Mila Grom w Czarnych Górach
Natalie Jane Prior

Łuski stają mi dęba. (s. 12) Kolejny tom przygód Mili Grom zatytułowany jest Mila Grom w Czarnych Górach. Czytelnicy, którzy nie mieli okazji przeczytać pierwszego tomu, o rozwoju poprzednich wydarzeń dowiedzą się z prologu ,,Starzy znajomi", a także z treści drugiego tomu serii. Minęło poł roku od poprzednich wydarzeń. Powstał Ogród Botaniczny w miejscu fabryki, ale w Jesionburgu nie najlepiej się dzieje. Panuje bieda, a Czarny Książę cały czas zagraża królowi Leonowi i jego poddanym. Żeby powstrzymać inwazję Czarnego Imperium Mila Grom, dworska pogromczyni, trzeba stworzyć gromowe krople, których w smokobójczym ekwipunku babki dziewczynki było niewiele. Ale do produkcji tych kropel potrzebne są magiczne błękitne lilie, które rosną w Czarnych Górach w Dolinie Smoczej Śmierci. Smoczyca odmawia lotu, bo się boi, ma ku temu swoje powody. Lecz Mila wie, jak przekonać przyjaciółkę. Razem wyruszają na gromową ekspedycję do krainy lodu, śniegu, zimnych wichur i żelaza do produkcji broni, w Czarne Góry. A tam swoją siedzibę ma Czarny Książę i jego Czarne Szwadrony. Wszyscy szykują się do kampanii jesionburgskiej. W tym celu zostały stworzone smokoidy - latające maszyny bojowe w kształcie smoków, śmiertelna powietrzna broń. Syn Księcia Gordon ma okazję widzieć nie tylko ich testowanie. Czytelnik jest przenoszony z miejsca na miejsce, by móc śledzić akcję na bieżąco. W końcu dochodzi do spotkania się tych dwóch światów, do potyczek, do walki. A żeby jeszcze tego było mało, to po obu stronach są szpiedzy i przeciwnicy władców, jest też złośliwa teściowa. Co z tego wyniknie... Na pewno czytelnikowi nie grozi nuda! Akcja w tym tomie jest pełna zwrotów akcji. Trudno złapać oddech, a i lodowaty wiatr i śnieg mogą czytelnika zmrozić, nie tylko strach. Smokoidy to bardzo niebezpieczna broń, z kolei przyjaźń Królowej Smoków z dziewczynką i mieszkańcami Jesionburga jest niezwykła. Okazuje się, że smoki nie są takie odważne, jakby się wydawało. Też mają swoje lęki i obawy, pamiętają przeszłość i boją się stać ofiarami jak ich poprzednicy. Ale czymże jest odwaga, dążenie do celu za wszelką cenę, pokonywanie własnych słabości i ograniczeń zewnętrznych? Czymże jest pomoc przyjaciołom i walka w słusznej sprawie? Jak ważne jest dobro i pokonanie zła, to wiadomo nie od dziś. Wiedzą to również ci pozytywni bohaterowie, ale i oni czasami ulegają złudzeniom i tracą wiarę w innych. Emocji nie zabraknie! Młodemu czytelnikowi przemieszczanie się wraz z bohaterami ułatwi mapa Czarnych Gór zamieszczona na początku książeczki. Szkoda tylko, że tak niewiele jest ilustracji wykonanych czarnym piórem. Fantastyka podana w formie baśni o Mili Grom i Królowej Smoków powinna spodobać się dzieciom i pozwolić im rozwinąć skrzydła swojej wyobraźni. Pozwoli też zrozumieć, jak ważny jest pokój na świecie i zgoda między ludźmi, jak ważna jest przyjaźń i pomaganie sobie nawet w najtrudniejszych chwilach. Wszystko to w imię wyższych celów, nawet gdy się dosiada smoka i leci z nim do obcej krainy... A niechże mnie smok kopnie. (s. 91)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Dziwna to ksiażka, niby fantastyka dla dzieci, a  słownictwo w niej chwilami jak conajmniej dla nastolatków. W skrócie: w kazdym państewku znajdzie się jakaś szuja, która będzie kombinowac jak przejąć władzę.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)