Trzy książeczki aktywizujące z naklejkami przygotowane przez specjalistę - psychologa, zilustrowane przez niezwykle utalentowaną włoską ilustratorkę - Agnese Baruzzi. Dzięki ćwiczeniom zgodnym z metodą Montessori dzieci zdobywają podstawową wiedzę dotyczącą środowiska na wsi, w lesie i ogrodzie. Uczą się rozpoznawać kolory, kształty, ćwiczą sprawność manualną, wzbogacają słownictwo.
Metoda Montessori - system wychowawczy dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym stworzony przez włoską lekarkę Marię Montessori, który pomaga we wszechstronnym rozwoju dziecka. Zgodnie z tą metodą najważniejsze w wychowywaniu dziecka jest pozwolenie mu na rozwijanie się w swoim własnym tempie, samodzielność poprzez wspieranie, ale nie wyręczanie oraz nauka szacunku do innych. Dzięki tej metodzie dziecko ma szansę na swobodny rozwój, a jednocześnie ma bardzo duże wsparcie ze strony rodziców i opiekunów.
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2018-09-05
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 40
Julek, główny bohater tej książeczki, podsuwa pięć zabawnych i kreatywnych sposobów radzenia sobie z wybuchami złości. Bez trudu może je...
Trzy książeczki aktywizujące z naklejkami przygotowane przez specjalistę - psychologa, zilustrowane przez niezwykle utalentowaną włoską ilustratorkę -...
Przeczytane:2019-02-27, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Od dłuższego czasu niemal zewsząd możemy usłyszeć coś o wychowywaniu dzieci w duchu Montessori. Osobiście jakoś mocno nie szaleję za jakimkolwiek nurtem, jednakże ten jest mi całkiem bliski, ponieważ większość założeń od początku była zgodna z moimi poczynaniami. Podczas każdej wizyty w księgarni lub na stronach internetowych i przeglądaniu propozycji dla dzieci zawsze w oko wpadnie mi coś nowego. Tak też było z zeszytem ćwiczeń od wydawnictwa Wilga, pt.: „Montessori: odkrywam i poznaję. Moja pierwsza księga leśnych zwierząt z mnóstwem fantastycznych naklejek.”, który skierowany jest do dzieci w wieku 3-4 lat.
Na pierwszych dwóch stronach mamy wyczerpujące, aczkolwiek nie nużące wprowadzenie do korzystania z posiadanych ćwiczeń. Dowiemy się też jakie umiejętności będzie ćwiczyć dziecko za pomocą jakiego rodzaju zadań. Zostaniemy dokładnie poinstruowani w jaki sposób możemy i powinniśmy towarzyszyć malcowi podczas jego samodzielnej pracy.
W ćwiczeniach dziecko dostaje sporą swobodę działania. Osoba dorosła czyta jedynie polecenia, zaś to dziecko wybiera które zadanie ma ochotę wykonać, w jakim czasie i czy w ogóle je skończy dzisiaj, czy też innego dnia. Musimy nauczyć się powstrzymywać od komentowania, pomagania, poprawiania, a już tym bardziej zmuszania do wykonania polecenia. Ćwiczenia nie są niemożliwe do pojęcia, nie stanowią ogromnych wyzwań, jednakże każde dziecko jest inne i należy podejść do tego z szacunkiem i dystansem. Jeśli go nie zniechęcimy, to na pewno w końcu się nauczy. Naturalnie są tu zadania przy których możemy mocniej wesprzeć malucha w działaniach. Mam na myśli wycinanie zwierząt i naklejanie je na tekturkę. Wymaga to niezłej wprawy, ale gwarantuję, że dzieci są w stanie w tym wieku dobrze operować nożyczkami – wiem to po przykładzie mego syna. Naturalnie trzeba ćwiczyć, bez tego ani rusz. Zachęcam do wycięcia w z tekturki nadprogramowej stopki, którą zagniemy i wtedy zwierzątka mogą samodzielnie postać na stole – jeśli się nie uda, zawsze możemy tę część odciąć.
Fajnym pomysłem są zamieszczone na końcu książeczki naklejki – po prostu nie znam dziecka, które nie lubiłoby bawić się naklejkami! Jest to niezwykła zachęta, która skutecznie umila naukę, wprowadza kolejny element zabawy. Część naklejek została wydzielona do samodzielnego rozdysponowania, aby przykleić je na tekturce i stworzyć swój las – dla mnie to świetna zabawa.
Za ilustracje odpowiada Agnese Baruzzi. Obrazki są przyjazne, barwy miłe dla oka, aczkolwiek przy pracach w których wymaga się pokolorowania według podanego wzoru, czasem nie byłam w stanie poprawnie ocenić jakiego koloru należy właściwie użyć – to mnie trochę frustrowało. Poza tym osobiście oceniam pozytywnie wszelkie ilustracje, nie wiem jednak na ile one są zgodne z nauką Montessori.
Aby wykonać sporą część zadań maluch musi koniecznie umieć liczyć do 9 i rozpoznawać liczby. W sumie dziecko w wieku przedszkolnym taką umiejętność już posiada i spokojnie liczy do 10 lub wyżej. Przyda się ta umiejętność na co najmniej kilka sposobów w tych ćwiczeniach. Inne zadania to wspomniane już przeze mnie wycinanie nożyczkami, porównywanie wielkości, albo długości, czy też kształtów, rysowanie po kształcie, dopasowywanie różnych elementów, rysowanie po linii, łączenie w pary – a wszystko to związane jest z leśnymi zwierzętami.
Podsumowując, uważam, że to fajny zeszyt ćwiczeń, niezależnie, czy wychowujemy swą pociechę w duchu Montessori, czy też po prostu chcemy aby czegoś się nauczyło w bardzo przyjazny i przystępny sposób. Ja z moim synem mnóstwo czasu spędziłam na zabawach za pomocą różnego rodzaju ćwiczeń, książek, gier planszowych, jak i własnych wymyślonych zadaniach.