Nadchodząca rasa

Ocena: 5 (1 głosów)

Jedna z pierwszych powieści science fiction, zawierająca elementy satyry oraz dystopii, która nie została do tej pory przetłumaczona na język polski. Opublikowana anonimowo w maju 1871 roku, stała się natychmiast bestsellerem, który na przestrzeni lat wywierał ogromny wpływ na osoby zainteresowane okultyzmem, jak również wzbudzał dyskusje na temat m.in. teorii ewolucji Darwina czy równouprawnienia kobiet. Była to także jedna z pierwszych książek, w której pojawiały się zmechanizowane, napędzane elektrycznością automaty, służące wysoko rozwiniętemu społeczeństwu (pierwowzór robotów). Jednak najważniejszą ideą zawartą w powieści jest tajemnicza moc Vril, która niesie ze sobą jednocześnie siłę twórczą i destruktywną, pozwalającą uzdrawiać, ale także niszczyć całe miasta. Niektórzy badacze doszukują się w tym pierwszych odniesień do Doktryny MAD (ang. Mutual Assured Destruction – Wzajemne Zagwarantowane Zniszczenie), która dotyczy konfliktu nuklearnego. Niektórzy teozofowie przełomu XIX i XX w., w szczególności Helena Bławatska, William Scott-Elliot i Rudolf Steiner, uznali tę książkę za (przynajmniej częściowo) opartą na ezoterycznej prawdzie, przez co wpisuje się ona również w nurt powieści okultystycznej. Bardzo wiele o Vril pisano po II Wojnie Światowej, kiedy to w teoriach spiskowych sugerowano, że mocą Vril zainteresowani byli naziści i że z nią właśnie wiązały się ich tajne eksperymenty.

Informacje dodatkowe o Nadchodząca rasa:

Wydawnictwo: Wydawnictwo IX
Data wydania: 2018-08-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788395061028
Liczba stron: 200
Tytuł oryginału: The Coming Race
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Koćma

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Nadchodząca rasa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nadchodząca rasa - opinie o książce

To klasyka science fiction, która została po raz pierwszy opublikowana w 1871 roku, czyli 149 lat temu! Miałam obawy co do języka ale o dziwo nie czuć, że napisana tyle lat temu. Bardzo dobrze mi się ją czytało.
To wspomnienia bohatera, który dawno temu razem z inżynierem w kopalni odkrywkowej trafił na szczelinę, która okazała się być wejściem do zupełnie innego świata nieznanego ludziom... Zamieszkująca podziemia inna rasa korzystająca z energii Vril, wysoko rozwinięta cywilizacyjnie, z własną kulturą... W szczegóły wchodzić nie będę ale jestem pod wrażeniem wyobraźni autora, który stworzył ciekawą wizję państwa utopijnego gdzie ludzie są szczęśliwi i żyją w harmonii...
Razem z bohaterem odkrywamy kawałek po kawałku podziemną krainę i odczuwamy zarazem zachwyt jak i przerażenie...
Ta książka jest ponadczasowa, refleksje do jakich skłania nadal są aktualne. Czy możliwa jest wizja społeczeństwa żyjącego zgodnie? Dwa różne światy, każdy wychwala swój jako lepszy, ale czy rzeczywiście tak jest? Czy da się to co się w jednym miejscu idealnie sprawdza wprowadzić w drugim? Skłania do myślenia nad zasadami moralnymi, są one względne w zależności od sposobu funkcjonowania danego społeczeństwa.
Tej książki nie da się w jednym gatunku zamknąć, ma wątki przygodowe, science fiction, dystopijne, okultystyczne czy mesmeryczne.
Ubolewam nad tym, że taka krótka!
Polecam!

Link do opinii
Inne książki autora
O nawiedzonych i nawiedzających albo dom i mózg
Edward Bulwer-Lytton0
Okładka ksiązki - O nawiedzonych i nawiedzających albo dom i mózg

Była ciemna, burzowa noc... Kto z nas nie zna tej frazy, otwierającej tyle opowieści grozy? Jej autorem był słynny dziewiętnastowieczny pisarz i polityk...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy