Bałaganiarstwa się nie dziedziczy, nie jest ono także związane z brakiem czasu, to raczej nagromadzenie błędnych przekonań o porządkowaniu.
Autorka prezentuje własną metodę - konMari - na uporządkowanie najbliższego otoczenia, zmianę podejścia do życia i sposobu myślenia. Omawia istotne decyzje, które należy podjąć, aby było to możliwe. Pokazuje, jak skutecznie zmienić nawyki.
W tej książce znajdziesz odpowiedzi na pytania:
Jak selekcjonować przedmioty? Jak utrzymać porządek wokół siebie? Jak rozróżnić to, co naprawdę cenne? Jak sprawić, aby przedmioty odnalazły swoje właściwe miejsce? Co zrobić, gdy nie potrafisz niczego wyrzucić?
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2015-04-08
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 224
Książka mocno przereklamowana. Autorka cały czas powtarza, że jej rewolucyjna metoda zmienia życie, ale nic w niej niezwykłego. Generalnie należy wszystko wyrzucać, pozbywać się rzeczy, których się nie lubi. I dziękować rzeczom. Wiele rad kompletnie niepraktycznych jak na nasze zwyczaje. Są wskazówki dotyczące składania ubrań, ale bez rysunków mało wartościowe. I dotyczą układania ubrań w szufladzie, ani słowa o układaniu w szafie. Jedyna sensowna rada dotyczy tego, żeby pozbywać się rzeczy, których się nie potrzebuje, ale to raczej oczywiste. I można to zawrzeć w jednym zdaniu, nie trzeba pisać książki.
Na ogół nie czytam poradników. Po ten sięgnęłam przypadkowo. Książką ma swoje plusy i minusy. Autorka wielokrotnie się powtarza, ale być może żeby wbić do głowy czytelnika główną i bardzo prostą ideę jej metody. Również niektóre rozwiązania uważam za nieekologiczne i zakrawają na marnotrawstwo. Jednak za ogromny plus uważam to, że poradnik zwrócił mi uwagę na nadmiar rzeczy wokół mnie i zmusił do działania. Dlatego uważam ją za godną polecenia.
Dość ciekawa pozycja, choć nie ze wszystkimi kwestiami jestem w stanie się zgodzić. Idea rozmawiania z rzeczami , przedmiotami do mnie osobiście nie przemawia. Ale podoba mi się idea zmniejszenia ilości posiadanych przedmiotów prowadzącą do uporządkowania innych kwestii w życiu ogólnie. Bez wątpienia skorzystam z niektórych rad.
Przedstawia dość ciekawy sposób uporania się z bałaganem i uporządkowania swojego domu, a również życia.
Zmień swoje życie, ulegając magii porządkowania! Chiaki jest młodą kobietą z Tokio, nawiązującą krótkotrwałe związki. Mieszka w domu, w którym króluje...
Ilustrowany przewodnik, który objaśnia metody porządkowania, daje szczegółowe wskazówki, jak pozbyć się raz na zawsze starych bałaganiarskich nawyków...
Przeczytane:2017-10-05, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Nie mogę powiedzieć, że zgadzam się ze wszystkim, co znalazłam w tej książce. Zdecydowanie widać różnice kulturowe i dla mnie idea dziękowania rzeczom albo zastanawiania się, które z nich dają mi radość jest trochę abstrakcyjna. Ponadto mimo wszystko stawiałabym na więcej indywidualnego podejścia do każdej osoby. Nie lubię otaczać się zbyt dużą ilością rzeczy, ale pewne sugestie autorki akurat mnie nie przekonują. Oddawanie nieprzeczytanych książek? Przykro mi, ale nie. Na każdą prędzej czy później przychodzi pora. Ot taki przykład. Niemniej jednak dowiedziałam się kilku cennych rzeczy, które zamierzam wprowadzić w życie i w ogólnym rozrachunku uważam lekturę Magi sprzątania za owocną.