Jeśli zechcesz dowiedzieć się mojej historii, znajdziesz ją w książce.
Będziesz wiedziała, w której. W niej ukryję swoje wspomnienia, bo wiem, że nikt tam prócz Ciebie nie zajrzy. To także i Twoja historia. Wybacz matce, że nie mogłaś dowiedzieć się tego wszystkiego wcześniej.
Naszyjnik należy do Ciebie. To jedyna pamiątka, jaka pozostała.
Współczesny Gdańsk. Podczas remontu domu po babce Ewa znajduje ukrytą kopertę, a w niej stary naszyjnik z bursztynem oraz... tajemniczy list. I nagle jej świat całkowicie się zmienia. Kobieta musi odnaleźć swoje korzenie, nie wiedząc, kim tak naprawdę jest ona sama, jej zamknięta w sobie matka, ich przodkowie. Nie wie jeszcze, że nie tylko o rodzinną przeszłość tu chodzi, lecz także o zbrodnię, a zagrożenie jest wciąż realne...
Fascynująca powieść kryminalna z wątkiem historycznym, rodzinnym oraz obyczajowym. To opowieść o przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2020-08-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
"Zwykle zasypiało przy bursztynie. Wystarczyło zawiesić go nad łóżeczkiem dziecka, by się uspokoiło i zapadło w błogi sen, wpatrując się w ten migoczący radośnie okruch słońca. "[1]
Czy przywiązujcie wagę do rodzinnych pamiątek? Ewa, bohaterka książki "Medalion z bursztynem", znajduje stary medalion, który może być wiele wart, a pieniążki nie śmierdzą. Nie jest jednak w stanie go sprzedać. To pamiątka, a załączony list sugeruje, że może mieć burzliwą historię.
Fabuła
Ewa, sprzątając mieszkanie zmarłej babci, znajduje ukryty list, a wraz z nim piękny naszyjnik. Pamiątki te zachęcają kobietę do zbadania przeszłości swojej rodziny. Okazuje się, że to grząski temat, a ktoś ewidentnie nie chce, aby prawda została odkryta. Komu może zaszkodzić powrót do wydarzeń z okresu II wojny światowej? Jak daleko posunie się, aby bronić własnych interesów?
"Medalion z bursztynem" to powieść obyczajowa okraszona wątkiem kryminalnym i historycznym.
Annie Klejzerowicz wyszła bardzo smaczna rodzinna historia. Wszystkiego w tej powieści jest akurat. Autorka poświęciła miejsce na przedstawienie relacji łączących Ewę, Halinę (jej matkę) oraz Marię (babkę Ewy). Szczególnie środkowa pani wyróżnia się na ich tle. Piękna, dostojna i zamknięta w sobie. Jej pochodzenie i przeżycia bardzo pasują do sylwetki wykreowanej przez autorkę, ale o tym przeczytacie w powieści.
Oczywiście, kiedy zaczynamy bawić się w poszukiwanie korzeni musimy zagłębić się w historię miejsca i ludzi, którzy żyli na interesujących nas ziemiach. Tym właśnie zajmuje się Ewa, a pomaga jej zaintrygowany sprawą dziennikarz. Przeglądają Internet, archiwa, szukają żyjących osób, które znały Ewy dziadków. Nie jest to łatwe zadanie. Ktoś bardzo postarał się, aby zatrzeć swój udział w tej historii.
Wątek kryminalny to taka szczypta chili, która nadaje pikanterii. W "Medalionie z bursztynem" najważniejsze jest odkrycie przeszłości. To, że tym, którzy w niej szperają grozi niebezpieczeństwo, pobudza zainteresowanie dawnymi wydarzeniami. Świetnym pomysłem było oddanie głosu temu, który ma wiele do stracenia przez śledztwo Ewy.
Podsumowanie
Zawsze najtrudniej pisze mi się teksty o książkach, które mi się podobały. Błędy łatwo się wytyka, a kiedy wszystko jest poprawne zostaję z niczym. O fabule mówić za dużo nie wypada, żeby nieopatrznie czegoś nie zdradzić. Nie będę niepotrzebnie rozwodzić się nad powieścią Anny Klejzerowicz. Podsumowałabym ją słowem ładna.
Jeżeli ktoś lubi historie rodzinne, gdzie odkrywa się tajemnice z przeszłości to voila. Ta napisana została konkretnie i ładnym językiem. Autorka zadbała o ciekawe bohaterki i niebezpieczną aurę.
Ciekawy pomysł na szukanie tożsamości rodziny i wyjaśnienia tajemnicy. Początek zaciekawia, ale w środku zbyt powoli toczy sią akcja, miejscami nudno. Zakończenie przewidywalne i dobrze ujęte.
„Medalion z bursztynem”. Anny Klejzerowicz po raz pierwszy na polskim rynku ukazał się w 2015 roku. Teraz, w 2020 roku Wydawnictwo Replika wydało książkę po raz drugi. Jest to taki lekki kryminał ze sporym wątkiem obyczajowym. Bazą historii jest zagadka pochodzenia matki bohaterki, która po wojnie została adoptowana – podobno jej prawdziwy ojciec był hrabią i Niemcem… Bohaterka Ewa koniecznie musi odkryć własne korzenie, wplątuje się razem z pewnym dziennikarzem w śledztwo. Szybko okazuje się, że dawne zagrożenie, jest nadal jak najbardziej realne…
No i tak: książkę przeczytałam całą, bo byłam bardzo ciekawa rozwiązania zagadki. Podobało mi się też, że każda część rozpoczyna się od wydarzeń z dawnych lat, a i morderca od czasu do czasu wtrąca swoje trzy grosze. Jednak reszta kompletnie mi do gustu nie przypadła – ani styl, ani bohaterowie, ani sposób prowadzenia akcji. Książkę czytało mi się ciężko i cały czas miałam wrażenie sztuczności, nierealności sytuacji. Ogólnie całość mnie nie przekonała, nie miałam z niej dużej przyjemności i raczej nie sięgnę po inne książki tej autorki.
„Jednak dziwny lęk nie chciał jej opuścić…”
Jak często naszym życiem rządzą przypadki? Gdańsk, Ewa podczas remontu domu po babci, znajduje kopertę z tajemniczym listem i wyjątkowym naszyjnikiem z bursztynem. Zaintrygowana niespodziewanym znaleziskiem, będzie próbowała odkryć tajemnicę sprzed lat. Nie zważając na niebezpieczeństwo wraz ze znajomym dziennikarzem podejmuje się śledztwa. Jej dociekania i stopniowe rozwiązanie zagadki zaczyna być dla kogoś, bardzo nie na rękę. Co się stanie, jeżeli dawno temu ukryta prawda ujrzy w końcu światło dzienne?
Opowieść intryguje i niepokoi. Akcja toczy się dość spokojnie, chociaż były chwile, gdy przybierała na sile. Fabuła ciekawi, uknuta intryga niepokoi, zapewnia przyjemność i rozrywkę podczas czytania. Pani Anna pisze bardzo płynnie, lekko, intrygująco. Nie zabrakło dobrego humoru, który dodaje lekkości opowieści. Przeszłość idealnie miesza się z teraźniejszością. Powieść o szukaniu swoich korzeni, swojej tożsamości. Zbrodnia dokonana przed laty, rodzinne tajemnice, nierozwiązane zagadki. Próba rozliczenia się z przeszłością. Trudne, pokomplikowane relacje między matką a córką, zadawnione winy, obojętność. Realne niebezpieczeństwo, zło, morderstwo…
Książka zawiera w sobie elementy kryminału, powieści obyczajowej i ciekawe tło historyczne. Nie jest wymagająca, nie ma w niej mocnych kryminalnych elementów, jest raczej przyjemną, lekką chwilą rozrywki. Fikcja literacka miesza się z prawdą historyczną. Przeczytałam ją bardzo szybko i z zainteresowaniem. Mam ochotę na inne książki autorki. Polecam :)
Ekscytująca, kilkuwątkowa opowieść, która wciąga powoli, by w ostatnich, finałowych rozgrywkach osiągnąć apogeum emocji, pozostawiając czytelnika w zawieszeniu. Autorka połączyła w niej wątki kryminalne z historycznymi, obyczajowymi a nawet psychologicznymi. Są w niej rodzinne sekrety, problemy relacji między matką i córką, wielka polityka, wydarzenia sięgające końca II wojny światowej i pierwszych lat po niej oraz śledztwo, które prowadzone jest przez osoby niezwiązane z policją. Przede wszystkim to opowieść o pewnym klejnocie o zachwycającej urodzie, który nosi w sobie przejmującą, smutną i dramatyczną tajemnicę. Zakończenie wzbudza niepokój i sprawia, że mam nadzieję na kontynuację historii z bursztynem w roli głównej.
https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2020/09/646-medalion-z-bursztynem.html
Bardzo wciągająca, ale też smutna. Dawna zbrodnia wynurza się z przeszłości, gdy Ewa znajduje list napisany przez babcię i ukryty z starym meblu. Kobieta rozpoczyna prywatne śledztwo, ale wyraźnie ktoś próbuje mieszać szyki jej i jej przyjaciołom. Nowe zbrodnie próbują tuszować stare i zaczyna się robić naprawdę niebezpiecznie... Przeczytałam błyskawicznie.
Prawdopodobnie najlepsza kobieca agencja detektywistyczna w Polsce! Weronika Daglewska, dziennikarka i autorka rubryki kryminalnej, postanawia zrobić...
Współczesny Gdańsk. Podczas remontu domu po babce Ewa znajduje ukrytą kopertę, a w niej stary naszyjnik z bursztynem oraz… tajemniczy list...