Kasia to zwyczajna dziewczyna. Ma, jak każda nastolatka, swoje marzenia i plany. Ale pewnego dnia musi zmierzyć się z problemem tak bardzo własnym, że trudno jej liczyć na pomoc najbliższych czy przyjaciół. Zanim rozpocznie przyspieszone dojrzewanie, a jej tajemnica stanie się własnością wszystkich wokół, pozna gorycz samotności i smak przerażenia. Czy wystarczy powiedzieć: Sama jesteś sobie winna? Opowieść o niechcianej ciąży. O tym, jak niełatwo być wrażliwą nastolatką w przyjaznym świecie.
Wydawnictwo: Literatura
Data wydania: 2013-04-23
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 208
Trudna książka o trudnych sprawach. Przez pewien czas chciałam po prostu rzucić ją w kąt, przestać czytać tak pesymistycznych obrazów życia. Cieszę się jednak, że nie przerwałam. Pod koniec wszystko się dobrze ułożyło i ugłaskało mój obolały zmysł etyczno-moralny. Polecam.
„Mijał tydzień, odkąd drogi Buby i Miłosza całkiem się rozeszły. Wprawdzie kilka razy próbowała jakoś się zbliżyć do Miłoszowej ścieżki. Ale...
Celem serii Poczytajki pomagajki jest wzmocnienie dzieci, szczególnie tych, które z domowego zacisza trafiają do grup przedszkolnych...
Przeczytane:2014-08-21, Ocena: 6, Przeczytałam,
Kiedy dzieci mają dzieci
„Czy to prawda, że pierwszy raz nigdy nie kończy się ciążą? Ratunku! Całowałam się z chłopakiem – czy będę miała dziecko? Kochanie się pod prysznicem nie grozi zajściem w ciążę? Skąd tak naprawdę biorą się dzieci? Jak powiedzieć rodzicom, że nie mam okresu od kilku miesięcy?”
To zatrważające, ale takie pytania znaleźć można na forach dla nastolatek. Pomimo edukacji seksualnej, pomimo tego, że seks dawno przestał (przynajmniej w mediach) być tematem tabu, wiedza o nim jest wciąż uboga. Niestety, pociąga to za sobą katastrofalne skutki, a wiek inicjacji seksualnej obniża się z roku na rok. Rozpowszechniane wśród młodzieży fałszywe przekonania na temat „pierwszego razu”, brak elementarnej wiedzy o zabezpieczaniu się, brak możliwości skonsultowania uzyskanych w grupie rówieśniczej informacji z osobami dorosłymi - to wszystko zwiększa prawdopodobieństwo nastoletnich ciąż.
Takie błędne przekonania na temat możliwości zapłodnienia, chęć odbycia znanego z opowieści stosunku, stały się przyczyną kłopotów nastoletniej Kaśki. Zaledwie kilka chwil okupionych bólem wystarczyło, by zmienić na zawsze życie przyszłej tancerki, bohaterki powieści Barbary Kosmowskiej „Niechciana”. Opublikowana nakładem wydawnictwa Literatura książka, to kolejna już pozycja z serii „Plus minus 16”, adresowanej do młodych czytelników i poruszającej nurtujące ich kwestie i aktualne problemy.
Beata Kosmowska tym razem porusza temat, który większość nauczycieli i dyrektorów szkół, rodziców i polityków, pomija milczeniem. Mowa tu o ciążach nastolatek, o sytuacji, kiedy dzieci mają dzieci. I ciężko jest obwiniać o tę sytuację wyłącznie placówki edukacyjne, trudno obciążać odpowiedzialnością jedynie purytański system nauczania. Winni są przede wszystkim rodzice, którzy w imię źle pojętej miłości zapominają o najcenniejszych rzeczach, jakie mogą dać swojemu dziecku – o czasie mu poświeconym i uwadze.
Tego właśnie zabrakło w domu Kaski. Ojciec spędzający popołudnia przed telewizorem, zainteresowany głownie sportem, matka nieustannie w pracy, zarabiająca w pocie czoła na większe mieszkanie, na więcej rzeczy, na to, by życie było bogatsze, łatwiejsze… Gdzieś po drodze zagubiła się rodzinna więź, a za konsumpcyjne podejście do życia cenę zapłaciła Kaśka. To ona zmaga się bowiem ze straszną tajemnicą, to ona nie może normalnie funkcjonować. Nawet na ukochanych treningach nie może się skupić, a sytuacji nie ułatwia wymagający trener i presja czasu – wszak z Piotrkiem ćwiczą do zawodów.
I pomyśleć, że wystarczyła chwila zapomnienia. Obóz sportowy, kilka wolnych piosenek na dyskotece, później zimne podłoże i ból. Kaska nawet dobrze nie zna ojca dziecka, nie jest w stanie powiedzieć o ciąży swojej najbliższej przyjaciółce, a co dopiero Tomkowi. Zostaje z tym wszystkim sama. Sama, w tłumie otaczających ją ludzi …
„Niechciana” to mądra i ważna książka. Porusza temat mało popularny, dla wielu kontrowersyjny, a jednak niezwykle istotny z uwagi na jego prewencyjny charakter. Autorka z właściwym sobie wyczuciem kreśli historię zagubionej nastolatki, przytłoczonej konsekwencjami zbyt wczesnego współżycia. Nastolatki odtrąconej przez matkę, która w problemie córki widzi swoja osobistą tragedię i zamiast stanowić dla niej oparcie, woli użalać się nad swoim losem, żałować niezdobytych dóbr materialnych. Jest również wspaniała, wspierająca postawa ciotki Kaśki, a także jej przyjaciółki Izy, która również jest postacią ciekawą i barwną.
Powieść Kosmowskiej jest jedną z tych książek, które powinno się przeczytać razem – matka z córka, nauczyciel z uczniami. Wszystko po to, by omówić prezentowane w książce postawy (doskonale odmalowane spektrum zachowań młodzieży i grona pedagogicznego wobec ciąży), by nareszcie zacząć głośno mówić o seksie. Bo dopóki będzie on tematem wstydliwym w polskim domu i w polskiej szkole, dopóki młodzież wiedzę będzie czerpać z for internetowych i pornograficznych pisemek, dopóty na polskich ulicach będzie coraz więcej nastolatek pchających wózek.