Zabawna, pikantna i romantyczna historia pewnej znajomości.
Caroline, właścicielka kota i projektantka wnętrz, właśnie wprowadziła się do fantastycznego mieszkania w San Francisco. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie Simon - jej nowy sąsiad - i jego nocne zwyczaje...
Kiedy erotyczne przygody Simona kolejny raz wyrwały Caroline ze snu, miarka się przebrała. Dziewczyna zaczęła szczerze nie cierpieć mężczyzny zza ściany, a zabójczo przystojny sąsiad nic sobie z tego nie robił.
Gdy przypadkiem się spotykają, dla dobra wspólnych znajomych zawierają pokój. Ale czy uda im się go utrzymać? Czy w końcu zauważą, że między nimi aż iskrzy?
,,Współczesny klasyk. Bardzo śmieszny, a bohaterzy - intrygujący".
- Jennifer Probst
Romans z pieprzykiem, który czytasz z uśmiechem na twarzy i dobrze się bawisz!
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 2014-09-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 400
Bardzo zabawna, nico pikantna, trochę wulgarna historia dwojga sąsiadów.
Kończąc czytać tę książkę zastanawiałam się czy ja miałam jakąś przygodę z sąsiadem, bądź słyszałam o jakimś niezwykłym sąsiedztwie. Parę historyjek przemknęło mi przed oczami, jednak nie były one takie zabawne i jednocześnie nieco dziwne jak ta opisana przez Alice Clayton.
Caroline Reynolds, dwudziestosześcio letnia projektantka wnętrz i właścicielka kota, przeprowadza się do wynajętego mieszkania. Ma to szczęście, że mieszkanie wynajmuje jej szefowa ale jednocześnie przyjaciółka. Zmęczona przeprowadzką kładzie się na łóżku z nadzieją na błogi sen. Okazuje się, że nie jest jej dane spać spokojnie. Nagle jej ściana zaczyna się dosłownie trząść a "odgłosy miłości" dobiegające z drugiej strony przyprawiają Caroline o nadmiar irytacji. Pierwsza, dosyć męcząca noc minęła, lecz nie okazała się jedyną. Następne nocy były równie hałaśliwe i równie irytujące. Nawet kot Caroline zaczął się lekko buntować. Zdenerwowana, a nawet wkurzona dziewczyna postanawia złożyć wizytę głośnemu sąsiadowi akurat w trakcie nocnych ekscesów.
Dość nietypowe spotkanie Caroline z sąsiadem wywołało falę zdarzeń, które z biegiem czasu odmienią życie tej dwójki. Simon okazał się bardzo przystojnym i pociągającym sąsiadem. Caroline nie mogąc zaakceptować jego stylu bycia, który nazywała haremem, proponuje rozejm w tej sąsiedzkiej batalii, kończący się przyjaźnią. Ci uroczy sąsiedzi nie wiedzą jeszcze, jak bardzo między nimi iskrzy. Świadomie flirtując zaczynają nieświadomie się w sobie zakochiwać.
Musze powiedzieć, że książka niesamowicie wciąga, a jeżeli pochłonie cię jakaś książka to znaczy, że musi być to dobra książka. I tak też jest w tym przypadku. Może i fabuła nie jest dosyć oryginalna, lecz autorka umiejętnie nasyciła ją komicznymi sytuacjami, które nie raz przysparzają o łzy (oczywiście ze śmiechu). Momentami dialogi i bohaterowie są wręcz wulgarni, postępują odważnie, choć zawsze jest ta śmieszna i komiczna iskierka, która czyni powieść zabawną.
Główni bohaterowie, piękni, młodzi, niezależni, wplątali się w odważny flirt. Uwielbiam te momenty kiedy się uwodzili, przekomarzali. Caroline ma cięty język, dlatego nie brakuje docinek, często bardzo odważnych. Niestety jak pierwsza część książki jest bardzo dobra, to już końcówka jest tylko dobra. Kończąc czytać książkę mamy właściwie sielankę dwojga zakochanych ludzi. Ciągły, niesamowity sex głównych bohaterów i kwitnąca miłość. Zabrakło mi tej zaciętości i ostrego flirtu z pierwszej części, chociaż zdarzają się momenty ,,ciętego" języka. No ale cóż, nic nie może przecież wiecznie trwać, tak i nie może trwać wiecznie flirt.
Mimo niewyróżniającej się fabuły książka ma wiele zalet, chociażby nietypowy epilog. Kot, który odgrywa znacząca rolę w całej powieści ma swój czas i to właśnie z jego punktu widzenia jest napisany epilog. Epilog - zadziwiająco dobry!
Książka jest z typu tych ,,lekkich" powieści, które można czytać w każdej sytuacji. Jest zabawna (doprowadza do łez, serio!), szybko się czyta, jest przyjemna. Polecam ją każdemu, kto chce na moment zatracić się w szalenie zabawnym romansie.
Lubię romantyczne historie i szczęśliwe zakończenia ,więc tą książką mi się bardzo podobała.
Ostatnia część przygód szalonej Rudej i jej młodszego o 9 lat faceta. Jack zostaje okrzyknięty najseksowniejszym mężczyzną świata i rzuca się w wir nocnego...
Chloe ma wszystko - urodę, tytuł miss, pieniądze i narzeczonego. Jednak w dniu ślubu opuszcza ukochanego. Zakłada swój biznes - azyl dla porzuconych...
Przeczytane:2018-02-14, Ocena: 4, Przeczytałem, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku,
Zabawna historia?Zdecydowanie.Pikanntna?Jak najbardziej.Romantyczna?O dziwo,tak.Erotyk?Mimo wszystko nie bardzo.Raczej pikantna obyczajówka z romansem w tle.
Najpierw kilka słów o bohaterach.Caroline to projektantka wnętrz,która nie znosi,jeśli ktoś nazywa ja dekoratorką.Obecnie singielka z kotem.Ciągle opłakuje nieobecnośc w swoim życiu orgazmu zwanego O.
Simon,jej sąsiad zza ściany to znany fotograf.Przystojny,sypiający po przyjacielsku z trzema kobietami.Nawiasem mówiąc kobiety wiedzą o sobie,ale taki układ im nie przeszkadza.Przeszkadza za to Caroline;właściwie przeszkadza jej nie tyle sam układ,co odgłosy wydawane przez zadowolone panie,połaczone z łomotem łóżka o scianę.Co do odłosów,te są zróżnicowane.Pierwsza panna dopomina się głośno o klapsy,stąd ksywka,którą nadała jej Caroline-Klapsiara.Druga została nazwana Kicią,gdyż w czasie szczytowania miauczy.Trzecia to panna Chichotka,chyba wiadomo,skąd taki przydomek...
Znajomość Simona i Caroline zaczyna się dość burzliwie-od kłótni.Potem jest coraz gorzej.Simon przypadkowo spotyka się z Caroline naprzyjęciu u wspólnych znajomych.Początkowo kłócą się i ścinają,ale między nimi jest chemia.Buzuje i to nieźle...Od początkowych kłótni przechodzą do przyjaźni.Coraz częściej spędzają razem czas czy to na wspólnych posiłkach,czy na oglądaniu filmów.Związek między nimi wydaje się być kwestią czasu,ale łatwo nie jest.Caroline nie chce być kolejna członkinią haremu...Z kolei Simon choć mocno flirtuje,nie ciągnie caroline do łóżka,dopóki nie rozwiąże problemu z nadmiarem pań w swoim otoczeniu.
Cudni są bohaterowie drugoplanowi.To głównie dwie przyjaciółki Caroline i dwóch przyjaciół Simona,którzy początkowo dobrali sie nie najszczęśliwiej,oraz szefowa Caroline i jej narzeczony.No i jest jeszcze Clive,kot Caroline,nieszczęśliwie zakochany bez możliwości HEA...
Podobał mi się w tej książce głównie humor,fajnie się czytało,a ja bardzo dobrze sie bawiłam czytając o przygodach bohaterów.Jak na książkę erotyczną dość późno zaczyna sie "właściwa" akcja,ale cały czas czuć napięcie między bohaterami a ich dwuznaczne rozmowy,pikantne gry słowne czy wreszcie dobór odpowiednich piosenek nie raz przyprawia czytelnika o śmiech.
Co mi sie nie podobało,to przede wszystkim zbyt wiele uwagi poświęconej zaginionemu orgazmowi.Brak O to dla Caroline dość spory problem,al nie samym o człowiek żyje ,a zbyt częste wspominanie o nim może nużyć.Poza tym jak dla mnie całą fabuła jest nieco za bardzo rozwleczona.Niby juz wszystko wiadomo,sprawy pomiędzy bohaterami jakoś się poukładały,pary wymieszały się w zadowalających konfiguracjach,a ksiżka wcale się nie kończy...Bardziej podobała mi się ta książka zanim bohaterowie postanowili iść na całość.Ostatnie rozdziały niespecjalnie przypadły mi do gustu, między bohaterami spadło napięcie,zrobiło sie nudno i dość powtarzalnie.Mimo wszystko ostatnia scena,napisana z punktu widzenia kota jest świetna.
"Na spoczynek ułożyłem się pomiędzy nimi. Nasz dom był bezpieczny, bo ja pilnowałem Żywicielki i Wysokiego. Mogłem więc teraz pozwolić sobie na chwilę rozmarzenia. O niej. Tej, która odeszła..."
Świetnie się przy tej książce bawiłam.To moja pierwsza książka tej autorki,ale na pewno nie ostatnia.Wpisuję ją sobie na listę książek do przeczytania.