Jestem Mia. Mam 13 lat. Mam niesamowitego kota o imieniu Mango… A wiecie dlaczego mango? I właśnie tu zaczyna się pewien kłopot. Mango – bo jego mruczenie ma barwę tego owocu… A liczba cztery ma kolor czerwony. To się stało pewnego dnia, kiedy zmarł mój ukochany dziadek. Litery i liczby zaczęłam widzieć jako kolory. Jestem nieco przerażona, tym bardziej że zaczął się rok szkolny, z matmy mam już dwie jedynki i nie mam ochoty być jeszcze szkolnym dziwadłem. Wiesz tylko Ty, Mango. I nie mów nikomu.
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 264
Mia ma 13 lat i niezwykłego przyjaciela o imieniu Mango. Nietypowe imię dla kota, prawda? Tylko, że dziewczynkę ciężko określić zwyczajną nastolatką. Po śmierci dziadka zaczęła litery i liczby kojarzyć z kolorami. Co zrobić z tym faktem? Czy warto dzielić się tym sekretem? A może ludzie wezmą ją za dziwaczkę?
Pierwsza rzecz, jaka zwróciła moją uwagę to okładkowa rekomendacja Meg Cabot, autorki znanej z napisania serii „Pamiętnik księżniczki”. Jako nastolatka uwielbiałam jej książki, a słowa Cabot, jakoby miało być wesoło i wzruszająco, okazały się wspaniałym impulsem do sięgnięcia po „Mango…”.
Niewątpliwie w dzisiejszych czasach nastolatkom nie jest łatwo. Przejawy inności czy zbytniej oryginalności często spotykają się z nieprzyjazną reakcją wśród rówieśników, a czasem także u dorosłych. Bycie sobą często przysparza niepotrzebnych zmartwień, choć z drugiej strony- czy warto się ukrywać ze swoimi przekonaniami? Przed dylematem tym z pewnością stanął niejeden nastolatek. Poznała go również Mia. Co ciekawe, kwestia ta często dotyczy także starszego pokolenia. Co zrobić? Jak żyć? W jaki sposób szukać rozwiązań? Ta książka nie rozwiąże tych problemów, ale sprawi, że skupimy się na kwestiach wartych przemyślenia, a to już wiele.
„Każdy z nas stara się, jak może, i żongluje piłeczkami codziennych wydarzeń i obowiązków”.
Ciężko nie polubić Mii. Dziewczynka budzi sympatię i sprawia, że czytelnik spogląda na nią przychylnym okiem. Jej perypetie zastanawiają, bawią, ale także uczą. Każdy z nas musi zmagać się z własnymi problemami, wspomnieniami czy innymi uporczywymi kwestiami. U niej mowa o synestezji, przejawiającej się łączeniem liter i liczb z kolorami. Coś, co niektórzy mogliby określić, jako błahe czy zabawne, u dziewczynki wywołuje mieszane uczucia. Ciężko żyć z sekretem, którym nie można się podzielić z obawy, że wywoła ludzki śmiech. Do tej pory chyba nie spotkałam się z tym motywem w literaturze i cieszę się, że autorka zdecydowała się na wykorzystanie go w swojej powieści.
„Kolory nakładają się na siebie warstwami, zmieniają się i w tym momencie należą tylko i wyłącznie do mnie”.
Książkę napisano bardzo lekkim i przystępnym językiem. Czyta się ją wyjątkowo dobrze i szybko, sprawnie przewijając kolejne kartki. Autorka pisze o nastolatce i zwraca się do nastolatków, co zostało odzwierciedlone za pomocą nieco dziecinnego stylu, który w tym przypadku jest jak najbardziej uzasadniony. Nie oznacza to jednak, że po książkę tę powinni sięgać jedynie ludzie młodzi. Absolutnie. Mass przemyciła w niej bowiem dużo życiowej mądrości i cennych rad. To pozycja, która nie tylko umili popołudnie, ale także czegoś nauczy i zachęci do refleksji, a przy tym dobra i relaksująca książka na letnią porę.
Synestezja.
Wendy Mass stworzyła powieść idealną dla młodego pokolenia. ,,Mango, nie mów nikomu" to książka, która powinna zagościć na półkach wielu czytelników. Porusza tematy, które pomogą wykształtować umysły młodych czytelników. W tej książce prócz ważnych kwestii znajdziemy dużo humoru. ,,Mango, nie mów nikomu" to powieść pełna charyzmy i kolorów.
