Pachnąca czekoladą i przygodą opowieść o miłości i sekretach
W 1824 roku w Brazylii trwa wojna domowa, która zmusza cenioną pisarkę do powrotu do ojczystej Anglii. Maria Graham straciła niedawno męża i jako wdowa znalazła się w trudnym położeniu, dlatego chwyta się każdej szansy, aby dostać się na statek do Europy. Przyjmuje ofertę przebiegłego przemytnika Jamesa Hendersona, który proponuje jej wspólny rejs.
Na pokładzie Maria odkrywa nie tylko sekrety ukryte w tabliczkach czekolady, ale zaczyna też czuć nieodparty pociąg do tajemniczego kapitana. Jednak kobieta z wyższych sfer nie może pozwolić sobie na miłość do przemytnika, dlatego kapitan porzuca kryminalną przeszłość i wciela się w rolę londyńskiego dżentelmana.
Henderson nie może tak łatwo uwolnić się z przemytniczego kręgu, za którym stoją wpływowi ludzie. Jedynym sposobem na zyskanie miłości Marii jest zdemaskowanie gangu i uwolnienie się z jego sideł raz na zawsze. Czy to jednak wystarczy, aby dumna Maria mogła zająć miejsce u boku kapitana?
___
"Historia tak bogata i aksamitna jak czekolada w sercu ... Radość z czytania".
- MARY CHAMBERLAIN, autorka "Krawcowej z Dachau"
"Jest to powieść, w której można płynnie przenieść się z egzotycznych miejsc do zacienionych podziemi i grzecznościowych salonów rysunkowych, aby rozkoszować się emocjonalnie naładowanym i społecznie kwestionowanym wiktoriańskim romansem, połączonym z wiszącym na skałach niebezpieczeństwem brazylijskiego i londyńskiego życia. Pięć gwiazdek z dodatkiem fosforescencji!"
- JOANNA HICKSON, autorka książki "The Tudor Bride"
___
O autorce
Sara Sheridan - powieściopisarka, pochodzi z Edynburga. Tworzy ciepłe, choć kryminalne zagadki noir, obejmujące Brighton roku 1950, oraz powieści historyczne oparte na autentycznych historiach osób z późnych czasów gruzińskich i wczesnych wiktoriańskich. Swoje książki dopracowuje pod każdym detalem. Przesiaduje w archiwum i chodzi po sklepach vintage. Sara jest aktywną działaczką i feministką. Wierzy również, że pisarze potrzebują pisarzy, dlatego zasiada w różnych komitetach, zrzeszeniach oraz bierze udział w wielu wystawach. Została uznana jedną z najbardziej wpływowych szkockich kobiet w The Saltire Society. Patronuje również organizacji charytatywnej Edinburgh Good It Give, która zapewnia wsparcie dla chorych dzieci i ich rodzin.
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2018-05-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 496
Tytuł oryginału: On Starlit Seas
Przeczytane:2019-03-10,
Rozpoczynając podróż u boku Jamesa Hendersona, Maria nie spodziewała się, że ten rejs wywróci jej poukładane życie nie góry nogami. Mroczne sekrety, moc pożądania i nieporównywalny z niczym smak czekolady. Jakie decyzje podejmie bohaterka?
“Na gwiaździstych morzach” to opowieść, która, za sprawą opisywanych wydarzeń, rozgrzewa czytelnika i budzi żywe emocje. Z jednej strony otrzymujemy elektryzującą gatunkową mieszankę- nieco romansu, intrygujące obyczajowe tło, szczypta kryminału, trochę historii i realizmu. Z drugiej zaś mamy szansę podążyć za bohaterką, która nie obawiała się sprzeciwić i nie pozwoliła zamknąć się w złotej klatce, udowadniając tym samym, raz za razem, że miejsce kobiety niekoniecznie musi być w domu, że mamy do zaoferowania światu coś więcej. Całość zaś skropiona została gorącą czekoladą- jej smak i aromat kuszą niezwykle z książkowych stron.
Historie oparte na faktach magnetyzują mnie niezmiennie. Świadomość, że autorka czerpała z życiorysu Marii Graham, pozwoliła mi tę opowieść przeżywać inaczej, dodała jej w moich oczach autentyczności. Odwaga bohaterki, jej zdecydowanie, podążanie do celu przy wykorzystaniu nieoczywistych rozwiązań, próba uwolnienia się od narzuconych norm- te elementy sprawiły, że powieść Sheridan czytałam z dużym zainteresowaniem i jeszcze większą prędkością. Uwielbiam takie silne, niebanalne i zaskakujące bohaterki. Kobiety potrafiące udowodnić, że nie ustępują mężczyznom na krok.
Tłem dla swej opowieści autorka uczyniła początek XIX wieku, czasy tak różne od tych, które znamy obecnie. Lata wypełnione społecznymi przykazaniami i koniecznością odnalezienia się w wśród licznych zakazów. Epokę, która mocno utrudniała kobietom pokazanie, na co je stać. Choć zaskakujący, a może i irytujący, to jednak szczególny okres w historii. Bardzo mnie natomiast ucieszył fakt pojawienia się w tej opowieści zbuntowanej Marii, będącej tym normom i przykazaniom wciąż na przekór. Takie przewrotne pokazanie bardzo powoli zachodzących zmian szczególnie przykuło moją uwagę.
Sheridan świetnie radzi sobie z opisami, zarówno tymi dotyczącymi bohaterów, jak i miejsc. Podążając za jej historią przed oczami przewijały mi się opisywane sceny, nie miałam problemu, by wczuć się w poszczególne sytuacje, niezależnie od ich charakteru. Przemoknięta i przybrudzona suknia, pożar na statku, wszechogarniająca mżawka, promienie słońca wpadające przez okno, żar czekolady z chilli- te sceny są wciąż żywe w mojej pamięci, a obrazy mają niezwykłą siłę, mimo że lekturę skończyłam dobrych kilka dni temu.
Podoba mi się, w jaki sposób ta historia została rozwinięta. Choć można by spodziewać się po niej romansu, dla którego otwarte morze stanowi przecież wspaniałe tło, to jednak Sheridan wykonuje w tył zwrot i skłania się w stronę nieco innej tematyki, nie tylko ten wątek romantyczny poskramia, co wzbogaca powieść i sprawia, że przypadnie ona do gustu większej liczbie odbiorców.
Nie lubię romansów i stronię od erotyków, ale… Gwiaździste morze, oddalone czasy, smak czekolady- kto mógłby się temu oprzeć? Jak przejść obok tego obojętnie? Sheridan stworzyła interesującą i dopracowaną opowieść, pięknie łączącą historyczne wydarzenia i autorską wyobraźnię. Warto poświęcić jej kilka chłodniejszych wieczorów, szczególnie, że ta opowieść naprawdę rozgrzewa.