W obliczu zdrady nawet niewinna wiara w ludzi może otworzyć drzwi złu. Kiedy toczące się śledztwo w sprawie dziewczynek porywanych i duszonych w deszczowe dni nie przynosi rezultatów, bezsilna policja zmuszona jest zwrócić się o pomoc do Kuroko. W międzyczasie kolejne dziecko przepada bez śladu…
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2018-04-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Joanna Kaniewska
Policja odkrywa kolejne zbrodnie przypominające dzieła ,,kolekcjonera skór”- seryjnego mordercy, który zdzierał skórę z twarzy...
Przepraszam… Naprawdę przepraszam… Ayako…Kuroko i jej koleżanki przybywają do hotelu z gorącymi źródłami, położonego głęboko w górach…...
Przeczytane:2018-05-14, Ocena: 4, Przeczytałem,
WIECZNIE PADAJĄCY DESZCZ
Nowy zbrodniarz, nowe ofiary, nowa sprawa. Po czwartym tomie „Murciélago”, który co prawda był mroczny i krwawy, ale stanowił pewne rozprężenie, akcja znów wraca na bardziej ponure tory. Zagadka też staje się ciekawsza, a fabuła nie pozwala oderwać się od całości nawet na moment. Oczywiście nie zniknęły pozostałe elementy serii, jest więc też zabawnie, uroczo i mocno erotycznie. Czyli męska część odbiorców - a ci z pewnością przeważają wśród miłośników tego tytułu - będzie jak zwykle bardzo zadowolona.
Policja znajduje zwłoki małej dziewczynki. Dziecko zaginęło kilka dni wcześniej, ktoś je przetrzymywał, a następnie udusił i upozorował samobójstwo. Funkcjonariusze zastanawiają się nad motywem, Kuroko, która przybywa na miejsce zbrodni ma jednak własna teorię. Uważa, że morderca szuka jakiejś konkretnej dziewczynki, a ta nie spełniła jego oczekiwań. Nie była to zbrodnia popełniona z nienawiści, nie ma też oznak jakiegokolwiek wykorzystywania ofiary, ale wszystko wskazuje na to, że to początek serii morderstw. I rzeczywiście, wkrótce ginie kolejna dziewczynka, a morderca, pewien mężczyzna, żyjący wśród wiecznie padającego deszczu, zamierza szukać dalej. Czy Kuroko uda się powstrzymać szaleńca? I ile jeszcze dzieci będzie musiało zginąć, zanim policja będzie w stanie odkryć winnego?
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/05/murcielago-5-yoshimurakana.html