,,Ktoś szepcze: ,,To ona. To ta dziewczyna, która widzi kolory". Więc to tak. Stałam się ,,tą, która widzi kolory". Cóż, przynajmniej nikt nie wie, że jestem również dziewczyną z kotem, w którym mieszka cząstka duszy jej zmarłego dziadka. Tego mi nie zabiorą."
Fabuła skupia się na trzynastoletniej Mii, która jest wyjątkową dziewczynką. Wszystkie liczby, a nawet dźwięki widzi w kolorach. Myśli, że jest dziwadłem i boi się, że jej rówieśnicy też tak będą myśleć. Ma kota - Mango - któremu wszystko mówi i który przypomina jej dziadka. Jednak Mia wcale nie jest chora - po prostu jest inna, jest synestetykiem.
,,Czasami inność polega na tym, że widzi się więcej, niż dostrzegają wszyscy."
,,Mango, nie mów nikomu" to książka wyjątkowo lekka i przyjemna. Porusza temat synestezji. Na pewno znajdą się osoby, które wcześniej nic na ten temat nie wiedziały. Przyznam się, że ja z tym pojęciem spotkałam się pierwszy raz. Widzieć świat w kolorach, przeróżnych odcieniach - to musi być coś niesamowitego, ale również i kłopotliwego. Wendy Mass w bardzo przyjemny sposób wyjaśnia na czym polega ta przypadłość i jakie są jej plusy i minusy. Jedno jest pewne - to nie choroba.
Książka kierowana jest głównie do młodych czytelników. Język i styl sprawiają, że nie mamy żadnych trudności z jej czytaniem. Autorka zadbała o słownictwo, które jest proste i przyjemne. Jednak mnie czegoś w tej książce zabrakło. Nie jest to zła pozycja, lecz nie zaspokoiła mojego czytelniczego głodu w stu procentach. Po jej przeczytaniu czuję niedosyt. Może przez to, że książka jest zbyt młodzieżowa jak dla mnie. Niektóre ,,młodzieżówki" są uniwersalne - mogą je czytać młodzi czytelnicy, jak i ci nieco starsi. ,,Mango, nie mów nikomu" to książka, którą mogą przeczytać wszyscy, jednak obawiam się, że ta starsza grupa może poczuć taki niedosyt jak ja.
,,Każdy z nas stara się, jak może, i żongluje piłeczkami codziennych wydarzeń i obowiązków."
Bohaterowie powieści są dobrze wykreowani, barwni i sympatyczni. Głowna bohaterka, Mia, to przezabawna dziewczynka, której świat staje na głowie. Jednak, gdy dowiaduje się, że są inni ludzie, którzy widzą kolory, jej nastawienie do siebie samej się zmienia. Zaczyna w pełni się akceptować i swój wyjątkowy talent. Dużą rolę odgrywa również otoczenie dziewczynki - najbliższa rodzina, kociak, przyjaciółka i pewien młodzieniec. Wszyscy bohaterowie zasługują na uwagę.
W książce prócz synestezji poruszony jest temat śmierci pupila i radzenie sobie z tą tragiczną sytuacją. Autorka skupiła się głównie na dzieciach, bo wiadomo, że to one najbardziej przeżywają śmierć swojego zwierzaka. Dla nich to katastrofa, a Wendy Mass pokazuje, że to nie koniec świata. Między wierszami możemy przeczytać o przyjaźni i miłości. O zauroczeniu i zabawie.
,,Mango, nie mów nikomu" to idealna lektura dla młodego pokolenia. Kształtuje, uczy i poprawia humor. Prócz ważnych tematów, znajdziemy w niej dużo zabawy i przygody. Książkę polecam wszystkim młodym czytelnikom, bo to świetna pozycja dla młodych umysłów. Mimo wszystko zachęcam również starszych czytelników do sięgnięcia po tę pozycję. Warto czasem wrócić do czasów dzieciństwa, a przy ,,Mango, nie mów nikomu" z pewnością stanie się to łatwiejsze.
Przeczytane:2016-07-14, Ocena: 4, Przeczytałam, Egzemplarze recenzenckie, Mam,