Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2005-09-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 592
"Muskając aksamit" to moja pierwsza książka o tematyce LGBT. Większość czytelników zachwyca się prozą Sarah Waters podkreślając zwłaszcza drobiazgowość w odtwarzaniu historycznych szczegółów. Owszem, jej pióro jest lekkie i przyjemne do czytania, ale co do kreślenia tła epoki, to mam poważne zastrzeżenia. Widać doskonale losy bohaterki, jej przeżycia w odnajdowaniu własnej tożsamości, ale gdzież jest to piękne wiktoriańskie tło? Zabrakło mi też nieco delikatności w ukazywaniu miłości do tej samej płci - bohaterka nie ma większych problemów z zaakceptowaniem własnej seksualności, a rzecz dzieje się przecież w wiktoriańskiej, bardzo pruderyjnej Anglii. Ogólnie rzecz biorąc: proza na poziomie, temat nośny, podany lekkostrawnie.
Autorka urodziła się w 1966 r., posiada doktorat z literatury brytyjskiej. Jest znawczynią powieści wiktoriańskiej. Akcja jej trzech dotychczasowych powieści...
Londyn, 1874. Panna Margaret Prior, inteligentna młoda dama z towarzystwa, przeżywa trudne chwile po śmierci ojca. Aby odzyskać równowagę psychiczną, postanawia...
Przeczytane:2016-02-04, Ocena: 4, Przeczytałam,