Linwood Barclay jest jednym z największych współczesnych autorów literatury sensacyjnej, porównywany do samego Harlana Cobena. Jego poprzednie powieści jak „Bez śladu” czy „Za blisko domu” okazały się światowymi bestsellerami. „Na własne oczy” to kolejna powieść tego autora na polskim rynku po dłuższej przerwie. Ta trzymająca w napięciu opowieść o dwóch braciach, którzy niespodziewanie zostają wciągnięci w przerażający wir zabójstw i brutalnej walki o władzę, uważana jest za najlepszą książkę w dotychczasowym dorobku autora.
Cierpiący na schizofrenię Thomas Kilbride uważa swój pokój za bezpieczną twierdzę, której stara się nigdy nie opuszczać. Jego obsesją jest analizowanie map. Za pomocą programu Whirl360.com Thomas może podróżować po całym świecie nie wychodząc z pokoju. Ogląda ulicę po ulicy, zapamiętując najdrobniejsze szczegóły, zapisując w pamięci poszczególne budynki oraz twarze ludzi uchwycone na ekranie komputera. Pewnego dnia, zwiedzając jedną z ulic w centrum Nowego Jorku, Thomas dostrzega w oknie mijanego domu przerażającą scenę. Podejrzewa, że jest świadkiem brutalnego morderstwa. Postanawia zwierzyć się swojemu bratu Rayowi – opiekunowi, łącznikowi z zewnętrznym światem i powiernikowi zawiłych i coraz bardziej niewiarygodnych teorii. Ray traktuje te zwierzenia z przymrużeniem oka, decyduje się jednak przeprowadzić pobieżne śledztwo, aby uspokoić brata. Wkrótce zdaje sobie sprawę, że wraz z bratem zostali wplątani w śmiertelną intrygę. Co gorsza, znaleźli się na celowniku…
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 2014-05-15
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 500
Na szczęście, po słabiutkiej "Celi", ta książka to prawdziwa petarda. To jedna z takich książek, gdzie nawet jak przez ułamek sekundy nie dzieje się nic, to w tle dzieje się wiele.
Główni bohaterowie, to dwaj bracia, jeden to problematyczny Thomas Kilbride, który cierpi na schizofrenię, oraz Ray Kilbride, rysownik, karykaturzysta. Pewnego dnia ich ojciec umiera, matka umarła już wcześniej, a oni zmuszeni są trochę ze sobą "pobyć" bliżej niż zwykle.
Thomas przez cały dzień "podróżuje" po świecie za pomocą specjalnego programu Whirl360, nie wychodząc z domu. Pewnego razu spostrzega w jednym z okien coś dziwnego...i rozpętuje się prawdziwe pandemonium.
Przyznaję się, że kiedy czytałam opis i natknęłam się na słowa "brutalnej walki o władzę", pomyślałam sobie, że to będzie coś okropnie nudnego. Jednak się bardzo pomyliłam (na szczęście). Książka pochłonęła mnie w całości, tak że nie mogłam się oderwać, a na końcu żałowałam, że to już....koniec, zwłaszcza taki koniec.. ?.
Postacie ciekawe i nie tekturowe, zwłaszcza Thomas, nie wiem, czy autor obserwował osobę z takimi zaburzeniami, jakie miał ten z braci, ale ta postać perfekcyjna, innym zresztą też niczego nie brakuje.
Tak więc tym razem daję "ósemkę" z czystym sumieniem i z takim również, polecam.
Pewnego ranka, którego nigdy nie zapomni, Cynthia Archer budzi się z okropnym kacem i poczuciem, że czeka ją przeprawa z rodzicami. Tymczasem dom jest...
Ze ściśle tajnego laboratorium ucieka więzień – obiekt eksperymentów. Wabi się Czip i jest prawdziwym superpsem – potrafi myśleć jak...
Przeczytane:2015-04-11, Ocena: 6, Przeczytałam, x 52 książki 2015,