Opowieść męża o żonie, wspólnym życiu, niezwykłej rodzinie i wielkiej polityce.
Poznali się w 1987 roku. Ona - słynna na całą Polskę tramwajarka, sygnatariuszka Porozumień Sierpniowych, lat 34. On - były zomowiec, właściciel warzywniaka, lat 23. Poprosiła go o pomoc w przewiezieniu mebli. Trzy miesiące później byli już po ślubie. 6 lat później mieli pod opieką dwanaścioro dzieci w swoim rodzinnym domu dziecka. Gdy się usamodzielniły, ona wróciła do polityki i... znów jest jedną z najbardziej charakterystycznych postaci opozycji.
To książka jedyna w swoim rodzaju - żyjący w cieniu znanej żony, nazywany ,,panem Krzywonosem" Krzysztof Strycharski opowiada o wspólnym życiu, wielkiej polityce, która była w nim stale obecna, o mierzeniu się z dziedzictwem "Solidarności", o rodzinnych radościach i smutkach.
Pojawia się w niej szereg postaci, które Henryka Krzywonos spotkała na swojej drodze: od Anny Walentynowicz i Jacka Kuronia, przez Marię Kaczyńską, Jolantę Kwaśniewską i Lecha Wałęsę, po Agatę Młynarską i Zbigniewa Wodeckiego.
Krzysztof Strycharski skończył pisać książkę dokładnie w 31. rocznicę zawarcia małżeństwa z Henryką Krzywonos, a jej premiera przypada dokładnie w 66. urodziny bohaterki - 27 marca.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2019-03-27
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 360
Nie lubię polityki. Właściwie samo już słowo „polityka” działa na mnie jak płachta na byka. Gdy patrzę na to, co teraz rozgrywa się na współczesnej scenie politycznej… By się nie denerwować, staram się odcinać od takich tematów. Dlaczego zatem sięgnęłam po książkę „Moja żona tramwajarka. Opowieść o Henryce Krzywonos-Strycharskiej”? Kierowała mnie przede wszystkim ciekawość, czy ta książka będzie opowiadała tylko o działalności politycznej, czy może dowiem się czegoś jeszcze o Pani Henryce.
Książka została napisana przez męża – Krzysztofa Strycharskiego. Czy wiedzieliście, że słynna na całą Polskę sygnatariuszka Porozumień Sierpniowych jest starsza od swojego męża o dwanaście lat? Ta książka nie jest biografią, lecz subiektywną opowieścią napisaną przez męża. To bardzo osobista historia małżeństwa z 30-letnim stażem, historia mężczyzny, który kocha żonę. Krzysztof Strycharski – żyjący w cieniu swojej znanej żony, nazywany „panem Krzywonosem” opowie nam, w jaki sposób poznał małżonkę, jak wyglądały ich pierwsze chwile jako już małżeństwo i dlaczego zdecydowali się na założenie rodzinnego domu dziecka. Nie miałam pojęcia, że ta rodzina dała dom aż dwanaściorgu dzieci, to postępowanie godne podziwu! Z dystansu będziemy mogli zobaczyć rozterki i słabości pani Henryki, wolę wali i przekonać się, że to prawdziwa kobieta z krwi i kości. Książka na pewno spodoba się miłośnikom historii, a także tym osobą, które tak jak i chciały dowiedzieć się czegoś więcej o słynnej tramwajarce.
"Moja żona tramwajarka" to historia napisana przez Krzysztofa Strycharskiego, w której mężczyzna przedstawia losy Henryki Krzywonos-Strycharskiej - własnej żony i jednocześnie jednej z najbardziej znanych polskich tramwajarek oraz działaczek politycznych. To niezwykle osobista opowieść oparta na ponad 30- letnim małżeństwie i wspólnym przeżywaniu każdego dnia. Nie jest to jednak biografia Henryki a raczej subiektywna opowieść napisana przez męża o żonie - kobiecie, którą kocha i podziwia, o ich wspólnym życiu, dzieciach, przyjaciołach i polityce, która stała się nieodłącznym elementem ich codzienności. Autor opowiada między innymi o tym jak poznał żonę, jak wyglądały ich pierwsze wspólne chwile, o tym dlaczego zdecydowali się na stworzenie rodzinnego domu dziecka oraz o codziennym życiu z kobietą, o której dyskutowała cała Polska. Dzięki tej książce poznajemy sekrety z życia osobistego bohaterów i ich przyjaciół oraz najbliższych. To historia dwojga zupełnie różnych ludzi, którzy znaleźli sposób na wspólne szczęście. I właśnie duża ilość anegdot z życia osobistego Henryki Krzywonos sprawia, że staje się ona bliższa czytelnikowi i zamiast polityka widzimy prawdziwą kobietę z krwi i kości. Prosty, lekki język i bardzo osobisty styl tej biografii sprawił, że książka przypadła mi do gustu i z pewnością polecę ją każdem czytelnikowi.
Przeczytane:2019-11-01, Przeczytałam,
Książka czasami zabawna a czasami wzruszająca. Opisuje życie Henryki Krzywonos oczami jej męża, który momentami ją idealizuje,widać podziw i ogromną miłość między nimi, Poznajemy życie bohaterki i nieznane wcześniej fakty z jej życia. Miałam okazję poznać p. Henię osobiście i potwierdzam, żę to bardzo miła, ciepła i serdeczna osoba.