W 2028 roku do Białowieskiego Parku Narodowego zaczęły masowo przybywać wilki. O wiele większe i potężniejsze niż rodzime osobniki. Bogaty inwestor Karol Wataha postanawia założyć Ośrodek Pomocy Wilkom, aby chronić te niezwykłe zwierzęta. W tym samym czasie ambitna pani weterynarz Łucja Rubik dowiaduje się o zdradzie swojego narzeczonego. Targana złością i żalem postanawia przyjąć propozycję pracy, którą niedawno otrzymała od Watahy. Jak potoczą się jej losy, kiedy wyjedzie na drugi koniec Polski, by rozpocząć nowy etap w pracy? Czy to wywróci jej życie do góry nogami?
Książka odpowiednia dla czytelników w wieku 16+
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-10-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 408
Po serii tajemnic, które odkryła Łucja Rubik, przyszedł czas na kolejną – to ona okazała się tą, na którą czekała cała Rasa. Zmiennokształtni jednak...
Przeczytane:2024-10-08, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
W jaki sposób zachowali byście się gdyby na waszej drodze stanęła dzika bestia o przenikliwym, ludzkim spojrzeniu? Czy opętał by was strach?
Osobiście pewnie uciekała bym w podskokach. Wolę nawet o tym nie myśleć...
Dziś zabieram was do roku 2028 i pełnej tajemnic Puszczy Białowieskiej, gdzie rozgrywa się akcja książki napisanej przez Magdę Krupę - Szlamę. Warto zaznaczyć że "Lupus Magnus" to pierwsza część trylogii i zarazem debiut autorki.
Pisarka roztacza przed czytelnikiem wizję fantastycznego świata, który przypomina odrobinę klimatem sagę "Zmierzch" choć, wolała bym nie porównywać tych dwóch książek bo rzecz traktuje tutaj o wilkołakach, a nie wampirach. I całe szczęście, bo bałam się, że będzie to powtórka czegoś już znanego i oklepanego. Uff...😊
W , Lupus Magnus" główna bohaterka - Łucja Rubik musi zmierzyć się z rzeczywistością, która kłóci się z jej naukowym i bardzo racjonalnym podejściem do życia. Co z tego wyniknie?
Wilki, zmiennokształtni, wilkołaki.
Nowe wilki masowo przybywają do Białowieskiego Parku Narodowego. Są to jednak osobniki dużo potężniejsze od rodzimego gatunku. Karol Wataha otwiera Ośrodek Pomocy Wilkom, aby chronić te wyjątkowe zwierzęta.
Łucja Rubik - ambitna lekarka weterynarii przyjmuje propozycję pracy w placówce stworzonej przez Watahę, tuż po zdradzie nażeczonego. Nie wie jednak o tym, że ta praca zupełnie odmieni jej dotychczasowe życie. Co tak naprawdę kryje się głęboko w puszczy? Jakie tajemnice skrywa ośrodek i jego pracownicy? Kim jest Karol Wataha? Czy kobieta po bolesnym rozstaniu z narzeczonym będzie miała szansę być jeszcze szczęśliwa?
Historia stworzona przez Panią Magdę wciąga od pierwszych stron. Autorka zabiera nas w podróż pełną niespotykanych stworzeń, silnych emocji i sekretów, które czytelnik w miarę upływu opowieści stopniowo odkrywa. Nie ukrywam, że sięgnęłam po tę książkę z dużą ciekawością. Intrygowało mnie w jaki sposób Pani Magda, która sama z zawodu jest lekarzem weterynarii, poradzi sobie w zderzeniu z motywem zmiennokształtnych i wilkołaków. I wiecie co? Tutaj to miało naprawdę sens. Autorka dobrze wiedziała o czym pisze i to było czuć. Podobało mi się realistyczne podejście do tematu, przemycone detale zaczerpnięte z biologii, anatomii i genetyki sprawiły, że otrzymałam sensowne i logiczne wytłumaczenie tego motywu. Mnie jako czytelnika zawsze cieszy świadomość, że pisarz świetnie bawi się w trakcie tworzenia swojej książki. W tym przypadku odniosłam właśnie takie wrażenie.
Dzięki temu, że autorka przemyciła do tej powieści kilka własnych smaczków, stała się ona orginalna i intrygująca.
Ja zwróciłam też uwagę na wątki miłosne. Tu równierz nie ma nudy. Łucja wpada w zawiłe relacje interpersonalne. Jej sytuacja uczuciowa podlega nieustannym, zaskakującym i dynamicznym zmianom. Emocje i uczucia, które towarzyszą główej bohaterce i mężczyznom, którzy kręcą się wokół niej, wzmagają zainteresowanie czytelnika.
Fabuła książki jest naprawdę dobrze przemyślana i stopniowo się rozkręca a postacie ciekawie zarysowane. Jedyne co wytrącilo mnie z równowagi to zakończenie.Totalnie mnie zaskoczyło, bo tak naprawdę było nieprzewidywalne. Mogę się tylko domyślać co stało się z główna bohaterką. Pani Magda tym sposobem zasiała we mnie ziarno niepewności, jednocześnie pozostawiła sobie otwartą furtkę do kontynuacji tej historii. Nie ukrywam że zrzera mnie ciekawość i wiem że nie osiągnę spokoju ducha póki nie dokończę tej opowieści. Nie pozostaje mi więc nic innego, jak tylko sięgnąć po kolejny tom z cyklu. Co właśnie teraz czynię. A was zapraszam do zanurzenia się w tej lekturze. Nie pożałujecie.
Współpraca recenzencka z wydawnictwem Wiedźmi Las