Nawiedzona wagina

Ocena: 3 (2 głosów)

Trudno kochać kobietę, której wagina jest bramą do świata umarłych...

Steve szaleńczo kocha swą ekscentryczną dziewczynę Stacy. Niestety ostatnio ich życie seksualne podupadło, bo mężczyznę martwią dziwne odgłosy z okolic jej krocza. Stacy twierdzi, że ma nawiedzoną pochwę i że to nic takiego. Steve zupełnie się z nią nie zgadza w tej kwestii.

Kiedy podczas niezbyt udanego seksu ze Stacy wydostaje się żywy trup, kobieta dowiaduje się, że jej pochwa to brama do innego świata. Namawia Steve'a, by wszedł do środka i zwiedził to dziwne, nowe miejsce. Powrót okazuje się jednak trudny... zwłaszcza po spotkaniu z Fig, specyficznie atrakcyjną mieszkanką opuszczonego świata między nogami Stacy.

Informacje dodatkowe o Nawiedzona wagina:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-07-18
Kategoria: Horror
ISBN: 9788395348693
Liczba stron: 104
Tytuł oryginału: The Haunted Vagina
Tłumaczenie: Karolina Kaczkowska

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Nawiedzona wagina

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nawiedzona wagina - opinie o książce

Tego się obawiałam, że przyjdzie taki dzień, w którym sięgnę po tą książkę. I stało się! Z czystej ciekawości, przez te wszystkie głosy (o matko! W przypadku tego tytułu to stwierdzenie ma akurat inny wydźwięk...) o tym, że ta książka jest tak głupia, że aż świetna. Co więcej, przeczytałam zaskakująco dużo pozytywnych opinii na jej temat. Tym bardziej rozbudziło to chęć poznania cóż takiego. poza samym tytułem, jest w niej, co jednocześnie śmieszy i zadziwia (a niektórych, jak widzę - o zgrozo! - zachwyca).

O czym więc jest ta cieniutka książeczka? Mówiąc krótko o mężczyźnie imieniem Steve, który odkrywa, że wnętrze jego dziewczyny - Stacy, skrywa coś więcej... Oboje chcą się dowiedzieć co to takiego i pewnego dnia Steve za namową posiadaczki nawiedzonej waginy postanawia wejść do czeluści jej pochwy... Co tam odkrywa? Skąd dobiegają te dziwne głosy, które Stacy słyszy od szóstego roku życia? I jak w ogóle będzie wyglądała ta podróż do wnętrza Stacy?

Prawda, że wszystko to brzmi absurdalnie? No i właśnie taka jest ta książka. Momentami absurdalnie głupia. Aż ciężko wypowiedzieć mi się o tym "dziele literatury". O ile w ogóle można nazwać literaturą takie dziwo. Najlepiej zacząć od stylu w jakim jest napisana. A jest on grafomański. I to się rzuca w oczy już od pierwszych chwil. Język prosty, żeby nie powiedzieć, że chwilami prostacki. Przypuszczam, że nie jest to wina tłumaczenia i w oryginale jest podobnie. Zdaję sobie sprawę z tego, że tutaj chodziło o ten absurd i surrealizm. I owszem są momenty kiedy to ma sens - tylko pod koniec książki, gdy czytelnik może przez chwilę dopatrzyć się tego sensu w sposobie, w jaki opisany jest świat, w mechanizmach rządzących tym wyimaginowanym, surrealistycznym miejscem. I wszystko pięknie, bo sam pomysł podróży i odkrywania innych światów jest w porządku. Wszak to science-fiction, więc dajmy się ponieść fantazji. Tylko tutaj wykonanie często kuleje wołając o pomstę. A można to było podać w jakiejś bardziej strawnej formie. Ech... Jednym słowem: dziwna to była przygoda...

Co do samej fabuły, nie wiem do jakiego gatunku można ją zakwalifikować. Na pewno nie do typowego horroru chyba, że z elementami humorystycznymi. I tu nasuwa mi się wspomnienie tej podróży Steve'a przez wnętrzności Stacy. Może więc jest to bardziej jakaś groteska. Całość wypada też bardzo komicznie. Zauważyłam, że podczas lektury towarzyszyły mi różne odczucia: od lekkiego uśmiechu (politowania), po zażenowanie, niekiedy też irytację.

Plusem tej - nazwijmy to - satyrycznej groteski jest z pewnością fakt, że jest bardzo krótka. Czyta się ją błyskawicznie, na jeden wieczór. Ja sobie ją podzieliłam, bo momentami miałam dość tej głupoty. Mimo to spustoszenie jakie to wątpliwe "dzieło" może zrobić z gustem czytelniczym jest fatalne w skutkach. Moje zwoje mózgowe lasując się przy pewnych fragmentach bezradnie wołały od wewnątrz: "daj mi coś mądrzejszego!" (No, Panie Carlton - też tak potrafię... Jakby się postarać, to i książko-podobny twór by wyszedł).

Cóż. teraz pocieszam się, że po lekturze tej parodii książki, trzeba się będzie rzeczywiście wyleczyć... jakąś bardziej ambitną literaturą. Na szczęście istnieją takie!

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/09/nawiedzona-wagina.html

Link do opinii

"Nawiedzona wagina" to dość dziwaczna książka. Mamy tutaj parę, która postanawia odkryć tajemnicę tytułowej części ciała. Tajemnicę zaskakującą, trochę śmieszną i zdecydowanie oryginalną. Książka jest dziwnym horrorem z elementami humoru - dość specyficznego - potrafiącą zaskoczyć wyobraźnią autora. Akcja rozgrywa się szybko, co chwilę odkrywa się coś nowego. Nie jest to książka dla każdego. Ma w sobie tak wiele zaskakujących momentów, zaskakująco innych, że raczej będzie to coś dla osób z dystansem do nietypowych historii.

Link do opinii
Inne książki autora
Małpi szał
Carlton Mellick III0
Okładka ksiązki - Małpi szał

Niczym Piątek, trzynastego w reżyserii Takashiego Miike. Małpi szał to miłosny liścik Carltona Mellicka III do najlepszych (i zarazem najgorszych) horrorów...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy