Małżeństwo po włosku


Tom 0 cyklu Kolorowe uśmiech
Ocena: 3 (1 głosów)

Po ślubie sytuacja zmienia się diametralnie – szczególnie gdy, tak jak Jan Weiler, żeniąc się, wchodzimy do włoskiej rodziny: „Jest bowiem ogromne drzewo genealogiczne, które rozgałęzia się na dwie równie mocne strony. Przed wieloma laty podzieliły się one na zawsze, z powodów których nikt już dziś dokładnie nie pamięta. Od tego czasu o jednym odgałęzieniu mówi się, że jest głupie, a o drugim, że skąpe. Większość mężczyzn z pierwszej połowy rodziny nazywa się Antonio (głupi), a większość z drugiej Mario (skąpy). Mój teść należy do Antoniów i wcale nie jest skąpy. W każdym razie obie strony nie zostawiają na sobie suchej nitki”.

Zabawna historia niezwykłej rodziny z włoskiego regionu Molise, który według jego mieszkańców leży tam, «gdzie diabeł mówi dobranoc.

Informacje dodatkowe o Małżeństwo po włosku:

Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2011-03-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7508-324-8
Liczba stron: 252
Tytuł oryginału: Maria, ihm smeckt nicht
Język oryginału: niemiecki
Tłumaczenie: Karolina Rodkiewicz

Tagi: Małżeństwo Włochy

więcej

Kup książkę Małżeństwo po włosku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Małżeństwo po włosku - opinie o książce

Powieść opowiada o włosko-niemieckim małżeństwie i zderzeniu dwóch odmiennych kultur, które nieustannie się ze sobą ścierają. Sięgnęłam po nią w nadziei, że tak, jak napisano na okładce: „przesycona niesamowitym humorem historia o włoskich krewnych rozbawi czytelnika do łez”.

Tak się jednak nie stało i czuję się z tego powodu lekko zawiedziona. Humor przedstawiony w powieści w ogromnej większości dotyczy języka jakim posługuje się Antonio Marcipane – teść narratora. Nader częste lapsusy słowne i przekręcanie form gramatycznych stają się nie tyle zabawne, co raczej żenujące. Postać Antonia nosi w sobie bardziej groteskowe niż komiczne cechy, a to ona miała być nośnikiem humoru i wywoływać uśmiech na ustach czytelnika.

Początkowo nudnawa fabuła z czasem rozbudza nieco zainteresowanie, gdy Antonio rozpoczyna opowieść o swoim dzieciństwie we Włoszech i emigracji do Niemiec. To zdecydowanie najlepsza część tej historii. Warto też zwrócić uwagę na męską przyjaźń, jaka od samego początku połączyła teścia z zięciem, a która, moim zdaniem, została za mało wyeksponowana w powieści.

Według mojej opinii książka jest bardzo przeciętna i nie odzwierciedla euforii krytyki, ale ponieważ moje poczucie humoru różni się od przedstawionego w powieści, nie chciałabym odbierać przyjemności czytania innym osobom. Może Wy będziecie mięli inne zdanie.

Link do opinii
Inne książki autora
Nastolatki pod miskroskopem
Jan Weiler0
Okładka ksiązki - Nastolatki pod miskroskopem

Co robić, jeśli chcemy coś wyegzekwować od nastolatka. Czego absolutnie nie należy robić. I na co mamy jeszcze jakiś wpływ. Były takie słodkie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy