Mango, nie mów nikomu

Ocena: 4.5 (4 głosów)

Jestem Mia. Mam 13 lat. Mam niesamowitego kota o imieniu Mango… A wiecie dlaczego mango? I właśnie tu zaczyna się pewien kłopot. Mango – bo jego mruczenie ma barwę tego owocu… A liczba cztery ma kolor czerwony. To się stało pewnego dnia, kiedy zmarł mój ukochany dziadek. Litery i liczby zaczęłam widzieć jako kolory. Jestem nieco przerażona, tym bardziej że zaczął się rok szkolny, z matmy mam już dwie jedynki i nie mam ochoty być jeszcze szkolnym dziwadłem. Wiesz tylko Ty, Mango. I nie mów nikomu.

Informacje dodatkowe o Mango, nie mów nikomu:

Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2016-06-15
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 9788319443157
Liczba stron: 264

więcej

Kup książkę Mango, nie mów nikomu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mango, nie mów nikomu - opinie o książce

Avatar użytkownika - ksiazkanonstop
ksiazkanonstop
Przeczytane:2016-07-14, Ocena: 4, Przeczytałam, Egzemplarze recenzenckie, Mam,
Nastoletni wiek wcale nie jest łatwy. Chociaż to czas zabaw, beztroski, swobody to przecież nie brak w nim ciężkich chwil, nieporozumień, kłótni, buntu. Młode dziewczyny miewają również poważne problemy, nie tylko te: "jaką bluzkę dzisiaj włożyć". Różnie ten czas wspominamy. A jak zapisze się on w pamięci Mii? Mia to trzynastoletnia dziewczynka po uszy zakochana w swoim kocie, który nosi niespotykane imię: Mango. Dlaczego akurat takie? Ponieważ jego pomrukiwanie ma kolor właśnie tego owocu. Brzmi dziwnie? Od czasu śmierci dziadka nastolatka widzi barwy przy literach oraz cyfrach. Początkowo ogarnęło ją przerażenie tym niecodziennym odkryciem, lecz z czasem przyzwyczajona i zadowolona żyła w przekonaniu, że wszyscy wkoło mają tak samo. Kiedy okazuje się, że jest jedną z niewielu osób obdarzonych tą przypadłością, chciałaby być normalna. Wyjawia w końcu swoją tajemnicę rodzicom, którzy natychmiast rozpoczynają poszukiwania przyczyny "choroby" córki. Tylko czy to na prawdę jest taka przypadłość, której warto się pozbyć? "Mango, nie mów nikomu" porusza ona temat synestezji, o której nigdy wcześniej nie słyszałam. Kolory otaczają nas zewsząd, nie przywiązujemy do nich większej wagi. Jednak są ludzie, którzy obserwują więcej niż my. Oni nawet przy literach i cyfrach widzą barwy. Jest to temat intrygujący i zastanawiający a życie z taką przypadłością musi być zarówno interesujące, zachwycające ale również kłopotliwe i niekiedy denerwujące. Wendy Mass w swojej lekkiej książce zadbała o prosty, przyjemny styl. Dzięki niemu powieść jest łatwa w odbiorze. Zawarte są tutaj również wątki wzruszające oraz zabawne, więc na brak emocji młode czytelniczki narzekać nie mogą. Teraz kilka słów z mojego, dorosłego, punktu widzenia. Czytając "Mango, nie mów nikomu" żałowałam, iż jest ona tak dobitnie przypisana jednej grupie wiekowej. Chwilami odczuwałam znudzenie. Akcja nie jest tak wartka, na jaką miałam nadzieję. Wiele książek młodzieżowych, po które sięgam, spokojnie zadowolą również starszego czytelnika, lecz ta... nie jestem pewna, czy przypadnie Wam do gustu. Jedyną kwestią, jaka zapadnie mi w pamięć jest "synestezja". Tak jak mówiłam, dotychczas nie spotkałam się z tym słowem jak i oczywiście z definicją, więc teraz, dzięki tej nie bardzo porywającej opowieści, poszerzyłam swoją wiedzę. "Mango, nie mów nikomu" to dobry pomysł na prezent nie koniecznie dla trzynastolatki. Po prostu dla nastolatki :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - RudaRecenzuje
RudaRecenzuje
Przeczytane:2016-07-06, Przeczytałam,

Mia ma 13 lat i niezwykłego przyjaciela o imieniu Mango. Nietypowe imię dla kota, prawda? Tylko, że dziewczynkę ciężko określić zwyczajną nastolatką. Po śmierci dziadka zaczęła litery i liczby kojarzyć z kolorami. Co zrobić z tym faktem? Czy warto dzielić się tym sekretem? A może ludzie wezmą ją za dziwaczkę?

Pierwsza rzecz, jaka zwróciła moją uwagę to okładkowa rekomendacja Meg Cabot, autorki znanej z napisania serii „Pamiętnik księżniczki”. Jako nastolatka uwielbiałam jej książki, a słowa Cabot, jakoby miało być wesoło i wzruszająco, okazały się wspaniałym impulsem do sięgnięcia po „Mango…”.  

Niewątpliwie w dzisiejszych czasach nastolatkom nie jest łatwo. Przejawy inności czy zbytniej oryginalności często spotykają się z nieprzyjazną reakcją wśród rówieśników, a czasem także u dorosłych. Bycie sobą często przysparza niepotrzebnych zmartwień, choć z drugiej strony- czy warto się ukrywać ze swoimi przekonaniami? Przed dylematem tym z pewnością stanął niejeden nastolatek. Poznała go również Mia. Co ciekawe, kwestia ta często dotyczy także starszego pokolenia. Co zrobić? Jak żyć? W jaki sposób szukać rozwiązań? Ta książka nie rozwiąże tych problemów, ale sprawi, że skupimy się na kwestiach wartych przemyślenia, a to już wiele.

„Każdy z nas stara się, jak może, i żongluje piłeczkami codziennych wydarzeń i obowiązków”.

Ciężko nie polubić Mii. Dziewczynka budzi sympatię i sprawia, że czytelnik spogląda na nią przychylnym okiem. Jej perypetie zastanawiają, bawią, ale także uczą. Każdy z nas musi zmagać się z własnymi problemami, wspomnieniami czy innymi uporczywymi kwestiami. U niej mowa o synestezji, przejawiającej się łączeniem liter i liczb z kolorami. Coś, co niektórzy mogliby określić, jako błahe czy zabawne, u dziewczynki wywołuje mieszane uczucia. Ciężko żyć z sekretem, którym nie można się podzielić z obawy, że wywoła ludzki śmiech. Do tej pory chyba nie spotkałam się z tym motywem w literaturze i cieszę się, że autorka zdecydowała się na wykorzystanie go w swojej powieści.

„Kolory nakładają się na siebie warstwami, zmieniają się i w tym momencie należą tylko i wyłącznie do mnie”.

Książkę napisano bardzo lekkim i przystępnym językiem. Czyta się ją wyjątkowo dobrze i szybko, sprawnie przewijając kolejne kartki. Autorka pisze o nastolatce i zwraca się do nastolatków, co zostało odzwierciedlone za pomocą nieco dziecinnego stylu, który w tym przypadku jest jak najbardziej uzasadniony. Nie oznacza to jednak, że po książkę tę powinni sięgać jedynie ludzie młodzi. Absolutnie. Mass przemyciła w niej bowiem dużo życiowej mądrości i cennych rad. To pozycja, która nie tylko umili popołudnie, ale także czegoś nauczy i zachęci do refleksji, a przy tym dobra i relaksująca książka na letnią porę.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - addictedtobooks
addictedtobooks
Przeczytane:2016-07-04, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarze recenzenckie, Mam,
Trzynastoletnia Mia już od najmłodszych lat miała świadomość, że różni się od swoich rówieśników. Dla niej świat zawsze był pełen barw oraz wyglądał zupełnie inaczej niż dla większości osób. Jej rodzice z początku sądzili, że dziewczyna ma bogatą wyobraźnię, jednak wkrótce przekonują się, że to może być coś zupełnie innego. Mia od pewnego incydentu w szkole stara się nie wyróżniać z tłumu i za wszelką cenę trzymać swój mały sekret w tajemnicy. Jedynym powiernikiem dziewczyny jest jej ukochany kot Mango, który jednak ma duże problemy ze zdrowiem. Co tak naprawdę Mia ukrywa przed najbliższymi osobami? Oraz czy dziewczyna zdobędzie się na odwagę oraz wyjawi komuś swój sekret? ,,Czasami inność polega na tym, że widzi się więcej, niż dostrzegają wszyscy." Śmierć dziadka była dla dziewczyny sporym ciosem i całej rodzinie ciężko było pogodzić się z jego stratą. Od tamtego czasu Mia odkryła, że każda cyfra, litera oraz dźwięk ma swój własny określony kolor. Dziewczyna nigdy nie zwierzała się nikomu z tego, co tak naprawdę widzi na co dzień i zawsze postrzegała swoje zdolności jako niezwykły dar. Jednak wkrótce zaczyna mieć problemy w szkole oraz coraz częściej dochodzi do nieporozumień z jej najlepszą przyjaciółką, która nie rozumie co tak naprawdę dręczy Mię. Jednak dziewczyna za wszelką cenę nie chce zostać szkolnym dziwadłem i być wytykana przez swoich rówieśników palcami. ,,Po drodze myślę o tym, jak wiele ukrywamy przed innymi ludźmi. Nawet przed najbliższymi przyjaciółmi." Jedynym pocieszeniem dla dziewczyny jest malowanie, które pozwala jej dać upust swojej fantazji oraz które rozwija jej kreatywność. Wkrótce trzynastoletnia Mia będzie musiała zmierzyć się z wieloma wyzwaniami, które staną na jej drodze oraz ustalić priorytety w swoim życiu. Czy gdyby dziewczyna miała taką możliwość, to czy zrezygnowałaby ze swoich kolorów? Czy bez tego jej życie nie stałoby się nagle puste? Co tak naprawdę jest źródłem jej zdolności? Dziewczyna będzie musiała pokonać wiele trudności, by w końcu odnaleźć w życiu spokój. Jednak nic nie będzie w stanie przygotować Mii na to, co przygotował dla niej los... ,,Każdy z nas stara się, jak może, i żongluje piłeczkami codziennych wydarzeń i obowiązków." ,,Mango, nie mów nikomu" to niezwykle lekka oraz przyjemna książka, która jest skierowana głównie do młodszych czytelników. Główna bohaterka to niezwykle ciekawa oraz jedyna w swoim rodzaju bohaterka, która widzi cyfry oraz dźwięki w kolorach. Możliwość spojrzenia na świat jej oczami było niezwykłym doświadczeniem, które bardzo chętnie kiedyś bym powtórzyła. Ogromną sympatię wzbudził we mnie także kot dziewczyny - Mango, bez którego cała historia zdecydowanie straciłaby na uroku. Autorka miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę i dzięki jej lekkiemu stylu pisania czytanie tej pozycji to sama przyjemność. Zakończenie tej książki jest bardzo wzruszające i muszę przyznać, że nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Bez względu na wiek każdy może znaleźć w tej książce coś dla siebie, jednak młodsi czytelnicy zdecydowanie bardziej będą w stanie docenić tę historię. W ,,Mango, nie mów nikomu" nie zabraknie zabawnych momentów, które wywołują natychmiastowy uśmiech na twarzy czytelnika. Dzięki tej pozycji choć na chwilę mogłam przenieść się do czasów dzieciństwa i zobaczyć, jak trudne może być dorastanie z tak wyjątkowymi zdolnościami. Książkę zdecydowanie polecam!
Link do opinii

Synestezja.

Wendy Mass stworzyła powieść idealną dla młodego pokolenia. ,,Mango, nie mów nikomu" to książka, która powinna zagościć na półkach wielu czytelników. Porusza tematy, które pomogą wykształtować umysły młodych czytelników. W tej książce prócz ważnych kwestii znajdziemy dużo humoru. ,,Mango, nie mów nikomu" to powieść pełna charyzmy i kolorów.

,,Ktoś szepcze: ,,To ona. To ta dziewczyna, która widzi kolory". Więc to tak. Stałam się ,,tą, która widzi kolory". Cóż, przynajmniej nikt nie wie, że jestem również dziewczyną z kotem, w którym mieszka cząstka duszy jej zmarłego dziadka. Tego mi nie zabiorą."

Fabuła skupia się na trzynastoletniej Mii, która jest wyjątkową dziewczynką. Wszystkie liczby, a nawet dźwięki widzi w kolorach. Myśli, że jest dziwadłem i boi się, że jej rówieśnicy też tak będą myśleć. Ma kota - Mango - któremu wszystko mówi i który przypomina jej dziadka. Jednak Mia wcale nie jest chora - po prostu jest inna, jest synestetykiem.

,,Czasami inność polega na tym, że widzi się więcej, niż dostrzegają wszyscy."

,,Mango, nie mów nikomu" to książka wyjątkowo lekka i przyjemna. Porusza temat synestezji. Na pewno znajdą się osoby, które wcześniej nic na ten temat nie wiedziały. Przyznam się, że ja z tym pojęciem spotkałam się pierwszy raz. Widzieć świat w kolorach, przeróżnych odcieniach - to musi być coś niesamowitego, ale również i kłopotliwego. Wendy Mass w bardzo przyjemny sposób wyjaśnia na czym polega ta przypadłość i jakie są jej plusy i minusy. Jedno jest pewne - to nie choroba.

Książka kierowana jest głównie do młodych czytelników. Język i styl sprawiają, że nie mamy żadnych trudności z jej czytaniem. Autorka zadbała o słownictwo, które jest proste i przyjemne. Jednak mnie czegoś w tej książce zabrakło. Nie jest to zła pozycja, lecz nie zaspokoiła mojego czytelniczego głodu w stu procentach. Po jej przeczytaniu czuję niedosyt. Może przez to, że książka jest zbyt młodzieżowa jak dla mnie. Niektóre ,,młodzieżówki" są uniwersalne - mogą je czytać młodzi czytelnicy, jak i ci nieco starsi. ,,Mango, nie mów nikomu" to książka, którą mogą przeczytać wszyscy, jednak obawiam się, że ta starsza grupa może poczuć taki niedosyt jak ja.

,,Każdy z nas stara się, jak może, i żongluje piłeczkami codziennych wydarzeń i obowiązków."

Bohaterowie powieści są dobrze wykreowani, barwni i sympatyczni. Głowna bohaterka, Mia, to przezabawna dziewczynka, której świat staje na głowie. Jednak, gdy dowiaduje się, że są inni ludzie, którzy widzą kolory, jej nastawienie do siebie samej się zmienia. Zaczyna w pełni się akceptować i swój wyjątkowy talent. Dużą rolę odgrywa również otoczenie dziewczynki - najbliższa rodzina, kociak, przyjaciółka i pewien młodzieniec. Wszyscy bohaterowie zasługują na uwagę.

W książce prócz synestezji poruszony jest temat śmierci pupila i radzenie sobie z tą tragiczną sytuacją. Autorka skupiła się głównie na dzieciach, bo wiadomo, że to one najbardziej przeżywają śmierć swojego zwierzaka. Dla nich to katastrofa, a Wendy Mass pokazuje, że to nie koniec świata. Między wierszami możemy przeczytać o przyjaźni i miłości. O zauroczeniu i zabawie.

,,Mango, nie mów nikomu" to idealna lektura dla młodego pokolenia. Kształtuje, uczy i poprawia humor. Prócz ważnych tematów, znajdziemy w niej dużo zabawy i przygody. Książkę polecam wszystkim młodym czytelnikom, bo to świetna pozycja dla młodych umysłów. Mimo wszystko zachęcam również starszych czytelników do sięgnięcia po tę pozycję. Warto czasem wrócić do czasów dzieciństwa, a przy ,,Mango, nie mów nikomu" z pewnością stanie się to łatwiejsze.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy