Moja mama Gorylica

Ocena: 5.25 (4 głosów)
Pewnego dnia przed domem dziecka Czysty Kąt, na starannie zagrabionej żwirowej alejce, hamuje z piskiem opon rozklekotane volvo. Wysiada z niego... gorylica! Przyjechała, by adoptować jedną z sierot. Niemal od razu wie, które to będzie dziecko.

Biedna Jonna! Tak marzyła, żeby jej mama pachniała perfumami i elegancko się ubierała. Gorylica jest wielka i niezgrabna – i na pewno ładnie nie pachnie. W dodatku podobno Gorylica pożera dzieci. Niestety Jonna nie ma wyboru. Gorylica zabiera ją ze sobą. Jaki los czeka Jonnę? Czy spełnią się jej obawy? I czy wróci do domu dziecka, gdy tak postanowi urząd gminy?

Książka Fridy Nilsson, szwedzkiej autorki młodego pokolenia, z humorem i dużą dozą absurdu przekonuje, jak bardzo pozory mogą mylić. Niemieckie tłumaczenie nominowane było w 2011 roku do prestiżowej nagrody Deutscher Jugendliteraturpreis, a francuskie znalazło się w finale nagrody Prix Tam-Tam – J’aime Lire 2012-2013.

Informacje dodatkowe o Moja mama Gorylica :

Wydawnictwo: Zakamarki
Data wydania: 2014-04-22
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-7776-052-9
Liczba stron: 164

więcej

Kup książkę Moja mama Gorylica

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Moja mama Gorylica - opinie o książce

Avatar użytkownika - justa21
justa21
Przeczytane:2014-12-29, Ocena: 6, Przeczytałam,

Pozory mylą

Nie bez przyczyny mówi się, że „Nigdy nie ma drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie”. Już badania przeprowadzone przez Alberta Mehrabiana, socjopsychologa, wykazały, że aż połowa pierwszego wrażenia opiera się na wyglądzie. Co jednak ma zrobić gorylica, która z natury nie jest pięknością, szczególnie wówczas, kiedy jej ulubionym odzieniem są stare, opadające spodnie, natomiast zajęciem – grzebanie w pępku? Trudno mając owłosione nogi, wzrost przekraczający dwa metry i pokaźną tuszę zrobić dobre wrażenie, szczególnie na dzieciach…

„Kiedy miałam dziewięć lat, zostałam adoptowana przez gorylicę” – książki, która tak się zaczyna, po prostu nie można nie przeczytać. O tym, jak doszło do tej niecodziennej adopcji i jakie były konsekwencje wydania dziecka gorylicy, pisze Frida Nilsson, w niezwykle ciepłej, ale i refleksyjnej powieści dla dzieci „Moja mama Gorylica”. Opublikowana nakładem wydawnictwa ZAKAMARKI historia to nie tylko dowód na to, jak bardzo mylące może być pierwsze wrażenie, ale również na to, jak ważna jest wiara i nadzieja.

Autorka przedstawia nam Jonnę, wychowankę domu dziecka Czysty Kąt. Dziewczynka została podrzucona dziewięć lat temu pod drzwi sierocińca i od tej pory nieustannie marzy o mamie, która pachniałaby perfumami, miała włosy spięte w kok i eteryczny wdzięk. Mamie, która pokochałaby ją taką, jaką jest, która przytuliłaby i nie kazała nieustannie myć rąk. Nic dziwnego, że kiedy pod Czysty Kąt podjeżdża stare Volvo, z którego wytacza się gorylica, Jonna nawet przez chwile nie podejrzewa zwierzęcia o jakiekolwiek zamiary wobec jej osoby. Tymczasem gorylica wybiera właśnie Jonnę, być może właśnie dlatego, że sparaliżowana strachem dziewczynka jako jedyna nie zdołała schronić się pod dachem zakładu, a może dlatego, że znów miała brudne ręce, w przeciwieństwie do reszty sierot.

Zaledwie piętnaście minut wystarczyło, by Jonna opuściła mury sierocińca z nową mamą – gorylicą, która ponoć zjada dzieci na śniadanie. Czyżby podróż do nowego domu, starej opuszczonej fabryki, miała być ostatnią w jej życiu? Trzeba przyznać, że gorylica gotująca wodę w wielkim kotle nie pozwala mieć złudzeń co do przyszłości dziewczynki – przecież wszyscy wiedzą, że zupa z dziecka jest bardzo smaczna …

Wszystkich, lubiących szczęśliwe zakończenia uspokajam, że Jonna pozostała cała i zdrowa, a woda w kociołku  miała służyć wyłącznie do kąpieli. Jednak w przypadku tej opowieści nie można liczyć na „i żyli długo i szczęśliwie”, bowiem gorylica i dziewczynka będą musiały poznać się lepiej, by zrozumieć i … pokochać.  Nie obędzie się przy tym bez wielu zabawnych sytuacji, bez kilku tragedii, a nawet łez. Na ziemię gorylicy czyha bowiem bezwzględny radny, Tod Fjordmark, który wraz z innymi członkami rady gminy, planuje zrewitalizować tereny robotnicze i wybudować wielki (i przynoszący spory dochód) basen. Opanowany żądzą zysku mężczyzna nie cofnie się przed niczym – nawet przed szantażem.

Czy więź, która połączyła Jonnę i jej opiekunkę będzie na tyle silna, by przetrwać przeszkody piętrzone przez Fjordmarka? O tym przekonamy się podczas lektury uroczej powieści „Moja mama Gorylica”. Piękna i mądra opowieść zasługuje na uwagę nie tylko dzieci, ale i rodziców, którzy często zbyt szybko wydają opinie i ferują wyroki. Wciągający tekst uzupełniają wspaniałe, czarno-białe ilustracje Lotty Geffenblad, które doskonale oddają naturę gorylicy oraz niezwykle sugestywnie prezentują jej domostwo.  Tym samym, jest to jedna z tych książek, które na długo pozostają w naszej pamięci, które nas zawstydzają, zmuszają do korekty swojej postawy, do przemyśleń, a może nawet przeprosin. Pamiętajmy bowiem, że pozory mogą mylić… 

 

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Shi4
Shi4
Przeczytane:2023-11-12, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2023, Dla dzieci,

Bardzo nietypowa i dziwna książka o dziewczynce, która z domu dziecka została adoptowana przez... Gorylicę. Do końca nie wiem co o tej książce sądzić. Były momenty porywające, ale też i nudne. Taka trochę fantastyczna. Niby dzieje się w normalnym świecie wśród ludzi, a nikogo nie dziwi, że gorylica nosi ubrania, jeździ autem i mówi. A na dodatek prowadzi sprzedaż złomu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ammala
Ammala
Przeczytane:2017-02-08, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - kryna
kryna
Przeczytane:2015-07-21, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Hedwiga i lato ze Sznyclem
Frida Nilsson0
Okładka ksiązki - Hedwiga i lato ze Sznyclem

Czy można się nudzić w wakacje? Na pewno nie ze Sznyclem! Trzeci tom pełnych przewrotnego humoru przygód Hedwigi - i jej nowego przyjaciela. Nadchodzi...

Hedwiga i księżniczka z Hardemo
Frida Nilsson0
Okładka ksiązki - Hedwiga i księżniczka z Hardemo

Szkolne życie bywa naprawdę niełatwe, zwłaszcza kiedy ma się już dziewięć lat. Ostatni tom pełnych humoru przygód rezolutnej Hedwigi. Nowy rok szkolny...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy