Pewnego dnia 1990 roku młody student dziennikarstwa na madryckim uniwersytecie Compultense spotyka w muzeum Prado dziwnego człowieka. Tajemniczy doktor Fovel proponuje, że zdradzi mu sekrety kryjące się w największych arcydziełach malarstwa. Według niego mistyczne wizje, proroctwa, spiski, herezje, a nawet przesłania z zaświatów stały się inspiracją dla takich mistrzów jak Rafael, Tycjan, Bosch, Juan de Juanes, Botticelli, Bruegel czy el Greco. Przesłania zapisane przez malarzy w swoich dziełach są równie zaskakujące co rewolucyjne.
Mistrz z Prado jest pasjonującą podróżą po nieznanych faktach i tajemnicach skrywanych w jednej z najważniejszych galerii sztuki a świecie, muzeum Prado. Mistrz Fovel otwiera przed młodym Javierem nieznany mu do tej pory mistyczny świat i z niezwykłą zręcznością interpretuje przedstawione sceny w zupełnie zaskakujący sposób.
Doskonała pozycja dla miłośników MW Waldemara Łysiaka.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2014-06-05
Kategoria: Architektura, kultura, sztuka
ISBN:
Liczba stron: 288
Największa tajemnica ludzkości wkrótce wyjdzie na jaw... Książka uhonorowana hiszpańską Premio Planeta Porywająca powieść o poszukiwaniu źródeł...
Styczeń 1497 roku. Mnich Augustin Leyre, inkwizytor, teolog i ekspert w dziedzinie szyfrów, zostaje pilnie wysłany do Mediolanu, by nadzorować końcowy...
Przeczytane:2022-11-18, Ocena: 3, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku (11),
Ile ja sobie po tej książce obiecywałam! To przepiękne wydanie rozniecało moją wyobraźnię i obejrzałam dokładnie każdą reprodukcję, posługując się przy tym dołączoną do książki lupą. Z przyjemnością i wielkimi oczekiwaniami usiadłam do lektury i... bardzo się rozczarowałam. Dlaczego?
Cóż, autor na pewno ma ogromną wiedzę na temat historii i sztuki - i gdyby napisał książkę bedącą przewodnikiem po Muzeum Prado - z pewnością wyszłoby to o wiele lepiej niż powieść. Bo przyznam szczerze, że fabuła nie wciągnęła mnie ani trochę, choć wydawałoby się, że ma wszystko, co potrzebne, by rozbudzić wyobraźnię: tajemniczego mistrza, który przekazuje fascynującą wiedzę o obrazach młodemu chłopakowi, niezwykłe teorie pomieszane z faktami historycznymi, no i prawdziwą pasję związaną z obrazami. To trzeba autorowi przyznać: potrafi interpretować dzieła sztuki w sposób niebanalny i niezwykły. I nawet gdy nie zgadzałam się z jego teoriami - byłam pod wrażeniem jego pomysłów. Ale jego powieść uważam za nieudaną - bo choć przytaczane fakty są fascynujące, a snute teorie wzbudzają zaciekawienie, to podane są w takiej formie, że trzeba je wyławiać spomiędzy jałowych dialogów i przerzucać strony, na ktorych toczy się "niby-akcja", zupełnie pozbawiona wyrazu i napięcia.
Interesuję się sztują, więc w pewnym momencie postanowiłam p prostu potraktować tę ksiażkę jako intrpretację slynnych dzieł i swoisty przewodnik po muzeum - i darowałam sobie wszystko, co opisami obrazów i teorii z nimi związanych nie było.
Te trzy gwiazdki przyznaję książce właśnie za wiedzę i pomysłowość, ale jeśli miałabym ocenić tylko sposób wydania: byłoby to zupełnie poza skalą, bo jest rewelacyjne. I myślę, że warto po nią sięgnąć choćby po to, by mieć możliwość przyjrzenia się z bliska dziełom mistrzów i obejrzenia ich w tej pięknej formie. Nie spodziewajcie się wciągajacej historii - potraktujcie tę książkę jako wycieczkę do muzeum i po prostu poczytajcie ciekawostki o obrazach. Bo wiedzę o nich autor ma naprawdę sporą, a jego sposób myślenia jest nieschematyczny i nowatorski.