Najnowszy thriller od autora takich bestsellerów jak "Łowca", "Zwierz" czy "Dom"!
We Wrocławiu napadnięto i zamordowano Jakuba - byłego partnera Bieleckiego. W tym samym czasie lekarze starają się uratować życie Moniki Warłacz i jej dziecka. Sikora z Bieleckim rozpoczynają poszukiwania zabójcy. Dokonują zatrzymania ,,Robsona", z którym kiedyś związany był Jakub. W mieście dochodzi do kolejnego mordu. Tym razem ginie osoba narodowości romskiej. Sikora jest przekonany, że za tą zbrodnią stoi zabójca Kuby. Morderca umieszcza na murze cmentarza żydowskiego antysemickie napisy. W mieście wybuchają zamieszki wywołane fałszywą informacją, że za zabójstwami dzieci, które miały miejsce w ostatnim czasie, stoją przedstawiciele mniejszości żydowskiej. Wrocław kolejny raz mierzy się z seryjnym zabójcą. Śledczy muszą się spieszyć, zanim psychopata znów wyruszy na łowy...
Piotr Kościelny nie zwalnia tempa, dając swoim czytelnikom to na co zawsze czekają: krwawe zbrodnie, nagłe zwroty akcji i bohaterów, których w prawdziwym życiu nie chcieliby spotkać na swojej drodze.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-08-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Panie Kościelny, jak Pan każdą książkę kończy w ten sposób to ja nie wiem czy Pana twórczość kochać czy nienawidzić 🫣
W sumie nie wiem czemu zdecydowałam się podjąć zrecenzowania książki "Nagonka". Z pewnością okładka nie zwróci uwagi typowej sroki książkowej. Na opis, jak to ja, za bardzo uwagi nie zwróciłam. Ale ostatnio mam słabość do kryminałów, więc pewnie to to 😅
Poza tym, muszę się przyznać, że po tym jak zwalczyłam skutecznie nieuzasadnioną awersję do polskich książek, wciąż miałam takie głupie przekonanie, że najlepiej piszą kobiety i ...poza Mossem jak dotąd, na męskich autorów za bardzo nie zwracałam uwagi. A tu proszę jaka strata, jaki błąd, bo twórczość Kościelnego jest...naprawdę imponująca. Ile dobrego mogło mnie ominąć 🙄
Tylko na starcie mnie bolało to, że "Nagonka" jest kolejnym tomem serii. Tak jak rzuciłam się na Meyera Bondy od 4 tomu i miałam problem, żeby się wkręcić w życie bohaterów, tak tu aż miałam chęć sobie wszystko rozpisać żeby zrozumieć o co chodzi. Bo mimo, że to kryminał ale pierwsze skrzypce gra grupa z Wydziału Zabójstw. Ludzie którzy już sporo przeszli w poprzednich tomach, są ze sobą niezwykle zżyci, lojalni, wspierają się tak, że aż chce się należeć do ich zespołu. Czuć, że każde jest wsparciem dla reszty i jak upadnie jedno, to reszta wraz z nim. Starają się więc do tego nie dopuścić. Ale ...ja czułam wybitny brak informacji o tym co działo się wcześniej. I nie ma szans, żebym tego się nie dowiedziała.
Dramat, od tego się zaczyna. Sikora traci Monikę, kobietę swojego życia, przyjaciółkę reszty ekipy. Jakby tego było mało, ginie były chłopak Bieleckiego. Dwa szybkie ciosy prosto w serce. Żeby nie skupiać się na bólu , wydział bierze się ostro za szukanie zabójcy Kuby. A nie będzie to proste. Sprawca co prawda jest wybitnie głupi, ale sprytny i zmobilizowany do działania...
Autor nie trzyma nas w niepewności kto zabił, dlaczego, co zamierza dalej.
Wiemy wszystko, jesteśmy świadkami tego jak śledczy szukają tropu, dowodów, zmierzają w kierunku sprawcy. On z kolei nie próżnuje, dokładając im kolejne trupy. Ale mimo tego, że wiemy kto za tym stoi, nie znaczy to, że książka nie trzyma w napięciu. A zakończenie to już totalnie wbija w fotel i ja już chce kolejny tom !
Ta książka i ogólnie twórczość autora, to szereg zalet. Muszę koniecznie od razu zaznaczyć, że w mig pokochałam jego poczucie humoru. Nie miałam pojęcia, że do takiej historii można go tyle wpleść. I jest on taki...jedyny w swoim rodzaju.
Co mam na myśli?
Choćby to, że mamy bohatera geja, z którego Sikora nabija się perfidnie wręcz na każdym kroku z tego powodu. I absolutnie przy tym go nie obraża. To przyjaciele, szanują się, pójdą za sobą w ogień i to czuć. Ale najlepsi przyjaciele potrafią właśnie najmocniej sobie dogryzać. I choć jeden i drugi są na życiowym zakręcie, w absurdalny sposób momentami, przeganiają z nad siebie te czarne chmury po stracie ukochanych.
"Pomimo, że naśmiewał się z jego orientacji, uważał go za prawdziwego przyjaciela. Z resztą naśmiewanie w jego ocenie nie było złośliwe. Przynajmniej nie miał złych intencji."
Druga wielka zaleta, to poglądy polityczne autora, których tu nie
kryje, dając nie raz pstryczka w nos rządowi czy kościołowi. A mam wrażenie, że są kropka w kropkę jak moje. Może w sumie ta polityka tu tak nie na czasie jest, bo akcja książki rozgrywa się w 2012 roku. Ale za to aluzje co do działań kościoła są w punkt. Nic się niestety w tej kwestii nie zmieniło.
Dużo jest też tu na temat... inności. Morderca jest nie tylko psychopatą, on gardzi każdym kto nie mieści się w jego pojęciu normalności. Gej, Cygan, Żyd, Murzyn...to ludzie gorszej kategorii dla niego. Typ do którego pasuje hasło - Polska dla Polaków. Świetnie wykreowana postać w każdym najdrobniejszym szczególe.
Podziwiam to jak autor dopracowuje każdego bohatera. Tego ...gagatka nie da się polubić ani zaakceptować jego poglądów, ale wiemy o nim wszystko i z rozdziału na rozdział, gardziłam tym pomiotem szatana, coraz mocniej.
Książka rzuca nowe światło na wiele takich życiowych kwestii. Właśnie homofobii, czy tego jak podchodzimy do mniejszości narodowych bo temat Cyganów jest też świetnie opisany. Fragment w którym Sikora analizuje też fakt, że morderca nie liczy się z prawami swojej ofiary ale już po aresztowaniu, czy też w więzieniu, trzeba bacznie uważać by nie naruszyć jego praw. Taki absurd, a jednak trzeba przestrzegać praw istoty mającej głęboko prawa reszty ludzi... I tym podobnych rozmyślań jest tu sporo, co bardzo mi się podobało.
Ogólnie jestem pod wielkim wrażeniem. Niby zwykły kryminał, długi, ale czyta się przyjemnie , szybko i niesamowicie wciąga. Nie wiem czy nawet aż za bardzo nie zaangażowałam się w życie bohaterów. Bo choć w kryminałach zwykle najważniejsze są prowadzone śledztwa, tu one może nie są w tle ale życie bohaterów jest na równi z nimi.
Mroczny klimat przeplata się z masą emocji i z wspomnianym humorem, za którym już tęsknię. Z pewnością, już po tej jednej książce wiem, że twórczość Piotra Kościelnego, będzie u mnie teraz gościć regularnie. I jeżeli jeszcze jej nie znacie, koniecznie naprawcie ten błąd. Żebyście jak ja mogli powiedzieć - jeeju jakie to dobre 😈
Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji ❤️
Okładka utrzymana jest w ciemnych kolorach - czerni i zieleni. Matowa w dotyku, z wytłuszczeniami. Widzimy mściwy wzrok mężczyzny. Mamy też adnotację, że jest to lektura dla osób pełnoletnich - uważam, że trafnie określone, bo dzieje się tutaj wiele złego i nie każdy młodszy czytelnik byłby na to gotowy. Nie posiada skrzydełek, które stanowiłyby dodatkową ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Podzielona na rozdziały, mamy kilka punktów widzenia, mamy tez opisane konkretne daty.
Jest to moje drugie spotkanie z autorem i uważam, że trafne. Mimo, iż porusza wiele trudnych tematów, ciężkich, to jednak warto sięgnąć po te pozycje. Są mocne, ale prawdziwe. Nie opisuje czegoś, co nie mogłoby mieć miejsca i jestem pewna, że to wszystko na sto procent ma odzwierciedlenie gdzieś nawet w naszym kraju. Czyta się dosyć szybko, tylko ja nie miałam zbyt wiele wolnego czasu, by poświęcić jej ciągiem kilka godzin, czytana więc była na raty. Jestem zadowolona i z pewnością chętnie wyciągnę rękę w kierunku twórczości Pana Piotra.
Mamy wielu bohaterów, jednak każdy z nich jest inny. Komisarz Sikora i Bielecki, grają tutaj pierwsze skrzypce. Obaj tracą kogoś, kto był dla nich całym światem. Przykro się o tym czytało, bardzo. Mimo iż nie znałam aż tak dobrze tych bohaterów, to jednak od razu się do nich przywiązałam. Tak samo jak do Anety, która też jest policjantką. Nie wiem dlaczego, ale do niej poczułam w ogóle empatię i od razu polubiłam ją, jakaś tajemnicza nić połączyła mnie z nią. I tym bardziej chciałam, żeby w jej sprawie, było wszystko w porządku...
Są to dobrze wykreowane postacie, którym niczego nie brakuje. Ale... mamy też punkt widzenia zabójcy. Jego od samego początku nie polubiłam, ale to już na samym wstępie, kiedy zabójcą jeszcze nie był. Nie cierpię takich ludzi, jakim był Dominik. Przysłowiowy nóż w kieszeni się otwiera.
Należą się brawa dla autora, za wykreowanie w taki sposób wszystkich postaci. Każdy z nich jest inny, różni się nie tylko charakterem, ale i poglądami...
Poglądami, które akurat w tej książce mają ogromne znaczenie. Z tego względu, iż porusza temat nie tylko przemocy, pewnego rodzaju patologii, ale rasizmu, homofobii, ale i ogólnie dyskryminacji innych patrząc na ich narodowość, pracę i tak dalej... Temat tabu, który cały czas jest obecny, a jednak wszyscy boją się lub nie chcą o tym mówić. Temat obecny jest nawet teraz, ale jak widzicie, w mediach cisza... Jest to niewątpliwie duży plus dla twórczości pisarza, że w sposób przystępny, ale i konkretny przekazał nam to wszystko. Ja chyba nie potrafiłabym, po prostu. Nie że nie chcę, tylko nie potrafiłabym ująć tego w tak prosty sposób.
Akcja ma swoje tempo, raz szybsze, raz wolniejsze. Pada wiele tropów w sprawie, których nagle z jednej, wydaje się, że jest kilka. Jest kilka typów zabójcy, tylko który z nich jest właściwy? Komisarze muszą nieco nabrać cierpliwości... Fajnie, że zgrabnie został poprowadzony wątek kryminalny z obyczajowym, gdzie ten drugi nie przytłaczał właściwego. To kolejna zaleta całości.
Reasumując uważam, że autor napisał bardzo dobrą książkę, wstrząsającą czytelnikiem, dając do zrozumienia wiele. Wiele tematów, w szczególności tabu, został opisany świat, jaki mamy obok. Nie mamy wymyślnych scen, bo to wszystko się dzieje, być może za ścianą. Nie dostrzegłam w niej wad, jestem usatysfakcjonowana spotkaniem z panem Kościelnym i chętnie sięgnę po kolejne jego książki i wydaje mi się, że będę zadowolona. Aczkolwiek musicie spodziewać się scen brutalnych, odpychających, niezbyt przyjemnych. To, co ma tu miejsce, może nie mieścić się w Waszych głowach i spokojnie - mnie też się nie mieściło... A jestem zadowolona. :) Polecam!
„Nagonka” od pierwszych stron daje nam pokaz brutalności z jaką przyjdzie się zmierzyć czytelnikowi przez resztę książki.
Poszukiwanie odpowiedzialnych za popełnione przestępstwa zbrodniarzy to niesamowitym smaczek w tej całej kompilacji zdarzeń jakie zaserwował autor.
Pod powierzchnia niezbyt wyszukanego języka ukryły się intrygujące postacie.
Pobudki kierujące niektórymi z bohaterów sprawiają, że w czytelniku może się naprawdę zagotować.
Inna narodowość czy też odmienna seksualność przez wielu nadal nie są akceptowane stając się tym samym punktem zapalnym do nienawiści.
Autor nie stosuje półśrodków i bez skrupułów ukazuje nam te realia w swojej książce.
Balansuje na krawędzi pomiędzy satysfakcja przestępców, a ogromnym bólem i cierpieniem, który niesie strata najbliższych.
W tym całym dramacie ukazana siła wsparcia poprzez przyjaźń okazuje się być bezcenna.
„Nagonka” zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Dosadność i chwile czarnego humoru wkomponowały się idealnie w tematykę fabuły. Zakończenie pozostawia jednak ogrom niewiadomych wiec z niecierpliwością czekam na kolejna cześć.
Powieść "Nagonka" Piotra Kościelnego wywołała we mnie lawinę emocji. Niektóre fragmenty sprawiały, że aż się we mnie gotowało. Dlaczego? Dlatego, że treść dotyczy problemów, które mają miejsce tu i teraz, smutnej strony otaczającej nas rzeczywistości, której możemy dotknąć i doświadczyć osobiście, każdego dnia.
Zgrana grupa wrocławskich policjantów prowadzi walkę z przestępcami. Aktualnie na tapecie królują dwie sprawy: morderstwa na tle narodowościowym i mniejszości seksualnej oraz morderstwa osób w podeszłym wieku. To nie jedyny problem, z którym zmagają się policjanci. Walczą również z systemem, który zamiast ułatwiać, często utrudnia im pracę. Nie bez znaczenia jest również przedstawione ich życie prywatne. Sikora właśnie stracił partnerkę (w życiu i pracy), która została zabita przez pijanego kierowcę, pozostawiając mu maleńkiego syna. Bielecki natomiast opłakuje swojego ukochanego, zamordowanego przez zwyrodniałego homofoba. Wspierani przez kolegów z wydziału z determinacją próbują rozwiązać kryminalne łamigłówki...
Piotr Kościelny porusza naprawdę wiele spraw i problemów, które nawarstwiają się w naszym społeczeństwie. Poprzez wprowadzenie odrażającej postaci, półinteligenta Dominika, porusza problem nietolerancji dla odmienności, homofobii, ksenofobii, skrajnego rasizmu, antysemityzmu oraz patologii wspieranej przez system państwa. Dominiś nie uczy się, nie pracuje, nie płaci za wynajem mieszkania. Po co? Przecież wie, że i tak go nikt nie wyrzuci. Prawo zabrania wyrzucania na bruk, a miasto nie ma funduszy na lokale socjalne...
Autor wielokrotnie porusza również problem pedofilii w kościele, tuszowania i zamiatania niewygodnych spraw pod dywan. Świetnie przedstawia mechanizmy manipulacji w mediach społecznościowych. Pokazuje etymologię narodzin i rozpowszechniania fałszywych informacji, nakręcania spirali nienawiści, filozofię tłumu, łatwość sterowania ludźmi, którzy nie potrafią weryfikować informacji.
Piotr Kościelny, od pierwszej do ostatniej strony, trzyma czytelnika w napięciu i zaciekawieniu. Buduje napięcie, prowokuje emocje. Opowiada w sposób niezwykle płynny, spójny, ciekawy i realistyczny, nie przebierając w słowach. Wulgaryzmy, kolokwializmy i slang policyjno-więzienny wzmagają jedynie poczucie prawdziwości historii.
Kupuję tę historię w całości. Dla mnie 10/10!
Piotr Kościelny to autor, na którego książki zawsze czekam z niecierpliwością. Jego twórczość poznałam już jakiś czas temu i chociaż pierwsza książka, jaką przeczytałam, nie wzbudziła we mnie tak dużych emocji, na jakie liczyłam, to po każdą kolejną i tak sięgałam z ogromnym entuzjazmem. W pewnym momencie w moje ręce trafiła książka „Łowca” otwierająca cykl przygód Komisarza Sikory i przepadłam całkowicie. To seria, która skradła moje czytelnicze serce i stała się jedna z moich ulubionych serii kryminalnych!
Sikora i Bielecki przeżywają najgorsze chwile w swoim życiu. Były partner Bieleckiego został zamordowany, a Monika Warłacz walczy o życie w szpitalu.
Policjanci wyruszają na poszukiwania mordercy. Zatrzymany zostaje „Robson”, mężczyzna, z którym kiedyś spotykał się zamordowany Kuba. Jednak wszystko wskazuje na to, że nie jest winny zbrodni. Kto zatem stoi za zabójstwem?
W mieście dochodzi do kolejnego morderstwa. Tym razem ofiarą jest mężczyzna pochodzenia romskiego. Sikora jest przekonany, że również za tą zbrodnią stoi morderca Kuby.
W tym samym czasie dochodzi do zamieszek związanych z antysemickimi napisami na cmentarzu żydowskim. Czy to również „wybryk” mordercy?
Sikora i Bielecki muszą się spieszyć, nim z rąk mordercy zginie kolejna osoba.
Piotr Kościelny po raz kolejny nie oszczędza zarówno swoich bohaterów, jak również czytelników. Na kartach najnowszej powieści serwuje swoim fanom niewyobrażalnie mocne wrażenia. Udowadnia, że dla niego poruszanie trudnych tematów nie jest rzeczą niezwykłą, nie boi się tego. Autor dosadnie mówi, o tym, co w dzisiejszych czasach wielu chciałoby przemilczeć.
„Nagonka” to kolejny bardzo dobry thriller spod pióra Kościelnego, choć w moim odczuciu mniej makabryczny od poprzednich tomów. W tej części autor bardziej skupia się na relacji, jaka łączy głównych bohaterów oraz na problemach, z jakimi muszą się zmierzyć. Piotr Kościelny pokazuje nam, jaką wartość ma prawdziwa przyjaźń, ile jesteśmy w stanie zrobić dla osoby, która zajmuje ważne miejsce w naszym życiu. Sikora i Bielecki, partnerzy, którzy są twardzi w tym, co robią, a jednocześnie tak bardzo wrażliwi. Dwa różne charaktery, które idealnie ze sobą współgrają.
Jak wspomniałam wyżej, seria z komisarzem Sikorą jest jedną z moich ulubionych i, mam nadzieję, że jeszcze będzie mi dane spotkać się z głównymi bohaterami na kartach powieści. Piotr Kościelny to autor, który nigdy mnie nie zawiódł i wiem, że nie zawiedzie. W swoich książkach porusza trudne, kontrowersyjne tematy, nie boi się pisać otwarcie o tym, czego odzwierciedlenie mamy w rzeczywistości. Jego książki biorę w ciemno i będę Wam je polecać zawsze! Czytajcie!
Początek życia śmierć ze sobą przyniósł.
Strata i zysk jednocześnie.
Jak cieszyć się życiem nowym, gdy inne, równie ważne się zakończyło?
Nawet najtwardsza dusza odczuwa ból.
Ważne, by obok był ktoś kto na duchu podniesie. I poda rękę. Wtedy i ból łatwiej znieść.
I tutaj przyjaźń się jawi. Taka prawdziwa. Wspierająca. Taka, która nie ocenia, tylko pokrzepia.
Sikora i Bielecki. Lubię ten duet.
Mocna to książka. Mocna i konkretna. Bez owijania. Z odrobiną wrażliwości. Bez rzucania słowami pisanymi na prawo i lewo bez sensu. Właściwie cały cykl z komisarzem Sikorą taki jest i za to go lubię.
„ Nagonka ” to intensywność.
To natężenie emocji, wyrazistość postaci, ekspresyjność i dosadność fabuły.
To w błocie nienawiści brodzenie.
W mule przemocy i brutalności.
W ironii i cynizmie.
To ważnych, lecz nadal trudnych tematów poruszanie.
Ksenofobia. Nacjonalizm. Agresja. Środowisko kiboli. Patologiczne wzorce z dzieciństwa. Uprzedzenia wobec homoseksualistów, obcokrajowców, mniejszości etnicznych. Zamieszki wywołane przez chorego, zaślepionego nienawiścią psychopatę, który „ już jakiś czas temu postanowił zrobić porządek w mieście, oczyścić je z wszelkiej maści odmieńców ”.
Ta książka to prawda. I za tę prawdę ją doceniam.
Za to, że mimo tych 500 stron czyta się ją szybko, a wydarzenia pochłaniają.
Za to, że daje do myślenia i niczego nie ubarwia.
Ale też trochę przyczepić się muszę do sposobu prowadzenia śledztwa. Mam wrażenie, że była w tym jakaś nieudolność, brak profesjonalizmu i jakiejkolwiek intuicji śledczej. A jedynie poleganie na przypadkach.
Niezmiennie moim ulubionym tomem tej serii pozostaje „ Łowca ”, ale czekam już na kolejną część, bo zakończenie zostawiło mnie z mnóstwem domysłów. I było zaskakujące.
Możliwość współpracy ze @skarpawarszawska to dla mnie duże wyróżnienie. Najnowsza książka Kościelnego to kolejna, świetna propozycja literacka z tegoż wydawnictwa, którą z czystym sumieniem mogę wam polecić. Oczywiście o ile kręci was świat zbrodni przesycony zapachem krwi, potu i łez, których na pewno tu nie zabraknie.
…
Wydziałem Zabójstw Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu wstrząsa seria dramatycznych zdarzeń. Ginie były partner Bieleckiego, a Sikora traci ukochaną kobietę i pogrąża się w rozpaczy. Również w związku Anety i Łukasza nie dzieje się dobrze. Po mieście grasuje owładnięty nienawiścią seryjny morderca, który za cel obrał sobie osoby w jego mniemaniu będące wrogami narodu polskiego. Są to m.in. osoby o odmiennej orientacji płciowej, Żydzi, Romowie czy chociażby wszyscy ciemnoskórzy. To opis w dużym skrócie, ale myślę, że tyle wystarczy, by wzbudzić waszą ciekawość i zachęcić do lektury.
..
Rewelacyjnie napisane dialogi, pikantne sceny seksu, soczyste żarty, i duuuuużo przekleństw – taka jest „Nagonka”. Mimo że nie czytałam poprzednich części, to nie miałam żadnych problemów ze zrozumieniem tego, co się dzieje. A dzieje się naprawdę sporo. Bohaterów, a raczej duetów jest tu kilka. Niektóre są dobrane idealnie, inne zaś są niczym dwa żywioły, które nieustannie z sobą walczą.
…
Oprócz wyzwań kryminalnych, z jakimi będą musieli zmierzyć się bohaterowie, czekają ich liczne zawirowania w życiu osobistym. Strata bliskiej osoby, kwestie odmienności seksualnej, uzależnienia, traumy wyniesione z domu rodzinnego – zapewniam was, że ani przez chwilę nie będziecie się nudzić.
…
Jedyne, do czego mogłabym mieć zastrzeżenia, to przedstawienie wątków nacjonalistycznych i rasistowskich w sposób, który może zachęcać do ich propagowania. Stąd też zasadnym jest umieszczenie na okładce znaczka 18+ .Książka bardzo mi się podobała, przypomniał mi się serial kryminalny, który kiedyś bardzo lubiłam, a mianowicie „Fala zbrodni”. Ktoś z was oglądał?
…
Nie jest to książka o niczym. Autor porusza tu wiele dylematów etycznych, pyta, o których granice nie warto i nie powinno się przekraczać, podejmuje z czytelnikiem dyskusje na tematy ideologiczne i związane z zagrożeniami płynącymi z social mediów.
…
Co ciekawe, po raz kolejny mamy możliwość usłyszenia tego, o czym niektórzy (ci odważniejsi) mówili już od dawna. Dziś coraz śmielej mówi się już nie o katastrofie czy wypadku smoleńskim a o zaplanowanym przez Rosję zamachu. Myślę, że w świetle obecnych dowodów nikt nie ma już co do tego wątpliwości. Jednak zostawmy kwestie polityczne i skupmy się na książce. Co poza tym mogę o niej powiedzieć?
…
Mocna, brutalna i bardzo realistyczna, chciałoby się rzec typowo męska literatura. Gratka dla fanów kryminałów. Polecam i jestem niezmiernie ciekawa tego, jak potoczą się dalsze losy komisarza Sikory. Czy poradzi sobie w nowej, być może najtrudniejszej jak dotychczas roli w jego życiu? Czy Aneta i Łukasz zdołają odbudować swój związek i stworzyć bezpieczny i spokojny dom dla dziecka? Kto przetrwa, a kto straci życie w trakcie rozwiązywania kolejnych zagadek kryminalnych? Myślę, że Kościelny nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w wielu poruszanych tu wątkach.
Moim zdaniem to jeden z lepszych kryminałów, jaki czytałam w ramach współprac recenzenckich.
…
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję @skarpawarszawska
Ilu seryjnych morderców może w swojej karierze zawodowej spotkać śledczy? Komisarz Sikora pokazuje, że wielu. I chociaż zmaga się z ogromną stratą swojej pracy nie zaniedbuje. Trochę nie podoba mi się jego zachowanie względem współpracowników i przełożonych ale niweluje to swoim podejściem do pracy. Kolejny fajny pomysł na fabułę. I tylko szkoda mi Sikory w życiu prywatnym. Tąpnęło po całości. Bieleckiemu także. Mam prośbę do autora. Proszę pozwolić Komisarzowi Sikorze przeżyć i wychować syna. Tyle już w życiu stracił, że to mu się należy.
Tu dzieje się bardzo dużo ,a Sikora i Bielecki to duet doskonały .Tym razem panowie muszą zmierzyć się z traumą po swoich najbliższych.
W wypadku spowodowanym ginie Monika, ciężarna partnerka Sikory. Jego nowonarodzony syn walczy o życie w szpitalu. W tym samym czasie zostaje napadnięty i zamordowany były chłopak Michała Bieleckiego, Kuba.
Bohaterowie ci przeżywają osobisty dramat, wspierają się nawzajem, a przede wszystkim mogą liczyć na pomoc innych.
"Nagonka" to niebanalna, nietuzinkowa, mocna, trzymająca w napięciu powieść. Autor porusza trudne, wręcz kontrowersyjne tematy.Książka jest bardzo dynamiczna i emocjonująca, posiada znakomite zwroty akcji.Czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, pragnąc poznać rozwiązanie tajemnicy i odkryć tożsamość seryjnego zabójcy. A zakończenie ? Bez wątpienia -zaskakuje.
"Uważam, że nie ma dobra bez zła. Nie ma szatana bez Boga i odwrotnie. Musi być ich współistnienie".
We Wrocławiu doszło do brutalnego morderstwa Jakuba, byłego partnera Bieleckiego. Który razem z Sikorą podejmują się znalezienia sprawcy, podejrzenia padają na byłego partnera Jakuba "Robsona". Niestety dochodzi do kolejnego morderstwa, ofiarą jest mężczyzna narodowości romskiej. Morderca poczynia sobie coraz śmielej, na murze cmentarza żydowskiego umieszcza antysemickie napisy. W mieście wybucha panika, poszła plotka, że za morderstwami dzieci stoi ktoś z mniejszości żydowskiej. Czy seryjny morderca zostanie schwytany? W tym samym czasie lekarze walczą o życie Moniki Warłacz i jej dziecka, którego ojcem jest Sikora.
