który powstał w 2017 roku – i cytatem z niego chcę zakończyć tę recenzję:

”Nadchodzi awaria świata.// Jeszcze księżyc wrzucony do rzeki./ Jeszcze nie dzieje się nic.// Zjadamy miłość. Wypluwamy pestki./ Patrzymy na złom cmentarza./ Mniej więcej umarli. Ale więcej nic”.

Podsumowując: poruszające spotkanie z poetką, która chyba nigdy nie pisze słabych wierszy. Mocne i zachwycające!

Link do opinii
Inne książki autora
Miłość, droga pani Schubert...
Ewa Lipska0
Okładka ksiązki - Miłość, droga pani Schubert...

"Droga pani Schubert, temperatura naszej miłości wynosi 1200 stopni Celsjusza. To wystarczy, aby stopiło się złoto. Czy to, co zaczęło się w ogniu, ma...

Pamięć operacyjna
Ewa Lipska0
Okładka ksiązki - Pamięć operacyjna

Poprzedni tomik Ewy Lipskiej nosił tytuł Czytnik linii papilarnych. W dwa lata po jego premierze wybitna poetka proponuje czytelnikom ponad dwadzieścia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy