Fascynująca, a jednocześnie szokująca wizja tego, co nas czeka w XXI wieku Nowa zimna wojna z Rosją, wewnętrzny kryzys w Chinach, koniec wojny Stanów Zjednoczonych z islamskim fundamentalizmem, globalne konflikty kulturowe i problemy na granicy amerykańsko-meksykańskiej. Niektóre z zaskakujących prognoz, zawartych w tej głośnej książce, już zaczęły się spełniać. Scenariusz Friedmana przewiduje, że wiek XXI będzie czasem wzrostu pozycji Stanów Zjednoczonych, osłabienia Rosji, Niemiec i Chin i pojawienia się nowych potęg - Turcji, Japonii, Meksyku i... Polski, jako jednego z czołowych europejskich mocarstw, które zyska na klęsce i rozpadzie Rosji. George Friedman, uznany ekspert w dziedzinie geopolityki i założyciel prywatnej agencji wywiadu Stratfor, w swojej przenikliwej analizie wskazuje na zmiany, które przyniesie nam nowa epoka. Wyjaśnia źródła przyszłych konfliktów, politycznych i gospodarczych przemian oraz wstrząsów w poszczególnych regionach i krajach. A także pokazuje, jak nowe technologie i trendy kulturowe zmienią oblicze świata.
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2022-08-02
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 300
Tytuł oryginału: The Next 100 Years
Książka stulecia! Mocarstwo na Wisłą w 2050 roku? To nie przepowiednia! To prognoza amerykańskiego politologa w książce Następne 100 lat. George Friedman...
Przeczytane:2022-09-11,
Przerażają, a zarazem fascynują mnie tego typu książki... Wojna na Ukrainie doskonale pokazała jak świat się zmienił, więc i te wydarzenia w książce są niezwykle... prawdopodobne. Wszystko zyskało na wiarygodności.
👉Książka stulecia! Mocarstwo na Wisłą w 2050 roku? To nie przepowiednia! To prognoza amerykańskiego politologa w książce Następne 100 lat. George Friedman podejmie się niemożliwego i nieprawdopodobnego wyzwania - przewidzenia światowych zdarzeń w XXI wieku.
👉Czytając książki miałam dreszcze na plecach. Niektóre rozdziały naprawdę brzmiały przerażająco... Świat stał się tak nieprzewidywalny, że obecnie jestem w stanie dużo bardziej uwierzyć w tego typu przepowiednie, niż kilka lat temu. Warto przeczytać, otwiera oczy!