Mroczna tajemnica Bieszczad

Ocena: 6 (1 głosów)

Bieszczadzkie miasteczko w cieniu okrutnego morderstwa

W Bieszczady powraca zakapior Ryszard Gort, oskarżony piętnaście lat temu o zabójstwo, nigdy nieskazany, jednak przeklęty przez lokalną społeczność. Po jego przyjeździe w podobnych okolicznościach, co wcześniej, ginie młoda dziewczyna. Grupa studentów medycyny podczas pierwszej praktyki staje oko w oko z ową denatką. Jeden z nich, Wojtek, poznaje w pubie policjantkę Magdę, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Po pełnym wrażeń wieczorze rozpoczynają nieformalną współpracę. Czy przyszłemu lekarzowi i młodej funkcjonariuszce uda się rozwiązać mroczną zagadkę?

Mroczna tajemnica Bieszczad to kryminał, którego akcja rozgrywa się nad Soliną. Wątki detektywistyczne przeplatane są prozą poetycką, trzymającymi w napięciu scenami erotycznymi, a całość wzbogacona solidną dawką humoru.

www.pawelslusarczyk.eu

Informacje dodatkowe o Mroczna tajemnica Bieszczad:

Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2017 (data przybliżona)
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-8083-637-2
Liczba stron: 306
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Mroczna tajemnica Bieszczad

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mroczna tajemnica Bieszczad - opinie o książce

Avatar użytkownika - papetka
papetka
Przeczytane:2017-12-13, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017,

Po książkę Pawła Ślusarczyka sięgnęłam głównie ze względu na miejsce wydarzeń. Znalazłam w niej moje rodzinne Lesko, jak i pobliski Polańczyk z Jeziorem Solińskim. Lato, turyści, gwar, smażalnie ryb, ulica Zdrojowa, Zakapiorek... opis znajomych letnich widoków. Do tego motyw kryminalny z ciekawie prowadzoną fabułą, chociaż nieco zdziwiła mnie gwara miejscowych prostych ludzi. Parę razy wybuchnęłam głośnym śmiechem, bo fantazja autora wzniosła się na wyżyny abstrakcji, np. gdy tłumaczył skróty zespołu muzycznego KSU albo rejestracji leskiej RLS.
Klimat i krajobraz bieszczadzki nie mogłyby się obejść bez wpisanych w nasze góry zakapiorów, dlatego i w tej powieści znajdujemy niejakiego Ryszarda Gorta, człowieka gór.
W gwarnym w sezonie letnim Polańczyku dochodzi do zbrodni niemal doskonałej. Ginie młoda dziewczyna, a sprawców brak. Są oczywiście poszlaki, jest grono podejrzanych ludzi, ale nie ma twardego dowodu, który świadczyłby przeciw któremuś z nich. Niespodziewanie swoje rozwiązanie znajduje zagadka podobnego morderstwa popełnionego piętnaście lat wcześniej.
Wartka akcja sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. Do końca nie wiadomo, kto popełnił zbrodnię, a wyjaśnienie zagadki jest ogromnym zaskoczeniem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - NaWidelcu
NaWidelcu
Przeczytane:2017-07-15, Przeczytałam, 52 książki na 2017,
Zaczyna się okres wakacyjny. Część z nas z rozmarzeniem myśli o górach. Piesze wycieczki, ogniska i monumentalne szczyty tworzące zjawiskowy horyzont. Bieszczady! Tu można odetchnąć pełną piersią. Ale czy aby na pewno? Może te malownicze góry mają jeszcze jedno, mroczne oblicze?     W małej miejscowości położonej pośród malowniczych Bieszczad ginie dziewczyna. Jej ciało zostaje przypadkowo odnalezione przez lokalnego rybaka. Piętnaście lat temu, w bardzo podobnych okolicznościach, miało miejsce inne morderstwo. Czy to przypadek, że główny podejrzany zbrodni z przeszłości znowu pojawił się w okolicy? A może winę ponosi zazdrosna siostra? Nie tylko ona ma coś za uszami, również narzeczony ofiary skrywa pewien sekret. Podejrzanych jest wielu. Czy tą w ogóle zagadkę da się rozwiązać? Tym bardziej że próbę znalezienia sprawcy podejmie bardzo... nietypowy duet.   Muszę przyznać, że ta książka zaczyna się jak większość kryminałów. Jest sprawca, tworzy się zespół „śledczy”, szukają winnego. Potem jednak akcja biegnie innym torem i bardziej niż na wątku morderstwa, skupia się na bohaterach powieści. Ta nagła zmiana, zdawałoby się z góry przesądzonego biegu wydarzeń, bardzo przypadła mi do gustu. Duży akcent położony został na zaprezentowanie postaci. Poznajemy ich charaktery, poglądy i punkt widzenia. To sprawia, że historia nabiera nowych „wymiarów”, staje się subiektywna, a wątki poboczne urastają do samodzielnych opowieści.   Szeroko zaprezentowano też tematy obyczajowe. W książce pojawia się miłość, ale nie taka ulizana, grzeczna, czy przesadnie wyuzdana, a... prawdziwa. Rodzące się uczucie nie dominuje fabuły, a ciekawie ją uzupełnia. Również relacje rodzinne i towarzyskie stanowią interesujący dodatek do głównego wątku, umożliwiając nam stawianie wciąż nowych hipotez.   Ciekawe okazało się także miejsce akcji. Mała, górska miejscowość ma swój klimat. Pewna doza zaściankowości, atmosfera plotek i świadomość, że każdy każdego zna, nadały powieści tego specyficznego, polskiego charakteru. Ale miało to też swoje wady. Momentami pojawiało się za dużo przekleństw. Tak wiem, to takie autentyczne i takie typowe dla niektórych środowisk. Mnie jednak wulgaryzmy nie uprzyjemniają czytania.   Jeśli zaś chodzi o samą intrygę kryminalną, to muszę przyznać, że zupełnie nie spodziewałam się takiego zakończenia. Mnogość potencjalnych sprawców skutecznie odwróciła moją uwagę od różnych aspektów tej historii. Jednak nie jest to wina wyłącznie mojego braku czujności. Czytelnik nie jest w stanie sam „wyśledzić” sprawcy. Nie otrzymuje za dużo podpowiedzi, a najważniejsze informacje ujawnione zostają na końcu.   Mroczna tajemnica Bieszczad to ciekawa powieść kryminalna osadzona w atmosferze małomiasteczkowych sprzeczności. Nic nie jest tu czarno-białe ani jednoznaczne. Wiele niejasności kryje w sobie nie tylko sprawa morderstwa, ale też relacje między ludźmi. Takiego wydania Bieszczad jeszcze nie znałam! Dlatego serdecznie polecam Wam taką „wycieczkę”.
Link do opinii
Inne książki autora
Umarli mówią ciszej
Paweł Ślusarczyk 0
Okładka ksiązki - Umarli mówią ciszej

Do komendy w Lesku przybywa podkomisarz Janusz Konkol. Nie potrafi odnaleźć się w nowym miejscu pracy, ani w bieszczadzkiej topografii. Dopiero, kiedy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy