Magdalena Wala, autorka bestsellerowych powieści obyczajowych, powraca z nowym cyklem: Za zakrętem.
Dwie kobiety, dwie różne epoki, te same dylematy i tak podobne koleje losów…
Adriana jest nieszczęśliwa w małżeństwie. Pod wpływem historii zasłyszanej od sąsiadki, starej Ślązaczki Agnes, postanawia chociaż trochę zmienić swoje życie. W tym celu musi uzyskać przebaczenie mężczyzny, którego dawno temu skrzywdziła, pojednać się z rodziną oraz rozwikłać sekrety ze swojej przeszłości.
Na zmiany w życiu Adriany duży wpływ ma opowieść Agnes. Poznajemy ją na początku września 1939 roku, gdy dziewczyna żyje w Mysłowicach – mieście przyłączonym do III Rzeszy. Czeka ją niełatwa walka o zachowanie tożsamości oraz wierności własnym ideałom.
Adriana w opowieści staruszki znajduje podobieństwa do swojego życia i własnych niełatwych wyborów. Czy te dwie kobiety, żyjące w tak różnych czasach, łączy coś więcej niż tylko sąsiedztwo i konieczność podejmowania trudnych życiowych decyzji?
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2019-08-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 344
Pierwszy tom cyklu ,,Za zakrętem" jest powieścią, w której akcja toczy się dwutorowo. Raz jesteśmy w czasach współczesnych, innym razem przenosimy się do lat wojennych.
Akcja książki "Na moment przed świtem" toczy się dwutorowo. Z jednej strony mamy Adrianę - kobietę nieszczęśliwą, która ma męża despotę. Jest służącą swojego męża. Oprócz tego pracuje zawodowo, a także studiuje. Do tego jeszcze wredna teściowa i jej systematyczna krytyka synowej.
Druga bohaterka - Agnes, lat 97 - mieszkanka Mysłowic - opowiada o bolesnych wojennych czasach. Wojna obfitowała w skrajności. Wyzwalała w ludziach to co najgorsze i to po obu stronach. Lata wojenne na Śląsku wyglądały inaczej niż w innych regionach Polski. Ślązacy byli oskarżali o kolaborację.Bohaterka bardzo przeżywała zmianę nazwy miasta na niemiecką, widziała jak znikały polskie napisy i nazwy, pojawiały się flagi III Rzeszy. To, że nie mogła się posługiwać językiem polskim czy śląskim.Obie bohaterki były silnymi osobowościami i miały wiele ze sobą wspólnego. Obie były nieakceptowane przez teściowe. Zaprzyjaźniły się ze sobą. Młodsza z fascynacją słuchała wojennych wspomnień starszej. Uświadomiła sobie, że jej problemy są niczym w porównaniu z czym musieli się zmierzyć ludzie w czasie wojny. Pod wpływem Agnes Adrianna przewartościowuje swoje życie.
Zmieniła postrzeganie samej siebie i zrozumiała, że bez przyjaciół, w pojedynkę niewiele jest w stanie zdziałać. Poznajemy też jakie są konsekwencje i różnice wyborów dokonywanych w czasie wojny i pokoju.
Mnie książka się podobała. Polecam, jeśli ktoś lubi ksiązki tego typu.
Dwie bohaterki, które pewnego dnia spotkają się w szkole, a potem okazuje się, że są sąsiadkami. Teraźniejszość Adrianny przeplata się z przeszłością Agnieszki (Agnes). Nic dodać, nic ująć tylko trzeba sięgać po kolejny tom tej serii
Oczarowała mnie ta książka. Piękna, wzruszajaca, która pokazuje, że nie ważne kim jesteś, jakiej narodowości, ważne jak się zachowujesz. Pięka historia Śląska podczas okupacji, świetna historia bohaterów.
Drugi tom przejmującej serii "Między jeziorami". Wojna się kończy... Kto zapłaci najwyższą cenę za przegraną III Rzeszy? Kilka tygodni po rozstaniu z...
Witajcie ponownie w Zaborzu! Poznajcie kolejne niesamowite historie jego mieszkańców! Jakie tajemnice skrywa Piekielny Dwór? Czy potomkowie rodziny...
Przeczytane:2024-05-08, Ocena: 5, Przeczytałam, Audiobook, 12 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024, ***Wojenne czasy,
IMPULS DO ZMIAN
"Na moment przed świtem" otwiera nowy cykl powieściowy Magdaleny Wali zatytułowany "Za zakrętem". Autorka zabiera nas na Śląsk, gdzie po sąsiedzku mieszkają dwie wyjątkowe kobiety - Adriana i Agnes. Dzielą je pokolenia, różni sposób wychowania i nabrane doświadczenia, a łączą życiowe wybory, dylematy i drzemiąca gdzieś w środku buntownicza natura.
Małżeństwo Adriany wydaje się farsą. To typowy toksyczny związek, w którym jedno z małżonków jest poniżane i wykorzystywane przez partnera. Kobieta pracuje jako sprzątaczka w szkole i studiuje zaocznie. Stefan traktuje ją jak służącą - kucharkę, praczkę, sprzątaczkę. Nie szanuje jej, przerzuca na nią, o zgrozo, zawodowe obowiązki i jest wiecznie niezadowolony. Żona biernie znosi wszystkie jego przytyki i złośliwości, nadskakuje i dusi w sobie niezadowolenie. Spotkanie z Agnes - seniorką wychowaną w czasach międzywojennych w Mysłowicach stanowi dla Adriany impuls do zmian. Starsza pani zauważa pogubienie sąsiadki i decyduje się opowiedzieć jej historię swojego życia. I właśnie ta sentymentalna podróż do przeszłości, gdzie codzienność naznaczona została przez wojnę i okupację sprawia, że Adriana zaczyna inaczej patrzeć na swoje małżeństwo. Rodzi się w niej bunt przed złym traktowaniem i krok po kroku zaczyna wreszcie dostrzegać własne potrzeby i stawiać je na równi z żądaniami Stefana. I całe szczęście, że tak się stało, bo nie mogłam zdzierżyć tej bierności i podporządkowania.
Historia opowiedziana w powieści "Na moment przed świtem" bardzo mi się spodobała i z ogromną przyjemnością wysłuchałam audiobooka w świetnej interpretacji Magdy Karel. Uwielbiam gdy autorzy stosują w swoich opowieściach różne płaszczyzny czasowe - teraźniejszość i przeszłość przeplatające się ze sobą. A jeśli fabuła przenosi nas do czasów II wojny światowej, okupacji i walki o wolność, to po taką książkę sięgam zawsze z ogromnym podekscytowaniem. Tak było również w przypadku tej lektury. Tym razem wojenna rzeczywistość ukazana została z pozycji śląskiej rodziny zamieszkałej na terenach przyłączonych do Rzeszy. Mieszkańcy Myslovitz musieli opowiedzieć się po jednej ze stron konfliktu. Zainteresowało mnie bardzo takie podejście do tego popularnego, choć bardzo trudnego i obszernego tematu. Dla mnie było to coś nowego z czy wcześniej się nie spotkałam. Niepewność, niebezpieczeństwo, trudne wybory, wysiedlenia, zesłania i wywózki. Wojna na Śląsku również zbierała swoje żniwo, choć w inny sposób. Historia opowiadana przez Agnes i codzienność Adriany płynnie się przeplatają, tworzą spójną i bardzo interesującą całość.
Magdalena Wala kreśli w swoich książkach ciekawe tło historyczne, które zazwyczaj bardzo ubogaca fabułę i idealnie współgra z wydarzeniami. Tak jest właśnie w przypadku tej powieści. Mamy tu także tajemnicę związaną z przeszłością Adriany - bolesny sekret, który wpędza bohaterkę w poczucie winy i w miarę rozwoju wydarzeń staje się coraz bardziej wyrazisty. Trochę nie mogłam uwierzyć, że bez żadnej ukrytej przyczyny bohaterka odsuwa się od znajomych i daje sobą pomiatać. A tymczasem za jej zachowaniem kryje się jakiś poważny problem, którego jeszcze nie znamy, ale ujrzy on zapewne światło dzienne w kolejnych częściach.
Warto tutaj zauważyć, że powieść "Na moment przed świtem" stanowi swego rodzaju preludium cyklu. Muszę przyznać, że pod koniec książki autorka mocno rozbudziła mój apetyt na następną część. Kilka przesłanek pozwoliło mi lepiej zrozumieć postępowanie Adriany, a z drugiej strony nie mogłam się doczekać dalszych losów Agnes i Józka, którzy na przekór wojnie w 1941 roku wzięli ślub i rozpoczęli niełatwe w tamtym czasie życie we dwoje. Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu tej historii, która zapowiada się naprawdę bardzo ciekawie.
Jeśli lubicie powieści obyczajowe, w których tło stanowi wojenna rzeczywistość to cykl "Za zakrętem" będzie bardzo dobrym wyborem.