W samym środku zła
Virgil Solal, były policjant i żołnierz, nie ma już nic do stracenia. Kilka lat temu jego świat się skończył.
Teraz stoi na czele radykalnej grupy Greenwar, której żądania są bardzo konkretne. Domaga się ona wstrzymania wszystkich nowych projektów wydobycia gazu i ropy, zaprzestania importowania gazu łupkowego i wcielenia w życie - mamiących oczy wyborców - projektów odnawialnych źródeł energii. Aby osiągnąć swoje cele, nie cofnie się przed niczym.
Kiedy dochodzi do porwania prezesa spółki naftowej Total, grupa żąda dwudziestu miliardów euro okupu. Jeśli porywacze nie otrzymają pieniędzy, prezes zginie uduszony spalinami z jego własnego paliwa.
Sprawa nabiera rozgłosu, a apel Solala, emitowany we wszystkich możliwych mediach społecznościowych, wywołuje zamieszki i protesty w całym kraju.
Policja ma go za zbrodniarza, a zwykli ludzie za bohatera. Kto tak naprawdę jest winny zbrodni w tej historii?
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-01-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 340
Tytuł oryginału: Impact
Tłumaczenie: Paweł Łapiński
Nie znałam do tej pory kryminałów Oliviera Norka, byłego oficera policji. Zaintrygowała mnie okładka, blurb oraz dedykacja: ,,Dla wszystkich, którym życie na tej planecie upływa w wiecznym zagrożeniu". Wiedziałam, że nie będzie dla mnie to łatwa lektura. Zanim zaczęłam czytać powieść, zadumałam się nad trzema cytatami i słowami autora, że tak naprawdę nie musiał niczego wymyślać. Szok, bo nie jest to literatura faktu, tylko zwykły thriller, kryminał, a Virgil Solal to postać fikcyjna.
Zdumiało mnie, że wszystkie dane statystyczne i informacje o anomaliach pogodowych zamieszczone w książce to fakty z pierwszych stron gazet. Przeplatają się one z głównym wątkiem, mają potwierdzenie w bibliografii. Olivier Norek zrobił dokładny research. Nie ograniczył się tylko do Francji w przedstawianiu faktów mrożących krew w żyłach. Słyszałam o atakach niedźwiedzi polarnych na ludzi, lecz nie wiedziałam, że w USA malowano trawę, a w trakcie pożaru australijskiego buszu odstrzelono 10 tys. wielbłądów! Autor sięgnął także do aktów prawnych, by jeszcze bardziej uwiarygodnić niewiarygodną fabułę. Co ciekawe, firma Total istnieje i w 2013 roku otrzymała Nagrodę Ekologicznego Pinokia. To wszystko działa na wyobraźnię. Czytelnik zastanawia się, dokąd zmierza nasz świat, co z nami będzie...
Akcja toczy się swoim tempem. Brakuje jej dynamiki, choć odliczane są minuty, godziny, dni, gdyż trwa walka z czasem. Jednak czas w powieści ma także nieco inny wymiar. Dla Ziemi biegnie on nieubłaganie. Zakończenie mnie zdumiało podwójnie. Rozprawa sądowa to prawdziwy majstersztyk. Zdumiewająca mowa adwokata z kancelarii Atomic8 to żonglowanie argumentami i ustawami. Epilog daje odrobinę nadziei.
Fabuła wciąga i przytłacza faktami oraz wizją katastrofalnej przyszłości. Momentami brutalna i szokująca, pokazująca tragedię także w wymiarze osobistym. Mocna rzecz, poruszająca wyobraźnię, wprowadzająca niepokój i duszną atmosferę. Trzyma w napięciu do końca i nie pozwala głębiej odetchnąć. W trakcie lektury wdychałam spaliny, piłam skażoną wodę, jadłam zatrutą żywność, zewsząd otaczał mnie plastik. Najgorsze były jednak anomalie pogodowe. Świat zwariował na życzenie ludzi.
Uwagę przyciągają bohaterowie - Virgil Solal działający w imię sprawiedliwości, kapitan policji Nathan Modis, psycholożka kryminalna z wieloma fobiami Diana Meyer. Solal wie, dokąd zmierza ludzkość. Jego idee są prawdą, którą trzeba uciszyć. Greenwar ma za sobą zwykłych ludzi, do których właśnie dotarło, co się dzieje z ich światem. Życie we Francji toczy się według rytmu kolejnych przekazów nadawanych przez ludzi w maskach i zamieszki. Negocjacje w wysoko ryzykownej sprawie nie są pozbawione ludzkich odruchów w najmniej oczekiwanych momentach. Trudno powiedzieć, po której stronie stoją Modis i Meyer.
,,Mniejsze zło" to thriller klimatyczny (ekologiczny), który otwiera oczy na prawdę o Ziemi. Powinien przeczytać go każdy ze względu na poruszaną tematykę i złą kondycję środowiska naturalnego. Wzbudza emocje, działa na wyobraźnię, daje do myślenia. Może niektórych zmobilizuje do działania. Idealny scenariusz na film.
Tajemniczy Kod 93 vs policja kryminalna.Fala brutalnych zbrodni pochłania paryskie przedmieścia. Kiedy patrzył na zmasakrowane ciało dziewczyny oświetlone...
Przeczytane:2023-02-21, Ocena: 5, Przeczytałem,
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autora i przyznaję, że wcześniej nie słyszałam o jego książkach. Do sięgnięcia po "Mniejsze zło" zachęcił mnie niesamowicie interesujący opis. Stylistyka i język jakim posługuje się autor jest niezwykle przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się niezwykle szybko, ja pochłonęłam tą historię w jeden wieczór. Z ogromnym zainteresowaniem i zaangażowaniem śledziłam losy głównego bohatera - Virgila i jego poczynania dotyczące działań w grupie Greenwar. Fabuła została w bardzo ciekawy, realny i nietuzinkowy sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona. Skupiamy się głównie na tematyce ochrony środowiska, ekologii. Bohaterowie tej powieści zostali naprawdę intrygująco wykreowani, szczególnie na uznanie zasługuje postać głównego bohatera - Solal został tutaj świetnie zaprezentowany, mam wrażenie, że to trochę taki współczesny ekologiczny "Robin Hood". Szczególnie emocjonujące i poruszające były fragmenty dotyczące różnych katastrofy, ich konsekwencji i skutków. Akcja powieści toczy się swoim niespiesznym rytmem, co w przypadku tej historii wcale nie jest minusem, ponieważ tym sposobem autor świetnie buduje napięcie, porusza wyobraźnię, wywołuje wiele skrajnych emocji i muszą tym samym do głębszych przemyśleń nad tym co nas otacza i wyborami jakich dokonujemy każdego dnia. To bardzo ciekawa lektura, coś zupełnie innego niż do tej pory czytałam! Miło spędziłam czas z tą historią i chętnie w przyszłości sięgnę po kolejne powieści spod pióra autora! Polecam!