Idea, wiara i przekonanie. Opowieść o tym, jak powstawał Netflix
Dawno, dawno temu na rynku królowały stacjonarne wypożyczalnie filmów. Wszyscy naliczali kary za przetrzymywanie kaset, o streamingu wideo nikt jeszcze nie słyszał, a upowszechnienie się technologii DVD wydawało się równie bliskie, co wprowadzenie latających deskorolek. Tak właśnie wyglądał świat w 1997 roku, kiedy Marc Randolph wpadł na pewien pomysł: wykorzystać internet do wypożyczania filmów DVD. Razem z Reedem Hastingsem, głównym inwestorem, założył firmę, a sam objął fotel dyrektora generalnego.
Teraz, przy blisko 170 milionach subskrybentów, triumf Netflixa wydaje się czymś oczywistym, ale na początku niewielu wierzyło w ten rewolucyjny start-up, a na każdym kroku czaiły się przeszkody. Marc Randolph, który musiał przekonać własną matkę do zainwestowania w swój biznes, walczyć z padającymi serwerami w dniu uruchomienia serwisu, a nawet zachęcać Blockbustera do przejęcia firmy, teraz pokazuje, jak każdy wytrwały, obdarzony intuicją i determinacją człowiek może zmienić świat - nawet jeśli wszyscy wokół mówią, że to się uda.
Ta książka jest nie tylko opowieścią z pierwszej ręki o początkach legendarnego przedsiębiorstwa. To także odpowiedź na fundamentalne pytania o podejmowanie ryzyka tak w interesach, jak i w życiu prywatnym: Jak zacząć? Jak przetrwać rozczarowanie i klęskę? Jak poradzić sobie z sukcesem? Czym w ogóle jest sukces?
Od pomysłu, przez budowanie zespołu, aż po świadomość, kiedy należy odpuścić. Netflix. To się nigdy nie uda jest nie tylko doskonałą przypowieścią o spełnianiu marzeń, ale też jedną z najbardziej spektakularnych i mądrych lekcji przedsiębiorczości.
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 2020-05-20
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 424
Tytuł oryginału: That Will Never Work. The Birth of Netflix and the Amazing Life of an Idea
Język oryginału: angielski
Ładnie skrojona historia, nie ma nudy, szybko i sprawnie. Co prawda pod koniec usnęłam, ale tym obwiniam lektora, bo jakoś niemrawo czytał. Ale mimo to lekka i przyjemna lektura. Historia firmy i tyle. Parę ciekawostek na temat firmy przed wejściem na giełdę, więc szkoda że nie ma więcej opisanego czasu firmy. Ale rozumiem że autor był częścią projektu, a gdy się rozstał to jego wiedza się skończyła. Więc mamy wspomnienia z jego punktu widzenia.
Mam wrażenie, ze takie rzeczy dzieją się tylko w USA i to w Dolinie Krzemowej. Świetna książka, już nawet nie jako historia Netflixa ale jako motywator do działania.
Przyznać się, kto z Was nie ma konta na Netflixie!
Obecnie każdy przynajmniej słyszał o tej platformie. Jednak mało kto wie, jak wyglądały jej początki. Kto wpadł na pomysł założenia firmy? Czy od samego początku wszystko się udawało? Czy od tego czasu dużo rzeczy się zmieniło? Tych rzeczy dowiecie się z „Netflix. To się nigdy nie uda” autorstwa Marca Randolpha, jednego z współzałożycieli Neflixa!
Książka jest bardzo mądra. Daje liczne rady dla osób, które mają w planach założyć własną firmę, dla start-upowców. Autor podaje przykładowe problemy, z jakimi musiał się zmagać w początkowych latach Netflixa. Z jednej strony jest to dobry poradnik, ale z drugiej – zawęża liczbę odbiorców książki. Przed sięgnięciem po książkę nie do końca wiedziałam, o czym ona będzie. Gdybym miała tę wiedzę szybciej to nie wiem, czy bym po nią sięgnęła. Nie mówię, że książka jest nudna – po prostu nie są to tematy, które mnie interesują.
Jeśli liczycie na dużą ilość anegdot i ciekawostek – to także dostaniecie. Dowiecie się o wpadkach, o zakładach, o zmianach, porażkach, a także o sukcesach. Przykład? Kiedyś zamiast filmu z procesu Billa Clintona firma rozesłała... film pornograficzny! Jednak po szczegóły musicie sięgnąć po książkę.
W książce dowiecie się jednak tylko o początkach Netflixa, jeszcze przed streamowaniem filmów przez internet. Trochę szkoda, bo jednak nastąpiła duuuża różnica. Rozczarowało mnie to lekko, ale w sumie mogłam się tego spodziewać – w końcu autor oddalił się od firmy w jej późniejszych latach.
Autor także pokazuje moc marzeń. Udowadnia, że nie przekuć „to się nigdy nie uda” w sukces. Dowodzi, że tak naprawdę „nikt nic nie wie”, więc trzeba próbować, bo może się udać.
Tak więc – jeśli masz w planach założenie firmy to możesz po tę książkę sięgnąć. Jeśli nie wyobrażasz sobie swojego życia bez dziennej dawki Netlixa i chcesz się dowiedzieć o jego początkach – ta książka jest dla ciebie. W innych przypadkach niestety możecie być lekko rozczarowani.
Przeczytane:2021-10-03, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
"Netflix. To się nigdy nie uda" to książka, którą z przyjemnością wysłuchałam w formie audiobooka i nie wiem czy sięgnęła bym po nią w papierowej formie.
Marc Randolph, współzałożyciel Netflixa opowiada historię powstawania platformy w formie wspomnień.
Oprócz historii o tym VOD otrzymujemy również rady o prowadzeniu przedsiębiorstwa.
Po reportaż sięgam rzadko, ale obok Netflixa nie mogłam przejść obojętnie.
Forma pamiętnika i zwracanie się do czytelnika nadaje bardzo luźną atmosferę, do tego anegdoty z życia autora są bezcenne. Dzięki niemu uśmiałam się i to nie raz.
Jeśli korzystacie z tej platformy zachęcam was do zapoznania się z tą pozycją.