Nie zabija się świętego Mikołaja

Ocena: 6 (1 głosów)

Sierż. Stanisław Komorowski jest komendantem Posterunku Milicji Obywatelskiej w małej mieścinie w Gwiazdowie. Życie tam spokojne, przetykane jedynie kradzieżami kur, bójkami na wiejskich zabawach i pobiciami nieposłusznych żon. Czasami jednak zdarzy się coś nadzwyczajnego jak chociażby zabójstwo świętego Mikołaja, a faktycznie przebranego w strój świętego jednego z uczestników napadu na mieszkanie bogatego prywaciarza. Sierż. Komorowski wykrywa i ujmuje zabójcę świętego Mikołaja. Innym razem we wsi podczas obchodów nocy świętojańskiej dochodzi do brutalnego zabójstwa młodej dziewczyny. Okazało się, że sprawcą jest poszukiwany młody chłopak, nazywany wampirem, ponieważ nie była to jego pierwsza ofiara, a którego siostra jest nauczycielką w Gwiazdowie. I znowu sierż. Komorowski staje na wysokości zadania. I wreszcie stary wiejski cmentarz jest sceną wydarzeń gdzie Komendant musi narazić życie w obronie swojej porwanej przez przemytników córki.

Informacje dodatkowe o Nie zabija się świętego Mikołaja:

Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania: 1978-03-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: bd
Liczba stron: 206

więcej

Kup książkę Nie zabija się świętego Mikołaja

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nie zabija się świętego Mikołaja - opinie o książce

Avatar użytkownika - flickma
flickma
Przeczytane:2014-08-28, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki 2014, Mam,
Na poły kryminał, na poły fabuła przygodowa. Tak czy inaczej ciepła w przekazie opowieść o wiejskim komendancie posterunku milicji, który de facto wiedzie beztroskie życie na wsi, gdzie jest poważany i darzony szacunkiem ale od czasu do czasu musi zmierzyć się z poważniejszymi sprawami. Sprawami o dużym ciężarze gatunkowym, takimi jak zabójstwo, porwanie itp. Sierż. Komorowski, bo on jest właśnie tym komendantem daje sobie radę wykorzystując cały swój chłopski spryt, znajomość ludzi i terenu. Ponieważ komendant ma trochę "szwejkowski" charakter" książkę czyta się przyjemnie i z przymrużeniem oka.
Link do opinii
Inne książki autora
Jestem niewinny
Jerzy Siewierski0
Okładka ksiązki - Jestem niewinny

Teraz, panie kapitanie, to już wiedziałam, że nie zalewa, że naprawdę kogoś załatwił... Tak sobie pomyślałam właśnie, choć na początku to jeszcze nie mogłam...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy