Joanna zaskakuje zarówno siebie, jak i najbliższych. Jest narzeczoną Artura, iskrzy między nią a Jaromirem i... z zainteresowaniem spogląda na kolejnego zagadkowego mężczyznę. Mimo wątpliwości bohaterka zaczyna urzeczywistniać swoje marzenia. Przeprowadza się na Kociewie i podejmuje decyzję o otworzeniu kawiarni w lokalu, z którym wiąże się tajemnica. Nadal pracuje jako wolontariuszka w hospicjum dla dzieci i pisze dla nich bajki. Wkrótce zgłasza się do niej wydawca, który chce je opublikować, ale stawia pewne warunki...Już nie uciekam to historia o dojrzałej kobiecie z bagażem doświadczeń, która pragnie stworzyć prawdziwy dom z właściwym partnerem u boku. Na Kociewiu (Złodziejka marzeń, To się da!, Już nie uciekam) to cykl, w którym każdy tom stanowi samodzielną całość, a wszystkie części łączą perypetie Joanny i jej bliskich.
Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2024-05-24
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 360
"...nie warto tracić nadziei.Nigdy.Nawet gdy się wydaje,że jesteśmy w czarnej dziurze,to trzeba umieć dostrzec światełko, bo to ledwie tlące się coś może rozpalić się wielkimi neonami. Trzeba tylko mocno wierzyć".
Cykl "Na Kociewiu" pokazuje ,że wszystko się da! Tą opowieść pochłania się wszystkimi zmysłami . Bohaterowie stali się moimi przyjaciółmi. Przeżywałam z nimi wzloty i upadki. Dzięki cioci Zosi i jej zamiłowaniu do "arbaty" i dobrego ciastka poczułam się jak mała dziewczynka. Ta seria skradła moje czytelnicze serce od pierwszego zdania i z przyjemnością nie raz wrócę do tej pełnej życiowych mądrości historii.
"-A pamięta pani,co mi mówiła?Że trzeba walczyć,nawet jeżeli ta walka polega na rozbijaniu trumny od środka".
Przeprowadzka Joasi z córką Lusią na Kociewie wydawała się szalonym pomysłem. Ta dojrzała kobieta musiała podjąć szereg decyzji i rozwiać wiele wątpliwości w swojej głowie,aby zawalczyć o siebie i przestać uciekać . Czy jej się to udało? Musicie koniecznie sprawdzić czytając cykl "Na Kociewiu".
Tym razem nie będę przedstawiać Wam osobnej opinii do każdej z części. Tę historię należy poznać. Myślę ,że każdy z nas odnajdzie w niej cząstkę siebie. Autorka w znakomity sposób wykreowała bohaterów i fabułę prowadząc nas do zakończenia. Po lekturze uświadamiamy sobie,że w życiu przychodzi czas na walkę o siebie. Często działamy jak automaty robiąc coś dla innych zatracając własne "ja".
Dlatego czasami trzeba podjąć decyzję o walce o siebie. Często boimy się zmian nie wiedząc co czeka tuż za rogiem ...Muszę przyznać,że czasami warto zaryzykować .
Jeśli lubicie życiowe historie ,w których nie zawsze jest dobrze bo życie to nie bajka ,jest to książka dla Was . Dajcie się porwać tej fabule. Zapewniam,że to nie będzie stracony czas .
Przyszedł ten moment, którego nikt nie lubi. Rozstanie się z serią, która pokochaliście, uwielbiacie. Kociewie zaskakuje nie tylko czytelnika, ale i naszych bohaterów. Inni wciąż pozostają tacy sami pogrążeni w tęsknocie za czymś, kimś inni znajdują pomysł na siebie itp. Muszę przyznać, że trzeci tom doprowadził mnie do bólu brzucha, ale takiego pozytywnego, a to dzięki Cioteczce i jej przyjaciółki z farbowanymi włosami. Kobiety można by powiedzieć w podeszłym wieku, a poczuciem humoru przewyższają niejednego małolata! Uwielbiam te ich teksty, no i pewien psikus, które dopiero na końcu zdradzaj.
W drugiej części coś się rozwijało i byłam ciekawa jak to się potoczy i muszę przyznać, że jak szybko przyszło tak szybko poszło i tu byłam zaskoczona. Na horyzoncie pojawił się ktoś, kogo nie spodziewałam się, i to spowodowało taki emocjonalny rollercoaster, to jest fantastyczne w książkach, bo już jesteś pewien, co się wydarzy, a tu figa z makiem nie będzie tak, jak chcesz! Według wydawcy każda część stanowi samodzielną całość, ale polecam czytać od 1 tomu, bo będziesz świadkiem przemiany, jaką Joanna przechodzi. Cicha, nieśmiała kobieta dojrzewa w niezależną wiedzącą, co chce kobietę! Standardowo zachęcam tych, co chcą wiedzieć, o czym będą czytać na strony z tą pozycją w celu zapoznania się z opisem.
Będę mocno tęsknić za dziewczynami i jestem przekonana, że kiedyś wrócę do Kociewia. Idealna na słoneczne bądź deszczowe popołudnie, wieczory. Pełna miłości, życiowych perypetii, które każdemu przypadną do gustu. Porusza pewną strunę, którą każdy z nas ma, i to jest super. Cała historia udowodni tobie, że się da! Że na zmiany nigdy nie jest za późno oraz że jedyną przeszkodą do realizowania tych marzeń jesteśmy my sami.
Uwielbiam i polecam z czystym sumieniem.
Trzecia część trylogii kociewskiej. Dalsze losy Joanny i jej bliskich. W życiu Joanny zachodzą duże zmiany odnośnie zamieszkania i pracy. Kto nie czytał poprzednich części da sobie radę ze śledzeniem treści, bo jest odniesienie do poprzednich. Powieść podobnie jak poprzednie pełne humoru, optymizmu i zabawnych dialogów. Brakuje mi opisania co się dzieje na rok przed epilogiem.
Świetna książka, chociaż czytając nie miałam pojęcia, iż jest to trzecia część kociewskiej trylogii. Wśród zwykłych problemów szarych ludzi autorka porusza także sprawy bardzo ważne. Takie, że łza zakręci się w oku.
Jedno jest pewne, na pewno przeczytam poprzednie części.
Joanna porzuciła pracę w szkole, przeprowadziła się na Kociewie i zamieszkała ze swoją ciocią. Miała pomagać mocno juz leciwej ciotce - ale zdaje się, że to raczej jej ciocia pomaga kobiecie nabrać zdrowego dystansu do życia.
Po rozstaniu z mężem, po przeprowadzce, Joanna poznaje chirurga Artura, najgorętszą partię w mieście. Artur jest wdowcem, jego żona zmarła dość młodo, nie mieli dzieci.
I gdy wydaje się, że Joanna i Artur są na ostatniej prostej do wspólnego życia, kobietę zaczynają dopadać wątpliwości. W budowaniu relacji z narzeczonym nie pomaga znajomość z Jaromirem, który ma zrobić ilustracje do książki Joanny.
A potem w życiu Joanny pojawia się jeszcze ktoś inny, z kim wreszcie czuje się dobrze i z kim chce razem żyć.
To dobrze napisana książka (chociaż wg mnie zbyt "bridgetjonsowata"). Jest dużo śmiesznych sytuacji, jak chociażby perypetie głównej bohaterki z jej matką, jest też spora dawka nostalgii i materiału do zastanawienia się nad życiem (wolontariat Joanny w hospicjum, zmagania się całkiem małych dzieci ze śmiertelna chorobą).
Mnie najbardziej podobał sie wątek cioci i jej przyjaciół - ludzi mocno już dojrzałych, którzy naprawdę potrafią się bawić życiem.
Ze szczerego serca mogę tę książkę polecić na długie, jesienne wieczory.
Los nie pyta nas o zdanie, ale niekiedy podpowiada, do których drzwi zapukać. Natasza może powiedzieć, że ma dobre życie - jej kariera nabiera tempa...
Skrywana przez lata tajemnica zostawia ślad na całym życiu Cztery dawne przyjaciółki spotykają się w małym miasteczku, w którym mieszkały jako dzieci...