Po debiutanckim tomiku wierszy "Romans z sobą" (2013)jest to druga książka poetycka krakowskiej Autorki. Wiersze zebrane w tomiku należą do gatunku liryki refleksyjnej. Koncentrują się wokół problematyki szeroko rozumianych relacji człowieka i przyrody, traktują o ciszy, obrazach, dźwiękach i zapachach natury. Drugim ważnym motywem jest miłość, innym - samotność. Wiersze wyróżniają się pięknym, subtelnym językiem i pomimo poruszanej złożonej problematyki filozoficznej, napisane są w sposób jasny i przystępny. Tomik ilustrowany pięknymi kolorowymi grafikami Piotra Karczewskiego - syna Autorki.
Wydawnictwo: Miniatura
Data wydania: 2015-01-14
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 70
„Magnetyczni” to hołd Elizy Segiet dla wszystkich (żywych i martwych) ofiar wojny, a także liryczny nośnik dziejowej pamięci. Szczególnie...
Przeczytane:2015-03-14, Przeczytałem,
Staram się częściej sięgać po poezję, gdyż w paru słowach oddaje ona to, co niektóre książki. Nie rozumiem ludzi, którzy stronią od liryki. Przecież jest to podróż pomiędzy przeżyciami wewnętrznymi, przekazywanymi (przeważnie) wypowiedziami monologicznymi.
Tomik zadedykowany jest słowami: Tym, którzy kochają poezję i tym, którym blisko, by ją pokochać.
Dzieło zawiera czterdzieści cztery pełnych obrazów, melodii i słów wierszy. Jednym z nich jest Nic nie oddaję. Autorka w prosty sposób stara przekazać się nam, że nie powinno odpłacać się nienawiścią na nienawiść. Jest to jeden z moich ulubionych wierszy, gdyż cechuje go prostota oraz głębokie przesłanie.
za miłość daję miłość,
za nienawiść –
nic nie oddaję.
Innym wartym uwagi utworem jest Chwila. Mówi on o tym, że nic nie trwa wiecznie, że nasze życie jest jedną wielką niewiadomą.
nie wiem jakie będzie jutro,
ale wiem,
że jestem tutaj
tylko na chwilę.
Wiersz Rozmalowane usta należy do moich najbardziej ulubionych. Przekaz jest prosty: młodość ma się raz w życiu i powinno się je cenić. Nie można pozwolić, aby przyjemności młodzieńczego życia uciekły nam między palcami. Pamiętajmy, nic nie trwa wiecznie, a szczególnie dzieciństwo.
własnych przyjemności
po cichutku odchodzi.
Autorka pisze o rzeczach trudnych. Nie pozostawia czytelnika smutnego, pozbawiając go poczucia humoru. Myślne miraże kończą się optymistycznym akcentem, podnoszącym na duchu i wyrażającym wiarę w człowieka, dając nadzieję.
Za możliwość przeczytania tomiku dziękuję Elizie Segiet.