Wielowątkowy, zaskakujący thriller, którego akcja toczy się dynamicznie, wciąga i intryguje. Styl Autora robi pozytywne wrażenie, prosty, naturalny, obrazowy, bez zbędnego owijania w bawełnę, a przy tym okraszony sporą dawką ironicznego humoru. Bohaterowie wyraziście ukazani, to ludzie po przejściach, zahartowani, skomplikowane osobowości. Sikora i Bielecki są zawodowymi partnerami, dobrze się dogadują, wspierają, rozumieją, a przy tym nie szczędzą sobie uszczypliwości. Sikora jest w szczęśliwy związku, właśnie spodziewa się przyjścia na świat drugiego dziecka, wtedy dochodzi do tragedii, jego partnerka zostaje potrącona przez samochód. Życie jej i dziecka jest zagrożone.
Pan Piotr porusza trudne, wręcz kontrowersyjne tematy. Zagmatwane śledztwo, intrygi, tajemnice, brutalne zbrodnie, wulgaryzmy, policyjny żargon. Autor umiejętnie wodzi nas za nos, trzyma w napięciu i niepewności. Nasi bohaterowie przeżywają osobisty dramat, wspierają się nawzajem, mogą liczyć na pomoc innych. Sikora stanie przed kolejnym trudnym zadaniem, czy podoła samotnemu ojcostwu? Społeczna nietolerancja wobec innej narodowości, orientacji seksualnej czy religii.
Niebanalna, nietuzinkowa, mocna, trzymająca w napięciu powieść. Autor podejmuje niewygodne tematy. Zakończenie zaskakuje, nie tego się spodziewałam... Bardzo polecam całą serię.
,,Uważam, że nie ma dobra bez zła. Nie ma szatana bez Boga i odwrotnie. Musi być ich współistnienie. Jakby Bóg nie chciał, aby istniało zło, to przecież jako wszechmocny by się go pozbył. Po co je toleruje na ziemi?"
"Nagonka" to tytuł, który zadziwia od pierwszej strony. Autor odważnie eksploruje obszary ludzkiej psychiki, tworząc misternie splecioną opowieść o intrydze, manipulacji i emocjonalnej intensywności. Niekwestionowane umiejętności pisarskie, wciągając czytelnika w mroczny świat intryg, manipulacji i emocji.
Język jest tutaj niczym nieoczekiwany kontrast między światłem a cieniem. To piękno słowa, które sprawia, że czytelnik wchodzi w głębię opowieści z zafascynowaniem. Autor operuje językiem jak mistrz, tworząc obrazy i nastroje, które pozostają w pamięci długo po zakończeniu lektury. Jego zdolność do oddawania psychologicznych subtelności oraz tworzenia plastycznych opisów wywołuje uczucie, że jesteśmy świadkami wydarzeń, jakie rozgrywają się przed naszymi oczami.
Fabuła jest niczym misternie skonstruowany labirynt, w którym czytelnik błądzi, pełen oczekiwania i napięcia. To niezwykle rozbudowany i intrygujący układ zagadek, który odsłania się stopniowo, sprawiając, że lektura jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Każdy rozdział jest jak kawałek skomplikowanego układanki, który stopniowo układa się w spójną całość. Bohaterowie tej historii, postacie nie tylko złożone, ale także wiarygodne, prowadzą nas przez labirynt emocji i wyborów moralnych.
Autor nie tylko tworzy głęboko psychologiczne postacie, ale też ukazuje ich wewnętrzne konflikty i dylematy. Czytelnik ma okazję zagłębić się w myśli i uczucia bohaterów, wczuć się w ich sytuacje i emocje. To niezwykle trudne zadanie, które autor wykonuje z mistrzowskim wyczuciem, pozwalając czytelnikowi pełniej zrozumieć motywacje i działania postaci. Ukazuje, jak reagujemy w sytuacjach skrajnego zagrożenia, jakie emocje towarzyszą nam w chwilach desperacji i jak trudno jest odróżnić prawdę od kłamstwa. To głęboka psychologiczna analiza, która pozwala nam zagłębić się w umysły bohaterów i rozumieć ich decyzje, nawet te najbardziej kontrowersyjne.
Warto również docenić zdolność autora do budowania napięcia i trzymania czytelnika w nieustannym suspensie. Każdy rozdział jest jak kolejna część wielkiego łamigłówki, której rozwiązanie wydaje się być coraz bliżej, ale jednocześnie wciąż jest nieuchwytne. Czytelnik nie może się oderwać od lektury, a strony przewracają się same, gdyż chce poznać kolejny fragment tej intrygującej opowieści.
To opowieść, która pozwala zanurzyć się w świat emocji, psychologii i tajemnic. To lektura, która trzyma w napięciu przez cały czas i zostawia czytelnika z głębokimi przemyśleniami oraz wrażeniami. Autor prowokuje do refleksji nad tym, jakie siły kształtują nasze wybory i działania, i jak łatwo można stać się ofiarą manipulacji.
"Taka zbrodnia, a dokonana w ciszy. Chociaż w sumie to nie nowość. Często prawdziwe tragedie rozgrywają się w milczeniu."
Fala zbrodni i przemocy zalewa ulice Wrocławia. Bezszelestnie wdziera się w zaułki, tworząc nieoczywisty sadystyczny szlak. Brutalne napady, agresja wobec mniejszości narodowych, antysemickie napisy zamieszczone na murach cmentarza żydowskiego, sprawiają, że nikt nie czuje się bezpiecznie, a w mieście wybuchają zamieszki. Komisarz Sikora jest pewien, że sprawcą jest morderca Kuby, byłego partnera Bieleckiego. Czuje, że to tylko kwestia czasu, gdy psychopata znów uderzy.
Już sam początek sprawia, że na chwilę musiałam zrobić krótką przerwę, by ochłonąć i przyswoić ogrom tragedii, który dotyka komisarza Sikorę i Bieleckiego.
Skala dramatu, z którym muszą się zmierzyć jest niewyobrażalna. Tak trudno zdusić w sobie ból i paraliżujace cierpienie. Praca daje im siłę i napędza do działania. W obliczu trudnych doświadczeń Autor serwuje nam solidny obraz twardej męskiej przyjaźni. Porusza także sprawy mniejszości narodowych, rasizmu czy homofobii. Nie zabraknie dosadnych, mrożących krew w żyłach opisów. Skupiamy się na przebiegu prowadzonego dochodzenia i odczuciach śledczych. Sukcesywnie ujawniane poszlaki i hipotezy przykuwają uwagę i podtrzymują zainteresowanie. Dynamiczna akcja, doprawiona szczyptą czarnego humoru, sprawia, że książkę czyta się w błyskawicznym tempie.
Zaczynam myśleć, że szokujące zakończenia to powoli znak rozpoznawczy Kościelnego, no cóż pozostaje czekać na kontynuację. Mam tylko nadzieję, że nie zbyt długo.
Wschowa to spokojne, niewielkie miasto, którego sielankę przerywają dwie zagadkowe śmierci. Na swoje życie targnęli się były nauczyciel i ksiądz miejscowej...
Mroczny thriller od autora takich hitów jak Łowca, Zwierz czy Kuśnierz. Na wrocławski komisariat policji zgłasza się młoda kobieta informująca o zaginięciu...
Przeczytane:2023-12-09, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Lubicie krwawe historie o psychopatycznych mordercach? To autor książki "Nagonka" postarał się o to, by nie zabrakło Wam mocnych wrażeń i emocjonujących chwil.
We Wrocławiu zamordowano Jakuba Burzyńskiego, byłego partnera Michała Bieleckiego. W szpitalu lekarze walczą o życie ciężarnej Moniki Warłacz, partnerki Grzegorza Sikory. Niestety Monika umiera podczas operacji. Sikora załamuje się, ale musi zawalczyć o odzyskanie synka. Zabójca morduje mężczyznę narodowości romskiej. Morderca umieszcza na murze cmentarza żydowskiego antysemickie napisy. W mieście wybuchają zamieszki. Policjanci polują na seryjnego mordercę.
Czy zdążą zanim psychopata wybierze sobie kolejną ofiarę?
"Nagonka" to już czwarty tom i kontynuacja losów komisarza Sikory. Przyznam szczerze, że nie znam poprzednich tomów. Jednak nie przeszkadzało mi to w czytaniu tej książki. Niesamowita fabuła z intrygującą zagadką kryminalną. Dynamiczna akcja i niesamowite zwroty akcji nie pozwoliły mi odłożyć tej książki nawet na chwilę. Świetne dialogi, cięte riposty, znakomicie wykreowani bohaterowie. Śledztwo prowadzi pyskaty i niesubordynowany gliniarz, który ma swoje problemy osobiste. Jego złośliwe i cięte riposty sprawiły, że świetnie bawiłam się w jego towarzystwie. Pięknie pokazana przyjaźń męska między Sikorą a Bieleckim. Poznajemy też Anetę która rozstała się z Łukaszem. Jednak los przyszykował dla nich niespodziankę, dzięki której starają się naprawić swoją relację. Autor porusza w książce wiele trudnych tematów społecznych, opisuje tragedie życiowe i brutalne zbrodnie. Grasujący psychopatyczny morderca jest tuż za rogiem. Autor podnosi czytelnikowi ciśnienie, a podczas czytania czuć niepewność, bo nie wiadomo, co wydarzy się na następnych stronach powieści.
Zakończenie wbiło mnie w fotel i pozostawiło z pytaniami bez odpowiedzi. Chętnie sięgnę po kolejny tom, aby je uzyskać. Czuję niedosyt więc z niecierpliwością będę wyczekiwała kontynuacji losów komisarza Sikory.
Idealna lektura dla fanów mocnych thrillerów oraz kryminałów.
Gwarantuję Wam emocje i wrażenia.
Zdecydowanie polecam! Czytajcie!
BRUNETTE BOOKS