Zły

Ocena: 5 (10 głosów)

Kryminalny majstersztyk jednego z najlepszych polskich autorów

Wrocław, szare czasy PRL- u.

We wrocławskich Świniarach zaginęła młoda kobieta. Milicja prowadzi sprawę zaginięcia, ale porucznik Adam Kozłowski jest przekonany, że kobieta została zamordowana. Tylko Henryk Kolasa i jego przyszła teściowa wiedzą, co tak naprawdę się wydarzyło. Mężczyzna pod wpływem impulsu zabił Anetę Sadowską i ukrył ciało. Kolasa w zbrodnię wrabia niewinnego człowieka. Milicja dokonuje zatrzymania pewna, że złapała mordercę.

Parę lat później Kolasa uderza ponownie. Z jego rąk ginie kilka kobiet. Kozłowski jest przekonany, że ma do czynienia z seryjnym mordercą, ale początkowo nikt mu nie wierzy.

Czy śledczym uda się powstrzymać psychopatę?

Czy milicja tym razem trafnie wytypuję sprawcę?

Informacje dodatkowe o Zły:

Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383820613
Liczba stron: 453

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Zły

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zły - opinie o książce

Ciężko porównać działania policji kiedyś i dziś, teraz są takie metody, że mordercę łatwo jest namierzyć, a kiedyś nie jednemu zbrodnia uchodziła płazem.
Kiedy we Wrocławskich Świniarach ginie młoda dziewczyna rozpoczyna się śledztwo, niestety jest ono dość nieudolne i nie prowadzi do złapania prawdziwego sprawcy. Kiedy wiele lat później incydent się powtarza, porucznik Adam Kozłowski jest przekonany, że to ten sam mężczyzna dokonał tego czynu, jednak nikt nie chce mu w to uwierzyć. Czy uda się złapać sprawcę i Henryk Kolasa poniesie zasłużoną karę?
Pomimo ciekawego opisu na początku nie mogłam wciągnąć się w tę historię, irytowała mnie opieszałość policjantów, chęć złapania kogokolwiek, żeby oskarżyć go o morderstwo i odhaczyć udaną akcję. Ciekawiej zaczęło się robić dopiero później, kiedy po latach mężczyzna postanowił zaatakować jeszcze raz, byłam w szoku, jak udawało mu się uciec i unikać złapania. Ta historia jest raczej z tych smutnych, pokazujących okrutne, szare życie bez perspektyw rozwoju dla ludzi, którzy nie mają znajomości, szantażowania słabszych do osiągnięcia swoich celów. Władza również korzystała ze swoich przywilejów i siłą zmuszała osoby niewinne do przyznania się do popełnienia jakichś zakazanych czynów, było to naprawdę okrutne i czytanie o tym nie było proste. Bohaterowie również są z tych, których nie da się polubić, walczący o swoje, niemający kręgosłupa moralnego, przyjaciel potrafi wbić przyjacielowi przysłowiowy nóż w plecy i to zdecydowanie tutaj przygnębia.
Zakończenia książki to najczęściej rozwiązanie problemów, może nie zawsze jest szczęśliwie, ale najczęściej wygrywa prawda, niestety tutaj jest ono bardzo gorzkie, mnie ono zszokowało i do dzisiaj o nim rozmyślam. Nie jest to raczej książka, do której chciałabym wrócić ponownie, wolę jednak optymistyczne historie, tutaj trzeba zmierzyć się z bólem, smutkiem i niesprawiedliwością, a to nie jest łatwe.

Link do opinii

Polska w trudnym okresie. Przełom lat 80 i 90. W kraju żyje się ciężko. Na sklepowych półkach pusto. Małe i większe społeczne protesty tłumione oficjalnie, bądź nie, przez komunistyczne władze.

W samym środku tej społecznej karuzeli on – Henryk Kolasa – wynaturzony i bezwzględny morderca, który pod wpływem chuci dokonuje brutalnego mordu na młodej dziewczynie.

Heniek człowiek prosty ale bardzo niebezpieczny, nie mający w sobie choć grama moralności. Sterowany przez przyszłą teściową wywodzi w pole milicję i unika kary.

Doświadczony milicjant Adam Kozłowski nie jest do końca przekonany czy wsadzili do więzienia prawidłową osobę. Niestety jak to często bywało w tamtych czasach, sprawa zamknięta, „winny” siedzi.

Kilka lat później zwyrodnialec atakuje ponownie. Rozochocony kolejna zbrodnią , nie jest w stanie zapanować nad swoimi żądzami. Giną kolejne kobiety.

Czy i tym razem uda mu się uciec i uniknąć kary? Czy milicja wytypuje prawidłowo i zakończy serię brutalnych morderstw?

„Zły” to kolejna świetna książką Piotra Kościelnego. To trzeba zaznaczyć na samym początku. Autor umieścił tę historię w czasach trudnych. Do tego Wrocław – bo tam dzieje się akcja książki – musi zmagać się ze strachem, który zalewa miasto za sprawą właśnie serii brutalnych mordów na młodych kobietach.

Piotr Kościelny nie owija w bawełnę. Pisze jak było. Było biednie, ponuro i niebezpiecznie. Do tego podkreśla wszystkie negatywne aspekty funkcjonowania milicji i aparatu władzy – w szczególności aparatu władzy.

Połączenie tego wszystkiego dało gotową receptę na powstanie sytuacji, w której ludzie bali się wychodzić na ulice i nie wierzyli w to, że znajdzie się ktoś kto będzie chciał im pomóc.

„Zły” to książka niepokojąca, brutalna ale i prawdziwa. Polecam gorąco. Historia warta poznania.

Link do opinii
Avatar użytkownika - olgamajerska
olgamajerska
Przeczytane:2024-10-06, Ocena: 5, Przeczytałam,

Zły. Bezwzględny. Okrutny. 

Wyzbyty sumienia. 

Z najgorszych najgorszy. 

Odbiera życia dar. Przyszłość kradnie. 

W okrutnych łapskach ją trzyma.

Aby wydobyć złe na wierzch. 

Aby je z siebie wypuścić.

Impuls. Podryg. Kusi go. Popycha. 

Chore żądze. Obrzydliwe. Brudne. 

Wymykają się z niego. 

Łapczywie. Zachłannie. Ujścia szukają. 

 

Ona.

Młoda. Piękna. 

Życia pełna. 

W sukience w kwiaty. 

Z marzeniami. 

Planami. 

Nadziejami. 

 

Niewinna. 

Nieświadoma. 

Że mija potwora. 

Że to jej ostatni oddech.

Że już nic nie będzie potem. Ani później. 

Tylko cios. 

Tylko ból. 

I już ciemność. 

Na zawsze. 

A było ich więcej. Tych, które nie zawiniły niczym. W złym miejscu się pojawiły. O złym czasie. Kolejny cios. Kolejny czyjś koniec. A on drwi. Niewzruszony. Bezlitosny. Bezkarny. 

 

PRL. Szarość. Ciemność. Wrocław w tle. Z realiami tak idealne odtworzonymi przez autora. Zachwyt, jeszcze raz zachwyt nad tym klimatem. Czułam to tak, jakbym tam była. Oczami wyobraźni chłonęłam milicyjne procedury, esbeckie działania. Czuć tutaj ducha. W ludziach. W sytuacjach. W przedmiotach. Ta aura mnie porwała. Przywłaszczyła mnie do siebie. Przeszyła. Mocno. Gęsto. Intensywnie. Autor nie tylko opowiada. On kreśli. Nasyca i dopieszcza każdy szczegół, każdy moment tej historii. 

 

Kryminał z krwi i kości. Rasowy. Mocny. Emocjonujący. 

Dużo w nim o ludziach. O złu, które ich pochłonęło. Rozdrapało wartości. Rozmyło je. Wyzbyło resztki ludzkich odruchów. Wkroczyło w karty tej opowieści i się mocno w nią wgryzło. Zaznaczyło dobitnie swoją obecność. Lecz dobra także nie zabrakło. Zachowania własnych zasad. Wbrew systemowi. Kierowania się przyzwoitością. Czymś więcej. Tutaj na uwagę zasługuje postać milicjanta Kozłowskiego. Ach, jakże ja go polubiłam. 

 

Takiego kryminału potrzebowałam. Opowieści, która mnie pochłonie. Po prostu. Która da wytchnienie. Soczysta. Mięsista rozrywka. Polecam bardzo. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - codzienna
codzienna
Przeczytane:2024-11-14, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 ksiązki 2024, Posiadam,

"Zły " to świetna ksiązka,która w doskonały sposób ukazuje realia lat 80 ,gdzie PRL i Milicja wiodły swój prym.

Co tu dużo pisać..książka świetnie napisana,dopracowana jest w każdym detalu.Przedstawiona historia seryjnego mordercy zwanego wampirem sprawia,że mamy wrażenie iż jest prawdziwa. Emocje ,które towarzyszą lekturze są wstrząsające ,ale przecież są tak bardzo realnie oddane,że nie sposób zapomniec o całej tej historii.

Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - literackie_smacz
literackie_smacz
Przeczytane:2024-10-27, Ocena: 5, Przeczytałem,

"W mojej najnowszej powieści nie poruszam tematów ważnych społecznie" - napisał we wstępie "Złego" Piotr Kościelny.

 

I to zdanie mnie uśpiło.

 

A potem skończyłam czytać tę powieść i czułam ogromną niesprawiedliwość...

losu? czasów? systemu politycznego? ludzi? 

 

Książką "Zły" autor utwierdza nas w przekonaniu, że to człowiek na tym świecie jest najgorszą bestią. Wystarczy dać mu trochę władzy i zło wylezie z niego każdym porem skóry.

 

Lata 70-te i 80-te były czasami złej polityki, agresji i układów, a gdy zebrać je razem - było tak jak w książce Piotra. 

Ilu takich Heńków chodziło bezkarnie po ulicy? Ilu takich kozłów ofiarnych jak Piasecki straciło życie, choć byli niewinni?

Wystarczyło znależć się przypadkowo w nieodpowiednim miejscu i czasie, a konsekwencje były okrutne...

I pomyśleć, że brak odwagi u JEDNEJ osoby - w tym wypadku Maciejaszkowej - doprowadziła do tylu ludzkich tragedii i cierpienia. 

 

Piotr Kościelny w sposób realistyczny i wiarygodny oddaje klimat lat 80-tych - popularne, caro, robury, milicyjne polonezy, grzałka do wody, "Powrót do Edenu", mentalność i strach zastraszonych ludzi.

I mimo iż wiem, że to literacka fikcja - zawsze jestem przekonana, że ta historia się wydarzyła. 

 

W tej powieści każdy ma coś za uszami, niemal każda postać jest zła na swój sposób.

 

I gdy tyle zła zbierze się do kupy w jednym czasie - mamy to, co pokazał Piotr w tym kryminale.

I to już nie jest ZŁO, to już jest BESTIALSTWO, które wyszło z człowieka....

I tylko od nas zależy, jak długo i daleko będzie się rozprzestrzeniać....

 

Wielu pisarzy osadza akcję książki w latach 80-90-tych, ale Piotr jest w tym mistrzem.

Jak zawsze książka wywołała mnóstwo emocji, refleksji i przetestowała moją wrażliwość?

 

Jeśli oglądaliście film "Zodiak" to ten kryminał jest dla Was.

Link do opinii

"Po raz ko­lej­ny w swoim życiu zro­bił coś złego. Znowu pod­dał się impul­sowi i zaata­ko­wał. I podob­nie jak wtedy nie miał z tego po­wo­du żad­nych wyrzu­tów sumie­nia."

 

To był krótki moment, impuls, chwila. Opamiętanie przyszło zbyt późno, wraz ze świadomością nieodwracalności czynu. Jednak obudził w nim żądzę o której istnieniu nie miał pojęcia. Zawładnęła umysłem, każdą myślą, duszą. Trudno ją ugasić, trudno zapomnieć. Zło w najczystszej postaci...

 

Na tle ponurej i szarej podwrocławskiej wsi lat 80. obserwujemy ludzkie tragedie i dramaty, ale przede wszystkim śledztwo, które mobilizuje miejscową milicję. Zaginięcie młodej dziewczyny budzi wiele wątpliwości, a jedynie porucznik Adam Kozłowski nie wierzy w pomyślne rozwiązanie sprawy. Jego przypuszczenia potwierdzają się w momencie odnalezienia ciała. Jest i druga perspektywa - sprawcy. Znamy jego tożsamość, odczuwamy jego początkowy popłoch i strach przed zdemaskowaniem. Jednak okoliczności sprawiają, że zaczyna czuć się bezkarny i pewny siebie. Te uczucia umacniają się na przestrzeni lat, bywają bardzo zgubne.

 

Kościelny przypomina, że do zła zdolni są zwyczajni ludzie i często wynika ono z pokusy lub konkretnej sytuacji. Czasem nie wymaga od nas żadnych czynów, bo wystarczy nic nie robić, odwracać wzrok, gdy komuś obok dzieje się krzywda. Zastanawiałam się, czy zło ma jakieś granice, bo w tej opowieści przekraczane były wszystkie. Wnikliwie odzwierciedlone trudne realia PRL dodawały klimatu i wzmacniały napięcie.

Dawno żadna historia nie pozostawiła mnie z tyloma myślami i smutnym poczuciem niesprawiedliwości.

Link do opinii

Przeniesienie akcji powieści w mroczne i ponure czasy PRL-u powoduje, że od razu atmosfera robi się mrocznie.

Dochodzi do zbrodni, jest śledztwo i jest ukrywający się morderca. Zaskoczeni? Jak tak to nie wiem dlaczego bo w końcu to kryminał ?

 

Kto zna twórczość Autora, ten poczuje w tej powieści smak ,,Zwierza", udoskonalony przez rozwinięty warsztat pisarza. Mamy śledztwo, realia milicyjne i poznajemy jednocześnie tę drugą stronę, obraz mordercy i jego rodziny.

Kościelny stworzył kolejnego potwora, którego bezwzględność i brak emocji przerażają. Jednak nie tylko on jest tym złym, tutaj zło ma wiele twarzy.

 

Piotr Kościelny potrafi wplątać czytelnika w sieć zdarzeń. Mało tego, potrafi zawsze zaskoczyć i nie inaczej jest tym razem. Poczułam kilka razy ogromną wściekłość i nie raz zastanawiałam się czy jest tu jakaś szansa na choć maleńki happy end.

 

Więc jeśli lubisz silne emocje, nie boisz się stanąć oko w oko ze złem to ja bardzo polecam.

Ode mnie mocne 7/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2024-10-09, Ocena: 5, Przeczytałam,

Znasz twórczość Piotra Kościelnego? ?
Każdy, kto miał z nią styczność, zapewne zauważył, że powieści autora są niesamowicie realistyczne. Kościelny uwielbia poruszać trudne, a wręcz patologiczne tematy, które wstrząsają czytelnikiem. Jednak ,,Zły" to prawdziwe arcydzieło gatunkowe, którym autor jeszcze bardziej podniósł sobie już i tak wysoko postawioną poprzeczkę!

 

,,Zły" przenosi nas w mroczne czasy PRL-u, gdzie ludzie zmagają się z szarą rzeczywistością, a Wrocław i jego obrzeża nęka zło w czystej postaci... Zło, które doskonale się ukrywa i wtapia w tłum.

 

Piotr Kościelny postawił tym razem na odwróconą strukturę kryminału, ponieważ już od samego początku wiemy, kto jest sprawcą, a cała fabuła opiera się na dążeniu do sprawiedliwości. Zostajemy więc uwikłani w zawiłe, ale jednocześnie nieudolne śledztwo, które często zbacza z właściwego toru. Jednak czy w tamtych czasach mogło być inaczej? Zdecydowanie nie! Autor doskonale ukazuje trudności pracy w milicji, nieudolność systemu oraz mroczną stronę życia społecznego, pełnego trudnych relacji i nieufności. Czuć tutaj ogromną dawkę niepokoju i niepewności charakterystycznych dla minionych lat, w które idealnie została wpleciona geneza czystego zła. To PRL w pełnej krasie, o którym naprawdę uwielbiam czytać w kryminałach!

 

Portret psychologiczny Henryka Kosa - mordercy - został świetnie nakreślony. Czujemy, jak zmaga się on ze swoimi demonami, a jednocześnie jesteśmy świadkami, jak jego motywacje dotyczące zbrodni się przeobrażają, stając się coraz bardziej przerażające. Choć znamy tożsamość mordercy od samego początku, to zakończenie wbija w fotel, bo czegoś takiego nie sposób było przewidzieć.

 

,,Zły" to powieść wciągająca już od pierwszych stron. Otacza nas mrokiem i ciężarem czasów PRL-u, nie pozwalając nabrać głębszego oddechu. Napięcie stale rośnie, by w finale uderzyć pełną parą. To historia o tym, jak cienka jest granica między dobrem a złem oraz jak łatwo można się zagubić w zakamarkach własnego umysłu. Serdecznie polecam!

Link do opinii
Inne książki autora
Łowca
Piotr Kościelny0
Okładka ksiązki - Łowca

W świecie przesiąkniętym przemocą, ktoś postanawia wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę...Podczas kolonii w Karpaczu, dziesięcioletni chłopiec ginie...

Dom
Piotr Kościelny0
Okładka ksiązki - Dom

Wschowa to spokojne, niewielkie miasto, którego sielankę przerywają dwie zagadkowe śmierci. Na swoje życie targnęli się były nauczyciel i ksiądz miejscowej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Szpital św. Judy
M.M. Perr
Szpital św. Judy
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Krypta trzech mistrzów
Marcin Przewoźniak
Krypta trzech mistrzów
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy