Mleko krew żar

Ocena: 5 (2 głosów)

Literacki debiut Dantiel W. Moniz to zbiór jedenastu opowiadań o życiu mieszkańców Florydy. W międzypokoleniowych historiach poznajemy zawiłości relacji partnerskich, problemy rasowe, intymność i sekrety kobiet, kwestie trudnego dziedzictwa i mroczną stronę natury ludzkiej.
Rozgrywające się w miastach i na przedmieściach tego upalnego amerykańskiego stanu opowieści pozwalają wejrzeć w zwyczajne światy dziewcząt, kobiet i mężczyzn, nagle rzuconych w okoliczności zdarzeń niezwykłych lub doświadczających gwałtownych przemian. Psychologiczne portrety pojedynczych ludzi i ich związków prowokują czytelnika do rozważań o sensie rodziny, wiary, przebaczenia, konsumpcji i tego, co sobie wzajemnie zawdzięczamy (albo i nie).
W zbiorze Mleko krew żar Dantiel W. Moniz pisze o Florydzie, dorastaniu, rodzinie, utracie... wspaniały debiut niezwykle utalentowanej pisarki.
Lauren Groff
Więcej 
 

Informacje dodatkowe o Mleko krew żar:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-02-07
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788396527790
Liczba stron: 200
Tytuł oryginału: Milk Blood Heat
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Dobromiła Jankowska

więcej

Kup książkę Mleko krew żar

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mleko krew żar - opinie o książce

Avatar użytkownika - NataliaM
NataliaM
Przeczytane:2023-04-02, Ocena: 5, Przeczytałam,

Jedenaście niezbyt długich opowiadań – o miłości, przyjaźni, śmierci, traumach, dyskryminacji i poszukiwaniu siebie. „Mleko krew żar” to debiut amerykańskiej pisarki, której pojedyncze opowiadania już wcześniej doczekały się nagród. Danitel W. Moniz wybiera krótką formę dla swoich utworów i zmyka w nich celnie opowiedziane historie o przełomowych momentach w życiu. Nie zawsze przełom następuje spektakularnie, czasem to uświadomienie sobie pewnych faktów i uczuć. I te chwile stara się uchwycić Moniz, tworząc barwną i czasem zaskakującą kompozycję emocji, spostrzeżeń i refleksji.

 

Każde z opowiadań podejmuje inny temat – dorastanie, choroba, szukanie miejsca w życiu czy relacje z najbliższymi. Wszystkie jednak zdaje się łączyć poczucie wyalienowania ich bohaterów, pragnienie akceptacji i zrozumienia. Jesteśmy tak różni zdaje się mówić Moniz – pokazując bohaterów różnych ras, płci i światopoglądów na innych etapach życia – a jednocześnie tak podobni – udowadniając, że targają nimi podobne emocje, dylematy i stają przed w gruncie rzeczy zbliżonymi wyzwaniami.

 

Szczególnie w „Mleko krew żar” wybrzmiewa tematyka dotycząca pozycji kobiety w społeczeństwie. Jedna z postaci szybko zauważy, że „historii, które opowiada pastor, nauczył się od innych mężczyzn, przekazywanych przez pokolenia niczym dżuma, aż wniknęły głęboko do umysłu, prawami przyjętymi z niebieskookiego, wyśnionego przez mężczyznę Nieba. (…) czego Zey miała nigdy się nie dowiedzieć: że nie jest druga, nie pochodzi z żebra Adama, że cała jej istota to Bóg; że pastor i jemu podobni dalej będą krzyczeć z ambony, wychowując chłopców (…) na pełnych nienawiści i przestraszonych” [1]. Jednocześnie zrozumie jak bardzo zdaje się odstawać od swojego środowiska i niektórych innych kobiet. „Dziewczyny te były jeszcze uległe, pragnęły, by ktoś zrobił na nich wrażenie, ich miękkie i świeże policzki rumieniły się na nawet najbardziej banalne komplementy. Urocze staromodne cechy, które mężczyźni pragnęli zamknąć w butelce i zachować dla siebie”. [2].

 

Moniz sięga w dusze bohaterów kolejnych opowiadań i wydobywa z nich na światło dzienne to, co woleliby ukryć. Obnaża lęki, analizuje traumy i relacje międzyludzkie, wnika w umysły dziewcząt, mężczyzn i doświadczonych przez los kobiet. Robi to jakby mimochodem, przy okazji opisywania zupełnie innych okoliczności. Jednocześnie okazuje zrozumienie, nie ocenia i nie osądza – czasem jedynie zaskakując zwrotem akcji, celną ripostą czy niespodziewanym zakończeniem.

 

„Mleko krew żar” to zbiór opowiadań napisanych łatwym w odbiorze językiem i przystępnym stylem, który jest zarazem bardzo trafny i bogaty literacko. Portrety psychologiczne postaci przyciągają uwagę – a nie jest prosto je nakreślić głęboko i przekonywująco, mając do dyspozycji tak krótkie formy, jakimi są opowiadania.

 

Proza Moniz to także pochylenie się nad losem powtórzonym, błędami popełnianymi przez kolejne pokolenia i nad pułapką uprzedzeń zrodzonych ze strachu i niewiedzy. Czy można wyrwać się z kręgu dyskryminacji i bezsilności? Jak rodzą się więzy międzyludzkie i jakie maja znaczenie?

 

„Wszędzie były kobiety – przyjaciółki babki i nieznajome z pobliskiego miasteczka, niektóre jeszcze z odleglejszych miejsc. Kobiety, które uczyły dzieci, kobiety porządkujące dokumenty, kobiety sprzątające toalety. Kobiety biznesu, kobiety niepracujące, kobiety zamężne i takie, które nigdy nie wyszły za mąż. Kobiety w kwiatach, w spódnicach z trawy, w warkoczach, koralikach, kobiety tylko w swoich skórach. Stare kobiety, młode kobiety, wysokie kobiety. Kobiety przytulające się i śpiewające, biegające i modlące się, kobiety pijące nocą. Las kobiet roztaczał się pod pełnym księżycem żniwiarzy. Siedziałam wśród nich, pochłonięta opowieściami, po raz pierwszy zdając sobie sprawę, że każda z nas to ogniwo sięgające wstecz, od matki do córki do matki, w nieprzerwanym łańcuchu biegnącym od środka czasu, połączone mlekiem i krwią” [3].

 

[Recenzja została opublikowana na innych portalach czytelniczych]

 

 

[1] Dantiel W. Moniz, „Mleko krew żar”, przeł. Dobromiła Jankowska, wyd. Pauza, 2023, str. 37.

[2] Tamże, str. 42.

[3] Tamże, str. 160-161.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - manuela_orkan
manuela_orkan
Przeczytane:2023-02-07, Ocena: 5, Przeczytałam,
Czy nie jest tak, że większość z nas ma problem z czytaniem opowiadań? Wolimy dłuższe formy, żeby dłużej pobyć z bohaterami, z miejscami, z atmosferą. Ze mną tak jest. Wydaje mi się, że żeby czytać opowiadania, trzeba się tego nauczyć, przywyknąć, rozsmakować się i pokochać. To jest do zrobienia.

A jak jest z tomem ,,Mleko krew żar"? To zbiór opowiadań, których akcja dzieje się na Florydzie, gdzie mieszka autorka Dantiel W. Moniz. Głównym motywem są relacje, ale też utraty. W każdym z tych opowiadań ktoś coś traci. Miłość, dziecko, przyjaźń, niewinność, ideały. Utrata w różnych odsłonach.

Dla mnie miarą dobrej książki jest to, że nie mogę po pięciu minutach sięgnąć po następną. Ze zbiorem ,,Mleko krew żar" było tak, że po skończeniu opowiadania musiała być przerwa i zastanowienie się nad tym, że tak właśnie jest. Takie jest życie i tacy jesteśmy my. Są na tyle dobrze spuentowane, że zatrzymujemy się i jesteśmy zaskoczeni, bo autorka postawiła nas w obliczu niejednoznaczności, otwartości zakończenia.

Tak, właśnie takie mają być dobre opowiadania. Nie bójmy się ich.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Zdzislaw4
Zdzislaw4
Przeczytane:2023-08-25, Przeczytałem,
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy