A wszystko zaczyna się od kradzieży bochenka chleba!. Historia byłego galernika Jana Valjeana, komisarza Javera, Fantyny, Kozety i bojowników z paryskiej barykady staje się wielowątkową powieścią rozgrywającą się w XIX-wiecznej Francji. Stanowi zarówno wnikliwe spojrzenie na socjologiczne mechanizmy rządzące społeczeństwem, jak i zadziwiająco trafną analizę natury ludzkiej. Ale przede wszystkim jest pełną wartkiej akcji i przygód historią z pogranicza kryminału.
Zadziwia fakt, że ta powstała w drugiej połowie dziewiętnastego wieku powieść, ciągle króluje na listach bestsellerów, jest jedną z najczęściej komentowanych książek w historii literatury. O niesłabnącej popularności ,,Nędzników" świadczą liczne musicale, adaptacje filmowe i animowane. Historia Jana Valjeana, Javerta i Kozety znana jest nie tylko dorosłemu czytelnikowi, ale i młodemu odbiorcy.
Wydawnictwo: Aleksandria
Data wydania: 2012 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 1830
Tytuł oryginału: Les Misérables
Język oryginału: francuski
Tłumaczenie: Wincenta Limanowska
Przed chwilą skończyłam słuchać i nie wiem, co napisać. Bo że to wielka literatura, to wiadomo, że majstersztyk też. Niesamowitą odczuwałam przyjemność ze słuchania dzieła Victora Hugo. Chociaż audiobook trwał niespełna 56 godzin, słuchałam z zaciekawieniem i podziwem dla kunsztu literackiego. Hugo stworzył wielkie dzieło, które jest zarówno kryminałem, powieścią obyczajową i obrazem dziejów. Doskonała narracja i interpretacja Marka Walczaka sprawiły, że trudno było mi się oderwać od słuchania. Obszerna fabuła, rys psychologiczny bohaterów, wprowadzenie wielu warstw z pewnością wymagały długich przemyśleń i świetnej organizacji pisarza. Powstało dzieło uniwersalne i ponadczasowe. Jestem pod ogromnym wrażeniem, obcowanie z tak wielką literaturą to wielka radość.
Drugi tom Nędzników w tłumaczeniu Krystyny Byczewskiej, zawierający dokończenie części drugiej powieści pt. "Kozeta" oraz część trzecią "Mateusz"...
Czwarty tom Nędzników w tłumaczeniu Krystyny Byczewskiej, zawierający dokończenie części czwartej oraz część piątą powieści pt. "Jan Valjean". W...
Przeczytane:2024-08-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2024,
Potężna objętościowo książka, która niewątpliwie mogła szalenie się podobać w minionych latach, ale aktualnie trudno ją nazwać porywającą. Niestety, moim zdaniem widać to, jak powieść bardzo się zestarzała. Wspaniale romantyczna, niestety obarczona wieloma, nie zawsze interesującymi dodatkowymi opisami.
Zapoznawanie się z nią dla mnie było przez większość czasu bardzo przyjemne, ale zdarzyło się tak z jednego bardzo konkretnego powodu - jestem wielką, wieloletnią fanką musicalu Les Miserables. Wyciągniętą na potrzeby dzieła muzycznego linię fabularną znam praktycznie na wyrywki i czystą przyjemnością było dla mnie nakładanie jej na szeroko rozpisane rozdziały Victora Hugo i porównywanie (zdecydowanie nie aż tak wielkich różnic). Wiedziałam na czym się skupić i nie musiałam koncentrować się na wyciąganiu sensu stricte oraz wyławianiu co ciekawszych relacji między postaciami. Dodatkowe opisy urozmaicały mi tylko to, co uznawałam za trzon powieści i ubarwiały ją.
Niestety, moim zdaniem powieść może nie spodobać się większości tych czytelników, którzy sięgną po nią przed musicalem. Nawet mnie prawie pokonywały niektóre dygresje (na przykład opis klasztoru), przed którymi sam autor zaznaczał, że nie mają one szczególnie wielkiego znaczenia dla fabuły powieści. To dobre fragmenty, ale mogą być bardzo, bardzo ciężkie w odbiorze dla współczesnego czytelnika.
Ja osobiście mimo pewnych wad książki jestem teraz tym bardziej zakochana w rozkwicie miłości Mariusa do Cosetty czy postaci Jeana Valjena, który jest typowym romantycznym bohaterem tej historii. Prawie piszczałam z radości jak na kartach powieści pojawił się Javert i zachwycałam się sporządzoną przez niego na koniec notatką.
Polecam. Ale przede wszystkim fanom musicalu. Takim dzikim fanom jak ja.
Albo bardzo wytrwałym miłośnikom klasyki. To piękna historia, ale bardzo złożona i obłożona wieloma obocznymi niuansami.